- Dołączył: 2012-06-13
- Miasto: Polska
- Liczba postów: 2818
13 czerwca 2012, 19:27
Witajcie :)Jestem tutaj zupełnie nowa - dziś postanowiłam założyć konto. Ponieważ zdaję sobie sprawę jak ciężko na forum się "wbić" w już istniejącą, znającą się i lubiącą grupę ludzików to postanowiłam założyć nowy temat.
Chciałabym poznać osoby, które tak jak i ja zmagają się z kilogramami po ciąży ale nie tylko. Mam 20 kilo do zgubienia :) Ciężko jest walczyć samemu dlatego zgłaszajcie się :) Wspólnie coś poradzimy, będziemy się wspierać i ganić, wymieniać spostrzeżeniami i plotkować :)
- Dołączył: 2011-10-13
- Miasto: Dublin
- Liczba postów: 54
20 czerwca 2012, 10:56
Hej Dziewczyny, witaj Marta!
Jak tam u Was? Mnie na chwile wcielo, ale wszystko naraz, chore dziecko, masa pracy, brak czasu....jakas deprecha mnie brala, ale juz jest lepiej! W kazdym razie nie pozwalam juz sobie na przygnebienie. Prawie wszystko juz wrocilo do normy, no moze poza praca, ale przeciez nie to w zyciu jest najwazniejsze!
Pogoda mnie nie rozpieszcza. No upalow takich jak w Polsce to nawet sie nie spodziewam, ale przynajmniej od 3 dni nie pada :) i nawet slonce troche sie pokazuje, wiec moze bedzie troszke fajnej pogody na mojej deszczowej wyspie! Oby oby
Diete staram sie trzymac, czasem zrobie jakies ustepstwo, ale wszystko w granicach rozsaku (dobre i to!)Jutro drugie wazenie, zobaczymy co to bedzie. Aktywnosc fizyczna lekko zalamala sie przez weekend, ale od wczoraj juz wrocilam na wlasciwy tor, byl basen i aqua aerobic, duzo przyjemnosci sprawiaja mi te cwiczenia
Pozdrawiam Was goraco, usciski xxx
- Dołączył: 2008-07-25
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 488
20 czerwca 2012, 11:26
Ja to mam obsesje ważenia się codziennie z rana to już chyba nie jest normalne?
- Dołączył: 2012-06-13
- Miasto: Polska
- Liczba postów: 2818
20 czerwca 2012, 11:28
Odstępstw się nie uniknie, niestety no i weekendy to wiadomo, że więcej czasu z rodziną niż na ćwiczeniach.
Pogoda faktycznie do d... bo jak nie duszno tak, że można paść to znów leje. I jak tu nie narzekać :-)?
Rozumiem Karolina, że dziecko już zdrowe a i deprecha już nieaktualna? Mam nadzieję :-)
U mnie zaraz obiadek: piersi nadziewane warzywami MNIAM :-)
K4siunia, ja mam podobnie a to wcale dobre nie jest hehehe.... teraz postanowiłam raz na tydzień!
Edytowany przez Damarisaa 20 czerwca 2012, 11:37
- Dołączył: 2008-07-25
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 488
21 czerwca 2012, 09:38
Nie śpię :D przeglądam vitalie :)
- Dołączył: 2012-05-30
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 5223
21 czerwca 2012, 11:31
Hej dziewczyny
ja tylko na chwilkę. Niewyspana jestem jak chole..a, pół nocy burza z mega grzmotami, że się spać nie dało
Do tego ciągnie mnie strasznie do słodkiego. Dlatego idę jakieś porządki porobić zanim się na coś skuszę.
Ehhh.... dzisiaj to mnie czeka dzień
- Dołączył: 2012-06-18
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 210
21 czerwca 2012, 11:41
Wiem o czym mówisz maaaj... W Warszawie takie grzmoty były, że chyba martwego z grobu by podniosło! Mój pies (zwykle się burzy nie boi) tak zaczął wariować, że nie wiedziałam co zrobić. W końcu wylądowaliśmy w jednym łóżku przytuleni do siebie :) A to jest 60 kg psa więc łóżko było wypełnione po krawędzie. Dobrze, że mąż na wyjeździe bo dla niego miejsca by nie starczyło :)
Edytowany przez marta.bb 21 czerwca 2012, 11:41
- Dołączył: 2012-05-30
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 5223
21 czerwca 2012, 11:57
no widzisz pies się z tobą przytulił, a mój małż spał w najlepsze... jego to by chyba nawet koniec świata nie obudził
- Dołączył: 2012-06-13
- Miasto: Polska
- Liczba postów: 2818
21 czerwca 2012, 15:12
A ja dziś miałam taką nockę jak Maaaji mąż
Spałam jak zabita i nic mnie nie ruszało aż do rana, gdy moja córeczka zaczęła gaworzyć.
A to rano wyglądałam tak:
Dosłownie!
Chyba te wczorajsze ćwiczenia tak na mnie podziałały.
Maaaj mnie ostatnio nie ciągnie do słodkiego, nawet ciastka mam na widoku i nic a nic mnie nie rusza. Gorzej wieczorami
- Dołączył: 2012-06-18
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 210
21 czerwca 2012, 18:42
Mam owczarka podchalańskiego. Piękna psinka moja ale czasem cholera taka że hoho
A ja dziś znowu idealnie sobie poczynałam, bez wpadek. Niech ta waga już idzie w dół bo potrzebuję motywacji by dalej męczyć się dietą!!!!