Temat: 10 kg mniej do grudnia :) Kto się przyłącza?? :)

Jak w temacie. Dziś jest mój pierwszy dzień ;) Kto mi pomoże??
Dzień dobry!
Shizku, sama jestem w szoku ile się rozpisałam. Kombinuj, kombinuj. Jestem pewna, że coś fajnego Ci z tego wyjdzie!

Miłego dzionka!
Ale szalejecie z pisaniem, gdy mnie nie ma :D 
A ja dziś zaszalałam (chyba przez to, że zmartwił mnie skok wagowy i chciałam się pocieszyć) i zrobiłam sobie pilling z kawy i soli na całe ciałko :D Jeju, jakie to super! Mam skórę miękką jak pupcia niemowlaczka, hehe :) A skok wagowy to mam nadzieję jedynie efekt nadchodzącego okresu, bo się wkurzę inaczej.

dodalam wpis tutaj i w pamietniku i go nie ma ;/
Pasek wagi
hey dziewczyny u mnie nic nowego juz jestem zdrowa ciekawe na jak dlugo, wczoraj kupilam znicze na swieto zmarlych i to po hurtowej cenie  fota mojej nowej fryzurki w pamietniku  buziaki papa pozniej wstawie fotki z wesela brata ;)
Pasek wagi
Patty, bo czasem się coś pierniczy z Vitalią. Wiem jak to wkurza - piszesz, a tu dupa :)
Wiecie co, szczury mi przegryzły w aucie kable :) Nawet one kurde wiedzą, jak rzadko tym autem jeżdżę. Masakra!
w garażu masz szczury Datuś??
A ja dziś sprzątałam z M. podwórko tzn ja grabiłam liście, ponad godzinę na oko i własnie znalazłam że przy tym spala się 500kcal/h:)
Nie w garażu a pod blokiem :) I okazało się, że to nie szczury a kuny :) Chyba po śladach  łapek rozpoznali :P Mechanik wymienił wczoraj kable i mówi: "No to będą miały kuny kolacyjkę". Ha, ha, ha.

a to na zewnątrz to się nie dziwię że się skusiły jak tak "często" jeździsz:P
Ja zaraz idę robić obiad, makaron z kurczakiem i brokułami a na 17 na spinning:) szkoda tylko, że po wczorajszym grabieniu mnie plecy bolą
Datku musisz sobie sierść psa powsadzać!!! To odstrasza kuny i inne zwierzaki.
Shizku daj troszkę tego makaronu :)
Ja dziś ugotowałam zupę buraczaną prawię taką jak jadłam w przedszkolu i podstawówce (prawię- bo miałam za mało śmietany)
Dziś zrobiłam sobie wolne od uczelni, bo nigdy nie wyzdrowieje inaczej. Więc grzeję się w ciepełku hi hi hi. Miałam rano mdłości, myślałam że zwymiotuje po zwykłej herbacie;/
jak dobrze że dziś ostatnia nocka...niestety od niedzieli popołudniówki i dopiero w piątek pójdę na spinning, a w domu samej się nie chce ćwiczyć:(
jutro daję tacie auto, ma jakiś podkład pod malowanie nałożyć i jak się uda to w sobotę pomalować, bym nie była łaciata
A mama umorzyła mi dług za buty (100zł) i teraz mogę szukać pulsomerta już w tym miesiącu:) bardzo przydatna rzecz, choć muszę jakiś tańszy kupić, bo ten  co mi się podoba, bo ma pomiar pulsu w % maksymalnego kosztuje prawie 150zł...ale widziałam, że dziewczyny na spinningu mają taki zwyklejszy, tzn bez tych procentów i na butelce mają przyklejone jakiemu procentowi odpowiada ich puls i to sobie już podczas treningu na zegarku sprawdzajązagmatwane to to, ale potrzebne by stosować się do zaleceń prowadzącej spinning by jak najwięcej skorzystać i jak najwięcej spalić:P
Betako makaronu zostało bo M. nie chciał-nie lubi brokuła, podesłać Ci kurierem?? tylko zimne już;)
Linduś co tam dziś u Ciebie??!!
OK!!! Odgrzeje.
Kurde mam problem weselny. Bo pomału powinniśmy już coś załatwiać. I sprawa wygląda tak, że chciałabym ja i moi rodzice jednodniowe w restauracjii. A rodzice mojego chcieliby dwudniowe na sali. A mój jest taki, że chciałby wszystkim dogodzić. Najchętniej poszłabym zarezerwować, a potem ich o tym poinformować, ale już na wstępie kłócić się z teściami??? I jak mam przekonać mojego, do mojej wersji??? Dodam, że samo wynajęcie sali (bo oni chcą z kucharkami) to koszt ok. 3000zł (ponad 500 zł za dzień, a z kucharami trzeba zarezerwować od piątku do poniedziałku), do tego wszystko wysprzątać po pierwszym, drugim dniu, sprzątanie końcowe, środki czystości, kucharka której trzeba dostarczyć towar, obrać warzywa- bo podobno one tego nie robią, kelnerki, wystrój, ktoś do pilnowania sali w nocy itp.
No a w restauracji przychodze z kopertą i mam wszystko w du*ie.
Tylko, że rodzice mojego nie dają się przekonać, że to wychodzi na to samo, ich zdaniem na sali bardziej się opłaca.
Co mam robić???

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.