Temat: Aktywny i dietetyczny lipiec z tabelą sportu- zapraszam chętnych

Witajcie :)

Każdy, no chyba każdy? potrzebuje czasami dodatkowej motywacji, odrobiny zdrowej rywalizacji, dobrego przykładu? 
Dlatego postanowiłam zaprosić Was do wspólnego prowadzenia tabeli sportu.

Rzecz jest prosta, tabelę już wykanałam, jeśli znajdą się chętni jedyną ich rolą będzie uzupełnianie tabelki. Można to zrobić w dowolnym programie graficznym, chociażby takim który ma chyba każdy- paincie. 
Opcją zamalowywania uzupełniać dzień pod względem diety udanej bądź nie, a potem (radzę najpierw zamalować pole, potem pisać- jest czytelniej) wpisać opcją teksu ćwiczenia/aktywność z danego dnia. Dla przejrzystości można jeszcze zastosować opcję linni i oddzielić poszczególne ćwiczenia. 

Jeśli to co napisałam nie jest jasne, myślę że rozjaśni się po wstawieniu przeze mnie mojej dotychczasowej- czerwcowej tabeli.
Wygląda to tak:


Trochę wstyd wstawiać, bo pod koniec pokonała mnie sesja i brak czasu, no ale trudno. Dzisiaj już wracam do cwiczeń ;)


Widziałabym naszą grupę w ten sposób, że każdy uzupełnia tabelę kiedy ma czas- nie musi być to codziennie i wstawia tu jej aktualizację, w nowym poście. 
Ja np jak nie mam czasu to po danym dniu notuję sobie aktywność na kartce a dopiero potem uzupełniam tabelę

Nie wiem czy taki pomysł się przyjmie, jak nie no to trudno...
Dla mnie wielkim plusem takiej tabeli jest, to że mam w niej wszystko w jednym miejscu. Np pozwoliła mi zobaczyć że nie daję zregenerować się po treningu siłowym i przyczyniła się do postanowienia że takie treningi muszą być co 2-gi dzień ;)

Ale od razu wstawię tabelę którą proponuję na lipiec ;) 

Tu jest link do PEŁNEGO rozmiaru, ponieważ ten wyświetlający się na forum będzie pewnie za mały do uzupełniania
http://i46.tinypic.com/2a0axhs.jpg
Na razie coś nie mogę się zmobilizować do biegani, albo są burze....

Ugh... ._. Nie jestem z siebie zadowolona...
nie jest źle ale mogło być lepiej....
Dziś dzień modelowania na całego;D znęciłam się nad moim brzuchem...

cześć dziewczyny, miałam małą przerwę, trochę niezawinioną, ponieważ moi rodzice, którzy mieszkają w innym mieście po raz pierwszy odkąd jestem mężatką, odwiedzili nas w weekend  w naszym mieszkanku :-). więc dzień przed ich wizytą upłynął mi na zakupach, sprzątaniu, szykowaniu jedzenia, ponieważ chciałam, żeby wszystko było idealnie. a dzień ich wizyty zaznaczyłam na czerwono, właściwie chyba powinno być na szaro, bo na pewno nie przekroczyłam bilansu kalorycznego (śniadanie: dietetyczne pieczywko z twarożkiem, obiad: zupa kalafiorowa, grillowana pierś kurczaka w zalewie cytrynowo miętowej, sałatka z papryki, cebuli i mozarelli, ziemniaki gotowane na parze w sosie koperkowym, deser: lody śmietankowe z owocami, ciasto mamy - > porzeczkowiec, podwieczorek: koreczki, jajko faszerowane, kromka razowca z salami, kolacja: kromka razowca z salami.) po obiedzie poszliśmy do CH (byłyśmy z mamą chyba w każdym sklepie w kaskadzie) i trochę spacerowaliśmy. potem znowu do nas na podwieczorek. także po ich wizycie byłam już tak wyczerpana, że nie miałam siły ćwiczyć. ale od wczoraj nastrajam się znów treningowo, wczoraj było tylko a6w, ale dziś na pewno będzie lepiej.

strasznie mi głupio, jak patrzę na wasze tabele i na swoją przez to zakończenie tygodnia, ale naprawdę nie miałam już siły ćwiczyć. :-(
Pasek wagi

Marikoo ważnre, że wracasz na właściwy tor... powodzenia!


Rusza kolejna edycja PiCH. Są jeszcze wolne miejsca! Czas na zapisy do 14.07.12r.

 ZAPISY 

Dziś trochę więcej w tabeli :-)
Pasek wagi

kolejny lipcowy udany dzień!
Pasek wagi
;))

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.