Temat: Razem raźniej :)

Witajcie :)
Jestem tutaj zupełnie nowa - dziś postanowiłam założyć konto. Ponieważ zdaję sobie sprawę jak ciężko na forum się "wbić" w już istniejącą, znającą się i lubiącą grupę ludzików to postanowiłam założyć nowy temat.
Chciałabym poznać osoby, które tak jak i ja zmagają się z kilogramami po ciąży ale nie tylko. Mam 20 kilo do zgubienia :) Ciężko jest walczyć samemu dlatego zgłaszajcie się :) Wspólnie coś poradzimy, będziemy się wspierać i ganić, wymieniać spostrzeżeniami i plotkować :)
Pasek wagi
Witam:) 
Jestem nowa na forum i również się przyłączę, gdyż mam trochę do zrzucenia kg i chcę poprawić sylwetkę. Zaniedbałam się strasznie, mam wielki brzuch, nie mogę się na niego patrzeć i nogi grube, że chodzę tylko w długich szerokich spodniach bo mi wstyd. Mój problem polega na tym, że brak mi motywacji i nawet jak z tydzień przestrzegam diety i ćwiczeń, potem wszystko opada i pozwalam sobie na coś słodkiego. Jak raz sobie pozwolę to koniec:( Jestem uzależniona od słodyczy muszę zjeść co dziennie coś słodkiego inaczej nie przeżyję, już nie wiem co z tym robić. Jak już wytrzymam kilka dni, np. od pon do piątku bez słodyczy to w weekend zjem ciasta, czekolady i żelki, wtedy zapychanie wodą nie pomaga. Drugi mój problem to, że jem jak nie jestem głodna;/ jak zjem obiad to i tak jem potem coś np. słodkiego lub jak już czuję się najedzona za chwilę znowu jem. Jem też jak mi się nudzi, to już w ogóle przechlapane jak siedzę i nie mam co ze sobą zrobić. Za każdym razem jak chudłam tyłam z powrotem;/ Chcę zacząć jeździć na rowerze i skakać na skakance, tylko jak wracam z pracy nie mam na nic siły, a wstaję o 5.30 ...dziś się z motywuję i pójdę pojeżdżę na godzinę, tak na początek. Musiałam się wygadać bo nikt mnie nie praktycznie nie rozumie. 
Życzę powodzenia w dążeniu do wymarzonego celu:)

Ja mam tak samo! Jak planujesz schudnać?


Chcę przede wszystkim zacząć ćwiczyć i się więcej ruszać. Jazda na rowerze 2-3 razy w tygodniu i skakanie na skakance z 3-4 razy w tygodniu. Wiem, że to tylko nie starczy bo ważne jest odżywianie. Odstawię niezdrowe jedzenie, słodycze. Jednak boję się bo wiem , że mój organizm zacznie się buntować i za kilka dni rzucę się na czekoladę. Widzę słodkie muszę zjeść i koniec. Następne to, że wstaję rano i jak wracam nie mam siły na sport i obiecanki nic mi nie dają;/ ale się teraz nie poddam;] Będę jadła 4-5 posiłków dziennie, owoce, warzywa i zobaczymy czy coś się zmieni. Oczywiście jak wytrzymam bo zazwyczaj po kilku dniach wszystko się psuję. Ja już opadam z sił z tym.A Ty masz jakieś inne sposoby na uzyskanie efektu?:)
jognatka rozumiem Cię doskonale! Ja mam dokładnie tak samo, choć tym razem wytrzymuję wyjątkowo dużo na diecie, już miesiąc mija a kilogramy spadają :) Każda z nas wytrzyma bo my dzielne dziewczynki jesteśmy :)
To gratulacje:) Jesteś wytrwała jak kilogramy lecą i wytrzymujesz długo. Ja zawsze zaczynam z zapałem a potem wszystko psuję;/ ale racja dzielne jesteśmy i damy radę :) 
Ja stosowałam już setki diet oraz miałam dużo słomianego zapału. Teraz mam nadzieję, ze dam radę. Mój plan - zero słodyczy, pieczywa białego, smażonych potraw za to wiecej warzyw i owoców, błonnika. co do ruchu cieżko mi w tym upale pedałowac na rowerku
To fakt, upał dodatkowo utrudnia ruch i męczy.. Damy radę musimy tylko wytrwać w postanowieniach, mimo wyrzeczeń. Może to złe, ale ja już wiem, że nie dam rady bez słodyczy wytrzymać. Jak radzicie sobie z chęcią na słodycze? Macie taką ochotę na nie?
Ja uwielbiam słodycze. Można np zakupic słodzik w proszku i dodawac do serka wiejskiego light plus kropelka aromatu do ciast - np waniliowego 
Witam nowe członkinie naszego skromnego grubaśnego grona  ten sam cel mamy!

Viki  w grupie raźniej  A jeśli nie pedałować rowerkiem to może jakaś siłownia? Fitness? Basen? Co lubisz?
Ja dzisiaj mimo skwaru pojechałam rowerem na siłownię. Myślałam, że będę się czołgać wracając haha ale byłam dzielna!!!!

Jognatka  ile masz do zrzucenia? Tzn ile zaplanowałaś? Bo nie widzę Twojego paska wagi. A z obrazu sylwetki pod postem na forum nie wynika, żeby było z Tobą aż tak źle :-) 

Marta  dokładnie! Dzielne jesteśmy bardzo!!!!

Pasek wagi
Basen odpada - nie rozbiore sie! :)Ale może fitness Dzięki za miłe przyjęcie

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.