Temat: Schudnijmy do świąt !!

Witajcie, szukam osób, z którymi wspólnie powalczę o smukłą sylwetkę. To nie żadna rywalizacja, żadne punkty, tabelki itd., po prostu grupa wsparcia, która jak sama nazwa wskazuje będzie się wspierać (tego akurat bardzo mi potrzeba, myślę,że nie tylko mi).

Szukam osób poważnie podchodzących do odchudzania, a nie rzucających się na diety 500kcal, głodówki itd. oraz takich, które ważą 60kg przy wzroście 180cm i płaczą nad swoją otyłością ;)

To może zacznę...ważę 64-65kg przy wzroście 170cm - wydawałoby się,że nie jest najgorzej, ale po 2 latach naprzemiennych głodowek i objadania się jestem gorą tłuszczu, moje  ciało to wielka trzęsąca się galareta bez chociażby maleńkiego zarysu mięśni, wyglądam po prostu źle i niesmacznie, nie wychodzę na plażę, nie patrzę w lustro, jestem wykończona...dużo czasu potrzebowałam żeby dojść do tego,że diety cud po prostu nie ma i żadna kopenhaska, kapuściana i Bóg wie jaka jeszcze nie jest w stanie odchudzić, a samym użalaniem się nad sobą do niczego nie dojdę....Na dietę zbierałam się od początku wakacji, w końcu nadszedł mój czas...Od jutra zaczynam diete MŻ - ok 1500kcal, zdrowych 1500 kcal, do tego przynajmniej 4-5 razy w tyg. rowerek stacjonarny plus inne ćwiczenia.

Zapraszam do wspólnego odchudzania;)

 

ano pewnie, byle nie duzo ;)
No nie, co za dużo to niezdrowo...w tym wieku mogę już nie przyswajać tylu informacji na raz ;)
a ile chcesz schudnac?
Mi niby zostało 5kg tylko, ale od jakiegoś czasu nie chudnę mimo trzymania diety i ćwiczeń :/ Dziewczyny, które już trochę schudły - też miałyście taki moment????

Grubaska13 napisał(a):

I tak już ładnie schudłyście, zwłaszcza Ty butterflyleg (jak to zrobilaś?:D)


Dieta, cwiczenia, no i zaczelam leczyc tarczyce, to duzo pomoglo! poza tym chudne juz sobie powoli z dwa lata. Kupaaaa czasu. Ale wazne, ze waga leci jakos w dol

bezradna123111 napisał(a):

a ile chcesz schudnac?
jakies 10 kg...chociaz nie tyle zalezy mi na wadze co znacznym zmniejszeniu wymiarow....

astoriaa napisał(a):

Mi niby zostało 5kg tylko, ale od jakiegoś czasu nie chudnę mimo trzymania diety i ćwiczeń :/ Dziewczyny, które już trochę schudły - też miałyście taki moment????
chyba każdy w pewnym momencie ma taki zastój, ale potem ponoć leci ze zdwojoną siłą,więc nie przejmuj się;) z resztą nie chudniesz na wadze, bo jak ćwiczysz to zmniejszają CI się obwody, a waga się nie zmienia.

butterflyleg napisał(a):

Grubaska13 napisał(a):

I tak już ładnie schudłyście, zwłaszcza Ty butterflyleg (jak to zrobilaś?:D)
Dieta, cwiczenia, no i zaczelam leczyc tarczyce, to duzo pomoglo! poza tym chudne juz sobie powoli z dwa lata. Kupaaaa czasu. Ale wazne, ze waga leci jakos w dol
ooo to faktycznie długo...ale warto było tyle czekać na efekty na pewno;)

astoriaa napisał(a):

Mi niby zostało 5kg tylko, ale od jakiegoś czasu nie chudnę mimo trzymania diety i ćwiczeń :/ Dziewczyny, które już trochę schudły - też miałyście taki moment????
Tak, ja właśnie jestem w takim momencie. Założyłam nowe konto na Vitalii i walczę! Schudłam 8kg, 2 wróciły, więc de facto jest 6kg na minusie. Chciałabym zgubić jeszcze 5, więc chętnie dołączę do grupy wsparcia. :)

Lecowna - fajnie,że jesteś;) lepiej 6 na minusie niż 8 na plusie ;D

Jak tam początek dnia? Ja o 9:00 zjadłam śniadanie - dwie kromki razowca z wędliną drobiową i pomidorem. Teraz wypiję herbatkę i zastanawiam się, co zrobić na obiad z brązowego ryżu, który został mi z wczoraj.

Lecowna napisał(a):

Jak tam początek dnia? Ja o 9:00 zjadłam śniadanie - dwie kromki razowca z wędliną drobiową i pomidorem. Teraz wypiję herbatkę i zastanawiam się, co zrobić na obiad z brązowego ryżu, który został mi z wczoraj.


Moze dodaj go do salatki? :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.