12 września 2009, 19:12
Jak w temacie. Dziś jest mój pierwszy dzień ;) Kto mi pomoże??
24 maja 2011, 17:23
Jadę do Mamy dziś :)
Miłego wieczoru :)
- Dołączył: 2009-08-25
- Miasto:
- Liczba postów: 5401
24 maja 2011, 22:05
Zaza masz racje!!!! Mi smutno, bo probowalam myslenie Kamila przerobic na swoje. On byl zadowolony, bo nie marudzilam a ja coraz bardziej sfrustrowana. Dzisiaj mu powiedzialam: ze jak sie nie okresli do konca wrzesnia i nadal jest niezdecydowany to ja sie pakuje i spadam. Nie bede sie oszukiwac, ze nie chce miec meza, czy dzieci. Chce i czas ucieka!!!! Nie chce sie obudzic za 5-10 lat bez dzieci czy meza i winic jego za to. Ufff.... powiedzialam to!!!! A smutno mi, bo go uwielbiam i jest idealny (prawie), ale wydaje mi sie, ze nie zdecyduje sie podjac takiej decyzji...nawet po 12latach.... i ja bede musiala odejsc
![]()
Ale tak jak Zaza powiedziala - ja musze to zrobic dla siebie. Bo my, Polki nie jestesmy egoistkami i to dziala na nasza niekorzysc. Angielki kochaja swoich facetow, ale siebie kochaja najbardziej. A tym samym sie szanuja...
Takie jakies mysli mnie naszly....
- Dołączył: 2006-07-15
- Miasto: Portugalia
- Liczba postów: 9487
24 maja 2011, 22:37
powinnysmy brać przykład z Angielek i kochać siebie przede wszystkim:)
- Dołączył: 2006-07-15
- Miasto: Portugalia
- Liczba postów: 9487
24 maja 2011, 22:39
trzymam kciuki za podjęcie odpowiedniej dla Ciebie decyzjki, wiem że to trudne...ale cóż to byłby za związek bez przyszłości??...
- Dołączył: 2009-08-25
- Miasto:
- Liczba postów: 5401
25 maja 2011, 07:43
Dzien Dobry!!!! U mnie humor wciaz pod psem ale usmiecham sie mimo wszystko!!!!
Buziaki i zycze Wam pieknego, slonecznego dnia!!!!
- Dołączył: 2009-10-13
- Miasto: Shrewsbury
- Liczba postów: 5699
25 maja 2011, 10:27
hey Wam co do tematu to fajnie byloby wyjsc za maz miec takiego malego bobaska ale cos za cos koniec balowania do rana wychodzenia na piwka itd no wiadomo ze tylko od czasu do czasu... Zazus az Ci zazdroszcze na tym sloniu ;D ja tez chcem na sloniu pojezdzic albo na wielbladzie heh ;p moze wkoncu w tym roku pojade w gory bo wstyd sie przyznac ale jeszcze nie bylam ;/
teraz leze jeszcze w lozku ale zaraz musze wstawac ogarnac troche i do pracy na 14. znow jestem sama w domu mama pojechala do brata a tata tylko na weekend zjezdza dobrze ze chociaz Tom u mnie spi ;)
- Dołączył: 2006-07-15
- Miasto: Portugalia
- Liczba postów: 9487
25 maja 2011, 13:57
a ja teraz chyba trochę żałuję małżeństwa...niby nic takiego się nie zmieniło, ale jednak...no i na dziecko chyba nie jestem gotowa właśnie ze względu na brak czasu potem dla "siebie"...no i z powodu kasy...a raczej jej braku, a wiadomo dziecku chciałoby się dać wszystko co najlepsze:)
Edytowany przez shizaxa 25 maja 2011, 13:57
- Dołączył: 2009-08-25
- Miasto:
- Liczba postów: 5401
25 maja 2011, 14:36
no ale fajnie wiedziec, ze facet, z ktorym jestes chce tego samego. moj chyba nie chce. nie wiem, bo nie rozmawiamy za duzo. ja sie probuje przyzwyczaic do mysli, ze bede sama. ciezko...
- Dołączył: 2011-02-12
- Miasto: Uganda
- Liczba postów: 1729
25 maja 2011, 16:14
Hejka Kochane:) Powoli do was wracam, choć dietkę narazie sobie daruję bo nie mam do tego głowy. Muszę jak najszybciej pozdawać egzaminy i skończyć pracę:) Będę do Was zaglądać z doskoku:*