3 czerwca 2009, 19:34
Hehehe pewnie zaraz dostanę opiernicz od każdej z Was, ale nigdy nie stosowałem diety, ani się tym nie interesowałem. Ostatnio miałem problemy zdrowotne i przytyłem w około 2 lata tyle ile chcę właśnie schudnąć. W sumie nawet nie wiem dokładnie kiedy, bo nigdy nie musiałem sprawdzać swojej wagi. Niestety teraz jest jak jest, a za 4 miesiące zacznie się życie studenckie, więc dieta którą teraz stosuje będzie na porządku dziennym i to nie z własnej woli. Dietami i ćwiczeniami na chudnięcie interesuję się dopiero od 3 dni, bo do tej pory wiedziałem jedynie, że dzienne zapotrzebowanie to około 2000 kalorii, więc idąc swoim dziwnym tokiem rozumowania, wymyśliłem, że schudnę dzięki obniżeniu ilości spożywanych kalorii.
- Dołączył: 2008-02-25
- Miasto: Thorshavn
- Liczba postów: 245
3 czerwca 2009, 19:35
no właśnie ja też mam problem z wodą
3 czerwca 2009, 19:40
Ja piję około 1,5-2l Żywca Zdrój dziennie i na szczęście nie mam z tym problemu. Swoją drogą, jest duża różnica między wodą smakową, a zwykłą?
- Dołączył: 2009-05-31
- Miasto:
- Liczba postów: 890
3 czerwca 2009, 19:57
> Ja piję około 1,5-2l Żywca Zdrój dziennie i na
> szczęście nie mam z tym problemu. Swoją drogą,
> jest duża różnica między wodą smakową, a zwykłą?
>
dla mnie jakakolwiek woda to istna meczarnia. Po prostu, samej nie moge- nawet propozycje padaja zeby z cytryna pic- ale to dla mnie gorsze paskudztwo niz zwykla.
a co do diety ze zmniejszeniem kcl- tak-trzeba zmniejszyc kcl zeby nie byly rowne czy wyzsze zapotrzebowaniu ale nie tak drastycznie jak ty.wyczytalam , ze organizm dostajac jakies tam kcl o okresloneej porze nie magazynuje tylko je przetwarza a tak nie wie czy jeszcze cos dostanie i magazynuje tworzac tluszczyk.
3 czerwca 2009, 20:20
Kiedyś też nie znosiłem zwykłej wody i piłem soki, ale kilka razy nie chciało się pójść do sklepu, więc zacząłem pić wodę. Po tygodniu lub dwóch jakoś się przyzwyczaiłem i tak już zostało.
- Dołączył: 2008-05-14
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 526
3 czerwca 2009, 20:24
Witajcie kochane!!!
Widze ze dzis na forum wrze. Wpis za wpisem... A ja coś ostatnio was zaniedbuję... Ale już nadrabiam. U mnie w sumie ok. Przybyl mi kg po imprezie sobotniej ale od poniedzialku znow staram sie pilnowac i mam nadzieje ze go zrzuce jak najszybciej. I ze w koncu zobacze ten dwocyfrowy wynik... Jak narazie to od zeszlego roku od sierpnia ubylo mi ok 14 kg. I powiem szczerze ze zmainy sa zauwazalne. Bo nawet znajomi w pracy i rodzina stwierdzili ze schudlam i ze tak jakos inaczej wygladam. A mi osobiscie takie slowa dodaja otuchy. Az chce sie zyc!!!
3 czerwca 2009, 20:51
woda smakowa to nie to samo co zwykła bo to już jest taki przezroczysty soczek nafaszerowany chemią... czyli to czego nam nie wolno
![]()
czyli to co ma kalorie
![]()
tak myślę że chyba dla faceta to najlepsza by była dieta białkowa czyt. proteinowa szczególnie ze mniemam że jesteś studentem wiec jesteś młody i masz zamiar iść na siłownie czyt. będzie ci łatwiej zbudować tkankę mięśniową
![]()
no jesli chodzi o picie wody to ja po jakimś czasie mam dosyć ale pijej jej coraz więcej wiec idzie się przyzwyczaić
- Dołączył: 2008-02-25
- Miasto: Thorshavn
- Liczba postów: 245
3 czerwca 2009, 20:58
a ja piję duuużo kawy z 0,5% mlekiem,wiemże to niezdrowo ale uwielbiam kawę i sypaną i rozpuszczlną.
Mam pytanie do madziara95,w jakiej miejscowości mieszkasz?
3 czerwca 2009, 20:59
Studentem to ja będę od października mam nadzieję. Na razie jestem chyba zaliczany do bezrobotnych, bo szkołę skończyłem, a na wyniki matury czekam do 30 czerwca.
3 czerwca 2009, 21:02
co nie zmienia faktu że jesteś młody