Temat: start dla tych silnie zmotywowanych :-)

WITAM
od wczoraj jestem znowu z Wami ....
szukam dziewczyn chętnych do wspólnego odchudzania .Uważam ,że w grupie zawsze lepiej.
Ustalimy wspólne zasady odchudzanie.??????mam parę pomysłów....Jest ktoś chętny.

Kobitka na parapetówkę to raczej coś przydatnego w domu. Pościel? Filiżanki? Jakąś ładną lampkę nocną? Propozycji jest wiele! :)
no wiem ze do domu tyle że wszystko maja... ale stwierdzilam ze kupie reczniki ich nigdy za duzo a jeszcze przy dzieciach :)

Pasek wagi
hahaha nie nie pomyliłam cie przepraszam Kobitka..Pomyliłam nicki,,nie o ciebie mi słoneczko chodziło..:) o Ciebie sie nie martwie wiem ze dobrze działas....*
Dziękuję wszystkim za słowa wsparcia....
W diecie nic mi raczej nie brakuje, bo staram się jeść bardzo zbilansowanie, to niestety pozostałości z dawnej "ja" i najzwyklejsze przejadanie się i zamiłowanie do słodkiego. Teraz gdy tylko bym zwiększyła znacząco objętość jedzenia lub zjadła czegoś słodkiego w ilości powiedzmy takiej jak kiedyś to mi żołądek lub jelita albo jedno i drugie szybko przypominają że to już przeszłość... A do tego we łbie też już wiem, że tak jak było to źle było...
Ale że człek głupi to się czasem musi przekonać od czasu do czasu czy się w danej kwestie nie zmieniło i potem cierpi męki i katusze :)

Właśnie obrałam cały wór fasolki szparagowej... dostałam od teściowej i do tego reklamówkę ogórów sałatkowych, muszę jutro dokupić papryczkę i zaprawić do słoików na jakąś sałatkę... Fasolka już wylądowała w zamrażalniku.
Przyjaciółka wpadła do mnie na kawkę i kosztowała moich specjalności... sałateczki i chlebusia, wszystko się rozchodzi w takim tempie, że co chwila trza robić nowe. Właśnie grzeję piekarnik aby wstawić chlebuś do pieczenia, tym razem robię razowo-żytni, właśnie ściągnęłam z formy ściereczkę bo rośnie mega do góry :)

dziś dietowo, ale nie ćwiczeniowo niestety...

wyruszam w drogę mam nadzieje że niebawem tu zajrze :)
buziaki kochane! trzymajcie sie dietowo i ćwiczeniowo!
Pasek wagi

Dietkę trzymam i ćwiczę regularnie , a mimo  to dzisiaj na wadze 82kg.

Wczoraj dałam sobie wycisk z Jillian , do dzisiaj boli mnie wszystko.

Dzisiaj dzień wolny od ćwiczeń.

Zastanawiam czy nie zmniejszyć ilości kcal na granicy 1200kcal.

Moje całkowite zapotrzebowanie wynosi 2200kcal .

Dieta 1500kcal .

Cwiczenia 400-500kcal

Co sądzicie o tym?


Hej,

Ja wczoraj na basen wybrałam się samochodem, bo niestety pogoda się zepsuła.... a do tego byłam na basenie zupełnie sama!!! Moje koleżanki wczoraj się wykruszyły bo miały jakąś imprezę rodzinną, a na basenie pustki.... trochę ckliwo się samemu pływa ale co tam.... zrobiłam 32 długości, potem trochę rekreacyjnego pływania i znowu 2 razy po 1o długości (12m-długość). Potem 15 minut sauny - szkoda, że nie była nagrzana dobrze bo tylko 70st. więc nie spociłam się wcale...
Mój wczorajszy wypiek wylądował w reklamówce na odpadki (pożywią się nim kury sąsiadki). Zakalec jakich mało Hahaha, jako niezaprawiona w wypiekach chleba nie wiedziałam, że mąka żytnia rządzi się swoimi prawami i na samych drożdżach nie wyjdzie...
Dzisiaj z rana więc zmieniłam i zrobiłam razowo- pszenny oczywiście z dużą ilością ziaren lnu, słonecznika, pestek dyni i sezamu. Studzi się właśnie, będzie jak znalazł na drugie śniadanie, bo rano płateczki z mlekiem a ja na I Śniadanie lubię zjeść pieczywo, bo mnie trzyma na cały dzień i nie jestem tak głodna - oczywiście pieczywo musi być z ziarnami lub typu graham itp.

kasjjopeja 

Jeżeli już to max o 100kcal i obserwuj jak zachowa się organizm, jesteś aktywna i  ćwiczysz więc organizm potrzebuje paliwa. Jak zmniejszysz bardzo  kcal, to organizm przestawi się na tryb oszczędnościowy i zwolni Ci metabolizm. Zacznie oszczędzać tłuszcz.

Ja lepiej chudną jak jem 1500, czasem nawet 1600 niż jak miałam dni z 1200.

Dzisiaj rano stanęłam na wadze a tam -0,5kg (od poniedziałku) a ostatnie 2 dni miałam zdecydowanie większe w kcal a przedwczorajszy dzień to już wogóle  i jestem w ogólnym szoku, bo spodziewałam się, że po moim odstępstwie raczej waga nie drgnie a tu oczom nie mogłam uwierzyć. Może to wczorajszy wycisk na basenie ze mnie wyciągnął. Może to że wspomagam się suplementami diety przy odchudzaniu też ma wpływ... A dzisiaj zaczynam nowy środek Asystor Slim. Pierwsza była Linea Detox, drugie BIO CLA DUO. Jak mam te dwa środki porównać to powiem tak..... BIO CLA DUO nie zrobił na mnie jakiegoś większego wrażenia, a spodziewałam się lepszego efektu za taką cenę. Przy Linei miałam spadki ponad 1kg/tydzień, przy BIO tylko 1kg a zwiększyłam nieco wysiłek fizyczny, zobaczymy jak mi pójdzie z Asystorem....

Jest wielu przeciwników stosowania wspomagaczy ale np w przypadku Asystora urzekł mnie skład, w sumie same naturalne składniki.

Markizza-dzięki za radę.Postaram się zmniejszyć o 100kcal, zrezygnuję z owocu jakiegoś.

Ja też muszę na I i II sniadanie zjeść węgle.

Na I zawsze owsianka z jabłkiem,cynamonem i otrebami i bakaliami.

A na IIśniadnie 2 kromki razowca z wędliną lub łososiem i do tego sałatka z ogórka małosolnego i pomidora.

Potem już mogę bez węgli.

Obiad-Mięsko i warzywa.

Kolacja kefir lub twarożek.

Na jesień jak trochę jeszcze schudnę i wcisnę się w kostium, to zapiszę się na basen na naukę pływania.

Wiem ,że basen zbawienie działa na mój kręgosłup(cały dzień  siedzę przy kompie).

Szkoda tylko ,że nie mam nigdzie blisko basenu, na basen trzeba jechać 40min , pływanie , suszenie się i powrót i robią się prawie 3h.



ja mam ten plus, że póki co basen mam 1,5km od siebie, nie duży (6x12m) ale wystarczająco by spokojnie popływać, jest sauna i mi więcej nie potrzeba!
A już tak wiele za Tobą, prawie półmetek.... :)
A czasem patrzę na te kg i strasznie ubolewam, że jeszcze daleka droga przede mną.... i mam nadzieję, że dam radę do 31 maja osiągnąć to co chcę!
Kochane, chcecie motywacji? to wejdzie na ten link, jestem przykladem, schudlam 23 kg ;]  http://vitalia.pl/index.php/mid/49/fid/341/diety/odchudzanie/w_id/6679571

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.