16 listopada 2009, 00:06
.
Edytowany przez poziomcia 16 września 2012, 14:28
- Dołączył: 2007-04-20
- Miasto: Lisboa
- Liczba postów: 1175
19 lutego 2010, 15:53
oj ciezkie ciezkie...
ja wczoraj wieczorem usiadlam przed kompem i zaczelam czytac swoj pamietnik, co mnie motywowalo i czym staralam podtrzymac moja motywacje, troche poszperalam w internecie zeby sie nawrocic i...?
postaram sie zapanowac nad tym wszystkim na nowo :)
dzisiaj sie pomierzylam i ku mojemu zdziwieniu wymiary nie ulegly zmianom co mnie oczywiscie bardzo cieszy :)
bo niestety zawalilam caly tydzien, najchetniej bym go wymazala z pamieci, ale niech to bedzie dla mnie przestroga!!
nie chce zeby jedzenie panowalo nad moim zyciem, ale nie chce tez zeby dieta zawladnela mna...
hmmm... ze tak powiem nie chce popadac w skrajnosci...
ale wracam do dietkowania i koniec z obrzarstwem!!
heh dzisiaj mialam zaproszenie na obiad od włocha ale chyba zrezygnuje bo wiadomo co oni jedza... :(
- Dołączył: 2007-04-20
- Miasto: Lisboa
- Liczba postów: 1175
19 lutego 2010, 15:55
aaa i wiecie co??? :)
sloneczko znowu wrocilo do Portugalii :D:D
a w taka pogode duzo latwiej mi sie odchudzac i panowac nad soba, wiec mam nadzieje ze pora deszczowa juz nie wroci :)
- Dołączył: 2009-11-08
- Miasto: Wyspa Snów
- Liczba postów: 3678
19 lutego 2010, 17:49
A ja nie umiałam wejść na Vitalię ;/
Wyskakiwał mi błąd 500, i to tylko tu, po całym necie mogłam śmigać ;/
Dobrze, ze już ok ;)
Kasiulku- moje gratulacje ! :D
Slonecko- u nas też powoli odwilż ;) I też uważam, że to fajnie, że tak opowiadasz o tej Portugalii ;)
Poziomcia- oj cięzkie to odchudzanie, ciężkie ;/
19 lutego 2010, 18:38
mi tez wyskakiwał :) ale juz dobrze :) chyba ta sesja to przechlapana sprawa:P
Ja to chyba za mało jem... dziewczyny które czytaja mój pamiętnik mi tak pisza... tylko ze ja uważam ze w sam raz. robię się głodna na wieczór... a w dzien się nie głodze wiec nie wiem :(
- Dołączył: 2007-04-20
- Miasto: Lisboa
- Liczba postów: 1175
19 lutego 2010, 22:05
kasiulka a ile mniej wiecej kalorii dziennie zjadasz?
dziewczyny a ja wracam na dobre tory :)
dzis był dzien ryzowo jablkowy na oczyszczenie organizmu :)
zjadłam ok 1000kcal napewno nie wiecej wiec nie jest zle :)
moze w koncu sie ogarne z ta dietka na nowo :)
19 lutego 2010, 22:16
nie wiem :P ile popadnie :D hah :D
Dobrze slonecko :D bierz sie za siebie!! SUPER :D
Raija :) dziekuje :D dopiero zobaczylamn gratulacje :)
a MÓJ ZNALAZŁ PRACE :D:D:D:D :)
20 lutego 2010, 00:05
.
Edytowany przez poziomcia 16 września 2012, 15:44
20 lutego 2010, 08:26
taaa... poziomcia:P podobno ma zaraz łapac mróz:P u mnie wczoraj tak padał deszcz ze mnóstwo kałuż:/
- Dołączył: 2009-11-08
- Miasto: Wyspa Snów
- Liczba postów: 3678
20 lutego 2010, 14:04
Kasiulku- wiesz, ja też nie liczę kalorii, w ogóle w kwestii jedzenia mamy widzę podobne myślenie, powiem Ci tak, skoro Ty uważasz, że jesteś najedzona, nie głodzisz się i jest ok. Znaczy, że jesz tyle ile trzeba. w jeden dzień zjesz trochę mniej w iny trochę więcej. Swojego organizmu trzeba słuchać. Ja też staram się nie jesć po 17\18 choc nie zawsze wychodzi, bo gdy czuje, że żołądek z głodu przewraca się na wszytskie strony, idę i jem. Wiem, że zrobi się ciepło, pójdę na grilla i co? nie zjem kiełbaski bo jest 18:02? Oczywiście, że zjem.
Więc myślę, że trzeba się pilnować, ale te nasze wpadki czasem robią nam lepiej niż gorzej. Nawet za cenę dłuższego czasu odchudzania. Bo nie robimy naszemu organizmowi wolnego. ;) Wie, że czasem musi pracować nadgodziny ;p ;)
Co do odwilży nienawidzę jej, jeszcze bardziej niż zimy.. ale myśl, że po niej przyjdzie wiosna, pomaga mi ją przetrwać ;D
tak jak Ty Slonecko, Wracam na dobre tory ;) Ostatnio nie było zbyt ok. ;D
- Dołączył: 2009-11-08
- Miasto: Wyspa Snów
- Liczba postów: 3678
20 lutego 2010, 14:04
aha...
Kasiulku to świetnie, że znalazł pracę ! ;D