- Dołączył: 2012-07-01
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 750
1 lipca 2012, 11:10
Witam wszystkich :)
Postanowiłam założyć ( o ile będą chętni ) grupę wsparcia,
która pomoże nam schudnąć do lata 2013! :)
Miejmy pewność, że na następne wakacje będziemy mieć super ciała!
Zdrowe odżywianie + ćwiczenia i w rok na pewno nam się uda.
Jeśli ktoś byłby chętny to pisać,
zorientujemy się ile jest osób i czy warto zakładać grupę ;)
- Dołączył: 2012-05-30
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 5223
25 lipca 2012, 09:32
udanych wakacji
tylko nie odetnij się całkowicie od diety
- Dołączył: 2011-03-14
- Miasto: Gdzieś
- Liczba postów: 3828
25 lipca 2012, 11:58
Ja jestem właśnie na wyjeździe i nie odcinam się ani od komputera ani od diety (póki co
), ale mam nadzieję, że w ogóle się od niej nie odetnę, wczoraj nawet jak wróciłam zmęczona, to poćwiczyłam trochę tzw. dywanówek i nie dałam się namówić na ciastko.
25 lipca 2012, 12:14
ja wczoraj wróciłam z zakopanego, wyjazd się nie udał bo przez 2 dni nie odzywaliśmy się do siebie z moim facetem.
od dzisiaj wracam do diety i ćwiczeń
- Dołączył: 2012-05-30
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 5223
25 lipca 2012, 12:46
Intensive to świetnie
fittin to współczuję, a co się stało ?
25 lipca 2012, 13:38
szkoda gadać, traktował mnie trochę jak kucharkę i sprzątaczkę, potem pojechaliśmy na spływ dunajcem, za jedną osobę było 90zł, ja miałam w portfelu 130zł, a on jak się później okazało tylko 10zł, co dopiero przy płaceniu wyszło no i stwierdził, że to moja wina bo ja miałam wiedzieć ile on ma, a najlepsze, że nie wziął karty ze sobą...
- Dołączył: 2012-05-30
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 5223
25 lipca 2012, 14:17
ehhh... te chłopy
szkoda słów czasami... szkoda, że się wyjazd nie udał
a co do sprzątaczko kucharki to Ty przemyśl to jego zachowanie, bo jak już Cię tak traktuje to co będzie później? Np po ślubie? To już w ogóle będzie chciał, żebyś mu usługiwała
Edytowany przez maaaj 25 lipca 2012, 14:20
25 lipca 2012, 14:26
właśnie o tym myśle, mieliśmy pół roku przerwy, teraz wróciliśmy do siebie i nie jest dobrze:/
tym bardziej że w czasie poznałam kogoś, kogoś kto jest całkiem inny, zrobiłby dla mnie wszystko
- Dołączył: 2012-05-30
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 5223
26 lipca 2012, 00:13
ciężka sprawa... musisz serducha posłuchać, ale naprawdę jeżeli facet traktuje cię już jak służącą to nie liczyłabym na to, że z czasem będzie lepiej, a wręcz przeciwnie niestety...
- Dołączył: 2011-03-14
- Miasto: Gdzieś
- Liczba postów: 3828
26 lipca 2012, 00:34
maaaj napisał(a):
ciężka sprawa... musisz serducha posłuchać, ale naprawdę jeżeli facet traktuje cię już jak służącą to nie liczyłabym na to, że z czasem będzie lepiej, a wręcz przeciwnie niestety...
fittin, ale uszy do góry, jakoś to będzie. :) zwłaszcza jak mówisz, że kogoś poznałaś w międzyczasie.
Właśnie spędziłam godzinę na siłowni, padam na nos. Ale nie jest dobrze, prawie nie jem, bo mi za gorąco tu. ;/
Edytowany przez Intensive 26 lipca 2012, 00:56
- Dołączył: 2012-05-30
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 5223
26 lipca 2012, 10:49
a ja melduję, że nie zgrzeszyłam na imieninach