Temat: 10 kg mniej do grudnia :) Kto się przyłącza?? :)

Jak w temacie. Dziś jest mój pierwszy dzień ;) Kto mi pomoże??
Hej, ja już w domu i jem wczorajszą zupe ;)

Mama kuiła mi buty i spódnicę do pracy :D Ja nie wiem co bym bez niej zrobiła, rzecież ani jednych szpilek w domu, a długi tylko rosną  łee
No ale teraz mam tydzień zeby nauczyć się w nich chodzić :)
Hihihihi Zazulku, Ty to jesteś fajna!!! Mamy są od tego, żeby rozpieszczać córeczki... Ucz się, ucz w nich chodzić 

Shizku, nawet nie chce mi się pisać, co tam znowu między nami zgrzyta... No ale nasze kłótnie to też w sumie ciche dni, bo się do siebie nie odzywamy. Szczerze mówiąc, to ja się czuję, jakbym była na skraju wykończenia emocjonalnego. Dość mam tego wszystkiego. Tak bym chciała mieć więcej siły i rzucić to wszystko...

Wzięłam ziołowe tabletki uspokajające, to może mi przejdzie... Po pracy idę z jedną koleżanką z pracy oprzątnąć jedną chałupę, bo inna kumpela nie zrobiła swojej pracy jak powinna... No a do tego mieszkania wprowadza się bardzo fajna dziewczynka i my nie chcemy, żeby się zdołowała hihihihi... A że jestem jak kłębek nerów to sprzątanie mi pomoże. Uffff.... się nagadałam... 

Fajnie, że Was mam 
JA TEZ JESTEM EMOCJONALNIE WYPRUTA...
Oj Marudy, Marudy Wy jedne! :*
czasami trzeba Datus jak jest na co marudzić:P
No marudy Datulku!!!! Ja od dzisiaj zaczynam znowu pozytywnie myśleć!!!! Dość mam już tych czarnych scenariuszy, szczególnie tych w głowie!!!!
No i od poniedziałku biorę się za ćwiczenia, a od dziś odkładam słodyczę hihihihihi

I korzystam z rady Shizki i koncentruję się na sobie!!!! 

Miłego dnia!!!
ja chyba też muszę się zacząć koncentrować na sobie i myśleć o sobie!! bo z męża nic nie mam!! to choć dla siebie dobrze będę robić!!
Hej :)
Ja dziś marudzić nie będę choć wczoraj zawaliłam grr , przejadłam się do oporu tak, że mnie aż brzuch bolał, ale przynajmniej zdrowymi  i niskokalorycznymi rzeczami :P
a teraz lecę robić pierogi, bo Mama ma gości w sobotę a nienawidzi gotować :P
Kupiłam też mój prywatny wałek więc nie będę musiała pożyczać od sąsiadów :P I foremkę do klejenia pierogów :D
 CZESC DZIEWCZYNY ... moge sie przylaczyc? mam spora nadwage po ciazy hehe  tzn moja corcia ma juz 2,5 roczlu ale ciagle nie moge zrzucic tego balastu mam do zrzucenia mysle ze dobre 20 kilo.. mam nadzieje ze pomozcie.....a u wast tak aktywnie i wesolo heh..... a i przepraszam za bledy z gory klawiaturka nie jest polska heh polskich znakow nie mam i czesto szwankuje ....                                                                 dzisiaj pierwszy dzien ... moim  planem jest skakanka poczytalam na jej temat i mysle ze bedzie najtansza i najlepsza....... diete postaram sie urozmaicic wiecej w wazywa i owoce... 3 posilki malutkie.... i 2 razy dziennie skakanie na skakance ..... przed chwilka zaliczylam 200 skokow z jedna przerwa . kruciutka.  zaraz biore sie za kolejne 200.. postaram sie cwiczyc rano i wieczorkiem... codziennie troszke wiecej.... bo kondycja slabiutka... waze okolo 80 kg.. chcialabym tak jak przed ciaza 60....a pozniej do 55 jak z przed 4 laty.. chociaz narazie te 60 bedzie super i bede wniebowzieta.. hehe rozpisalam sie  ale jestem pelna nadziei... aha co do skakanki czytalam ze jest lepsza nz bieganie tzn szybciej waga leci,,, strasznie meczy ale o to tu chodzi.....pozniej moze se wyzmnacze jakis plan tak za 2 dzni powiedzmy w poniedzilaek musze sie troche poduczyc skakac....:D  .. ale gapa ze mnie tak wogule to Ola jestem...lece na druga porcje skakania....pozdrawiam i mysle ze sie wieczorkiem odezwe:*
zrobilam te 200 ...ide sie rozciagnc troche zeby mi miesnie lydek  sie jak  baniaczki nie zrobily :P  a i musze sobie sportowy staniczek zakladac do cwiczen..... bo podobno skakanie nie dziala najlepiej na piersi jeli sie dobrze nie trzymaja hehe...i wymyslic fryzurke ktura utrzyma moje wlosy  bo klamerka spada...a nie lubie jesc wlosow podczas cwiczen :P  do wieczora dziewczyny...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.