19 maja 2009, 09:05
Kochane Moje Dziewczyny, stworzyłam ten wątek dla nas, abyśmy mogły tutaj ze sobą swobodnie rozmawiać, nie musząc biegać po wszystkich pamiętnikach wpisując strzępy wiadomości, oczekując kiedy która coś napisze... Możecie pisać tutaj o wszystkim o czym tylko chcecie napisać - TO NASZ ŚWIAT!
Serdecznie Was zapraszam, jak również zapraszam osoby, które jeszcze nie wiedzą o co chodzi, a pochodzą z Wrocławia lub okolic i chciałyby z nami wspólnie spędzać czas i wspierać się w "realu".
P.S. LovePH - myślałaś już nad datą basenu, bo my dzisiaj z Vanilją bikini szukamy :)))?
- Dołączył: 2006-06-09
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 9679
10 lipca 2009, 20:18
pozdrowienia od Vaniliji :) mówi, że mogłaby dotrzeć do komputera, bo po prostym już chodzi, po schodach jeszcze nie, ale jest winda, ale przy komputerze jest wysokie krzesło, na którym byłoby jej ciężko siedzieć. Także jeszcze nie dziś. Ale za to dzielnie ćwiczy - chyba spora w tym zasługa "fajnej" koleżanki z pokoju, której V. ma już serdecznie dość - a od tego jak skutecznie rozćwiczy swoją nogę zależy termin wyjścia ze szpitala ;) także nie ma tego złego ;)
- Dołączył: 2006-03-26
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 11565
10 lipca 2009, 21:46
> > wyobrażam sobie, że sama z siebie bym w domu
> sobie> robiła ćwieczenia, a ja sie pochwale .
> przez dobry rok sama cwiczylam w domu. codziennie,
> przez godzine. Rezultaty byly no prawie
> poszalamiajace :) ale przyszedl urlop, na
> wyjezdzie nie mialam gdzie a po 3 tygodniach juz
> nie potrafilam sie tak zdopingowac i ... przybylo
> mnie :(
ja ćwiczę tylko w domu i to od dobrych kilku lat i to mi najbardziej odpowiada, a w wytrwałości pomaga znalezienie ćwiczeń, które się polubi i taka ich różnorodność, żeby się nie nudziły
na łażenie po siłowniach i takich tam nie mam cierpliwości i pewnie szybko bym odpuściła, gdyby jednak jakimś cudem udało mi się tam choć raz wybrać; problem u mnie polega głównie na tym, że jak pomyślę, że na dojazdy/dojścia miałabym tracić czas, to ja dziękuję - wolę poćwiczyć w domu, a czas zaoszczędzony na drodze do i z siłowni poświęcić np. na czytanie :)
- Dołączył: 2006-03-26
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 11565
10 lipca 2009, 21:49
ja ostatnio odpuściłam pisanie głównie ze względu na problemy z kręgosłupem - ograniczam kompa do minimum
ale nie powiem, mój kiepski nastrój też ma w tym swój całkiem spory udział...
- Dołączył: 2009-04-17
- Miasto: Radom
- Liczba postów: 9989
10 lipca 2009, 23:12
Widział ktoś gdzieś moją silną wolę?
- Dołączył: 2007-02-01
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 8
10 lipca 2009, 23:20
Kochane! Ja należę do leniuchów z ambicjami to znaczy lenię się na maxa, ale mam ambicje żeby schudnąć! ;) I w końcu znalazłam dla siebie rozwiązanie!
http://www.rolletic.com.pl/ polecam! Chodzę od 2 tyg i mam już pierwsze efekty! Mniejszy cellulitus, relaks i porady dietetyka! Namawiam! ;)
10 lipca 2009, 23:26
> nudziłyna łażenie po siłowniach i takich tam nie
> mam cierpliwości i pewnie szybko bym odpuściła,
> gdyby jednak jakimś cudem udało mi się tam choć
> raz wybrać; problem u mnie polega głównie na tym,
> że jak pomyślę, że na dojazdy/dojścia miałabym
> tracić czas, to ja dziękuję
mnie też w tym wszystkim zawsze denerwuje, że muszę zabrać rzeczy, dojść do celu, tam zazwyczaj po pewnym czasie jest już wszystko tak samo... wszystko znajome, obeznane, ćwiczenia jasne i... zaczynam się czuć jak robot... który ma zadanie do wykonania... potem znowu przebieranie i znowu powrót do domu... ło ludzie!
A w domu - zawsze mogę coś pooglądać, zawsze mogę muzę sobie inną włączyć... co następne- nikt mi nic nad uchem nie truje, nikt się na mnie nie gapi, czy równo mi pośladek na bieżni podskakuje, malować i pachnieć dla ludzi nie muszę, tylko "w papilotach" zasuwać mogę, o!
Dobra, zaczyna mi być lepiej. Dzisiaj rano od durnego wycia oczy miałam jak kurcza-cze-k... A mój wygląd spowodował, że znowu sobie przypomniałam, co spowodowało, że tak wyglądam... i matko z córką jak znowu się zaczęło... Ale już przestało. Smutno jest. Modle się by pewne osoby tym bardziej nie mieć nieprzyjemności spotkać. Ale cóż - Lajfftonieejeeebajka.
Znacznie lepiej. 
Wróżka mi kiedyś powiedziała, że w życiu będę bardzo szczęśliwa. I tego się trzymam!.
10 lipca 2009, 23:28
> Kochane! Ja należę do leniuchów z ambicjami to
> znaczy lenię się na maxa, ale mam ambicje żeby
> schudnąć! ;) I w końcu znalazłam dla siebie
> rozwiązanie! http://www.rolletic.com.pl/ polecam!
> Chodzę od 2 tyg i mam już pierwsze efekty!
> Mniejszy cellulitus, relaks i porady dietetyka!
> Namawiam! ;)
Kochana, poczekaj aż dojdziesz do 5 tygodnia 
Ciekawe co wtedy powiesz...
- Dołączył: 2007-02-01
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 8
10 lipca 2009, 23:44
Korzystałaś może z tego rodzaju masażu?
- Dołączył: 2009-04-17
- Miasto: Radom
- Liczba postów: 9989
11 lipca 2009, 00:21
Gdyby któraś z Was lub jakiś znajomy/a chciała kupić Motorolę E8 nówkę sztukę nie śmiganą, to sprzedaję takową:
http://www.allegro.pl/item685174801_nowa_prosto_z_salonu_orange_motorola_e8_bcm.html Chciałabym za nią około 400 zł, chociaż ona nowa kosztuje 550 zł, a nawet widziałam na jednej stronie za 780 zł. Ale ja nie jestem wybredna, na wakacje potrzebuję kasę, więc 400 zł mi starczy ;)
11 lipca 2009, 07:55
czy ktoras wie cos o spotkaniach aż??
Wróżka mi kiedyś powiedziała, że w życiu będę bardzo szczęśliwa. I tego się trzymam!.
