- Dołączył: 2012-07-01
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 750
1 lipca 2012, 11:10
Witam wszystkich :)
Postanowiłam założyć ( o ile będą chętni ) grupę wsparcia,
która pomoże nam schudnąć do lata 2013! :)
Miejmy pewność, że na następne wakacje będziemy mieć super ciała!
Zdrowe odżywianie + ćwiczenia i w rok na pewno nam się uda.
Jeśli ktoś byłby chętny to pisać,
zorientujemy się ile jest osób i czy warto zakładać grupę ;)
- Dołączył: 2012-05-30
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 5223
16 lipca 2012, 16:33
Intensive pewnie, że nie ma się co katować - nie o to w tym wszystkim chodzi !
Najważniejsze to nauczyć się zachować umiar, a to wbrew pozorom jest bardzo trudne !
- Dołączył: 2012-05-30
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 5223
16 lipca 2012, 16:33
lastime napisał(a):
nie wiem w sumie jak z tą moją dietą, trochę dobrze, trochę źle.. nie wiem. trochę jednak zawaliłam i mi głupio. ale ja nigdy nie schudnę i już się z tym pogodziłam ;)
o nie, nie damy Ci się tak łatwo poddać !
dlaczego taki pesymizm???
- Dołączył: 2011-03-14
- Miasto: Gdzieś
- Liczba postów: 3828
16 lipca 2012, 19:34
maaaj napisał(a):
Intensive pewnie, że nie ma się co katować - nie o to w tym wszystkim chodzi !
Najważniejsze to nauczyć się zachować umiar, a to wbrew pozorom jest bardzo trudne !
No właśnie to bywa strasznie trudne. Akurat o tym się doskonale przekonałam, bo mam za sobą przygody z zaburzeniami odżywiania.
Dlatego teraz już nie chcę przeginać w żadną stronę, staram się być tak normalna, jak tylko potrafię.
maaaj napisał(a):
lastime napisał(a):
nie wiem w sumie jak z tą moją dietą, trochę dobrze, trochę źle.. nie wiem. trochę jednak zawaliłam i mi głupio. ale ja nigdy nie schudnę i już się z tym pogodziłam ;)
o nie, nie damy Ci się tak łatwo poddać !dlaczego taki pesymizm???
Właśnie! Maaaj ma rację. :) Nie ma godzenia się na porażkę!
16 lipca 2012, 21:15
ja kolejny dzień siedzę w pracy, myślę, że jutro więcej do was napiszę
- Dołączył: 2012-05-30
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 5223
17 lipca 2012, 09:08
Hej dziewczyny
ja tylko na chwilkę bo zaraz się zbieram i jadę osobiście składać cv.
Od rana jestem w skowronkach bo waga pokazała 73,6 kg
przez tydzień spadek o 2,5 kg czyli zaliczyłam już 1 fazę zastoju i
pierwszy spadek skokowy. Czekam na więcej... oczywiście nie biernie
- Dołączył: 2012-07-01
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 750
17 lipca 2012, 15:02
maaaj, gratuluję, jesteś niesamowitą motywacją dla nas wszystkich :)
ja się muszę w końcu wziąć za siebie, bo te dni lecą tak szybko.. jak tak dalej pójdzie, to obudzę się w kolejne wakacje gruba
- Dołączył: 2012-05-30
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 5223
17 lipca 2012, 15:15
bierz się kochana, bierz bo czas zasuwa jak opętany, ja nawet nie wiem kiedy to zleciało = mija mi dzisiaj 7 tydzień na vitalii
- Dołączył: 2011-03-14
- Miasto: Gdzieś
- Liczba postów: 3828
17 lipca 2012, 17:15
A ja dzisiaj siedzę w domu, oglądam serial i sprzątam trochę. Tak ponuro za oknem, że nic mi się nie chce. Chyba że spać, bo ćwiczyć to na pewno nie. Pierwszy dzień powrotu do diety i jem jako tako, ale wątpię, żebym się zmusiła do wysiłku fizycznego dzisiaj. ;//
Ale to prawda, maaaj, motywujesz bardzo. :)
- Dołączył: 2012-05-30
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 5223
18 lipca 2012, 06:48
Hej dziewczyny
Dzięki
Widzę, że ja pierwsza dzisiaj. Właśnie się biorę za szukanie tej cholernej pracy...
- Dołączył: 2012-07-01
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 750
18 lipca 2012, 08:24
dziewczyny, już na serio serio biorę się w garść!
do końca września 57-58 kg, nie ma innej opcji ;)