Temat: start dla tych silnie zmotywowanych :-)

WITAM
od wczoraj jestem znowu z Wami ....
szukam dziewczyn chętnych do wspólnego odchudzania .Uważam ,że w grupie zawsze lepiej.
Ustalimy wspólne zasady odchudzanie.??????mam parę pomysłów....Jest ktoś chętny.

Dziewczynki, coś nam temat obumiera...

kobitka71  podziwiam ;]

TakaRybka po czym wnioskujesz?? ja udzielam się cały czas, podobnie jak markizza i inne dziewczyny :)

Andzelusiaa dzięki :) już w piatek powtarzam sukces tym razem troszkę szybciej.

a dziś kolejny mały spadek

śniadanie twarożek z orzechami
obiad potrawka z pasolki szparagowej
kolacja ogórek z serkiem białym w plasterkach

no i oczywiscie ruch! :)
Pasek wagi

Kobitka71-podziwiam Twoje spadki, co robisz?

zmieniłaś dietę , czy ćwiczenia?

Podziel się swoim sekretem , ja też tak chcę.

 o właśnie jak obumiera..???
codzienne widze wpisy czasem cos sama napisze..:)
 
Kochana Kobitko mam nadzieje ze wiesz co robisz.
 u mnie waga stoi -spokojnie JUla cierpliwa...:P
hej...

Ja przeżyłam wczoraj małe załamanie.... dzisiaj jak wstałam to jestem przekonana że nie będe już tęsknić za dawniejszym sposobem jedzenia (tym sprzed lipca) - dzisiaj żołądek sam mnie poinformował że takie jedzenie i w takiej formie już nie dla mnie i po porannych mega mdłościach i prawie torsjach już mi się odechciało łamania wszelkich moich postanowień...
Moja "silan wola" nie jest tak doskonała jak widzę, a poza tym 9 dni bez fajek też musi mieć jakiś wpływ.. Ale z diety nie zrezygnuje bo najzwyczajniej lepiej mi z "nią" i palić też nie będę bo nie chcę!
O i tyle, zbieram tyłek bo mnie jesień zastanie a tu tyle do roboty... no i dzieciarnia już mi głowę suszy że chce na dwór... 
zajrzę jak synek pójdzie spać koło 1.

Markizza - masz silną wolę! Tylko musisz wierzyć w siebie! Może brakuje Ci czegoś w diecie? Tłuszcze? Cukry? Stąd to załamanie...? Podziwiam za odstawienie fajek. Ja też ograniczam, ale zwykle spalę 3-4 na dzień... Bo jeśli nie, to tylko chodzę i wkurzam się na wszystich... Sporo już osiągnęłaś - szkoda zmarnować... Trzymaj się, Kochana! ;*

U mnie dziś jest jakoś tak... nijak! Chodzę przybita, jeść mi się nie chce, ćwiczyć tym bardziej... Na drugie śniadanie chciałam zjeść serek Danio, ale po kilku łyżeczkach zrobiło mi się tak niedobrze, że wolałam odstawić. Może z obiadem lepiej mi pójdzie. 

W niedzielę szykuje mi się wyjazd pod namiot, więc nie wiem, jak będzie z dietą... Ale ćwiczenia będą podwójne (chodzenie po górach, poranne pobudki, włóczenie się po nocy). Stąd też nie podam wagi w poniedziałek. 

Hejka kobietki...

Wróciłam w końcu z tygodniowego wyjazdu.... Wracam do wspólnej walki!!

mustafa1988 napisał(a):

Hejka kobietki...Wróciłam w końcu z tygodniowego wyjazdu.... Wracam do wspólnej walki!!

kasjjopeja wszelkie info masz w pamietniku :) bo to zaden sekret... nic szczególnego :)

julietaaaa spokojnie wiem co robie, wszystko zdrowo i rozsadnie, ale myślę ze ta regularność ćwiczeń i jedzenia tak dobrze na mnie wpływaja :)

markizza co do polenia to podziwiam, ja jednak lubie czasem zapalic ostatnio to 1-2 papierosy na 2dni. co do jedzenia to masz kare! a teraz wziąśc się w garść i trzymać się nowego zdrowego planu który nie niszczy Twojego organizmu!

krupiks mam dziś dokładnie to samo, a do tego jeszcze szybko czas ucieka! ale zaraz się wezme muszę!!!

mustafa witamy spowrotem! moze podasz zaległa wage?

a ja troche pranie, troche pakowanie, oczywiscie musze tez mojego M. spakować..... ehhh Ci faceci
no i zaraz zjem obiad, bo głodnam a pozniej musze sie wziasc za ćwiczenia!

co kupic dla brata i jego zony na parapetówke??

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.