- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
27 stycznia 2010, 14:38
Witam,
chciał założyc swój własny topik w którym codziennie będe pisac o swoich poczynaniach, sukcesach i portazkach (tu mam nadzieję że żadko cos wspomne w temacie) ;)...
W 2009 roku wazyłam prawie 120kg... dużo schudłam - dopadło mnie jednak jo-jo.
Teraz startuje z wagi 113kg. Od stycznia spadłam do 106,8kg.
Swój cel ustalam 74kg :)
Zapraszam inne osoby które maja ochote ze mną chudnąc, wspierać itp.
10 grudnia 2010, 15:27
10 grudnia 2010, 18:04
Kasiula - będę pamiętała.........
A dziś mam doła.....kończę 27 lat i w urodziny zawsze tak sobie przemyślam..co i jak....... I znowu mi nie wyszło.....
Czy za rok będę super laska?
I jeszcze mój pan zapomniał, że mam urodziny :-(
Ale za to dzieci w szkole to mi w każdej klasie "Sto lat" śpiewały... Dobrze, że miałam trochę cukierków. Te małe istotki kochane są.
10 grudnia 2010, 20:21
10 grudnia 2010, 22:50
10 grudnia 2010, 22:52
10 grudnia 2010, 22:57
10 grudnia 2010, 23:00
12 grudnia 2010, 08:53
witam:)
ja wczoraj już po 11 wyszłam z uczelni:D, poszłam na chwilę do Galerii, bo okulary mamie miałam odebrać, no i do domu:) mój przyjechał, no i tak spędziłam popołudnie:), a dziś też czekam na mojego i na 12 mamy iść razem do Kościoła, a potem obiadek i popołudnie razem:) i tak będzie wyglądać niedziela:)
i muszę się przed świętami pofarbować, bo już spoore odrosty mam i myślę nad tą farbą:
i chyba zakupię tą farbę, tylko z fryzjerką też się umówić muszę:), bo podciąć też chcę,
podoba mi się co prawda też taki kolor:
ale kurcze trochę boję, że ten mógłby mi nie pasować, albo coś i co wtedy:/;P
12 grudnia 2010, 17:29
A mi się marzą czerwone pasemka (kilka sztuk) w moich ciemnych włosach...Miałam już kilka razy, ale zawsze mówiłam, że to ostatni raz....owszem fajne były jak były świeże....ale potem jak się wypłukały...to masakra........ Ale chyba na święta znów sie skuszę.... a co!!!
A mojemu o urodzinach się przypomniało w sobotę około 12........nie widzialam się z nim, bo weekend spędziłam na uczelni, ale pisał mi, że cały w strachu był jak mu się przypomniało.....(może chce mnie na litość wziąść).....Zapytał, czy wybaczę....? No przecież afery z tego powodu wielkiej nie będę robić....ale przykro mi było. Powiedziałam mu, że poczekam rok, zobaczę czy się poprawi i pomyslę o wybaczeniu...... To się chłop zestresował :-) A niech myśli....