Temat: Z ponad 100kg w dół!!! Zapraszam

witam:)

ja miałam wczoraj i dziś 'dni Walentynkowe' z moim:), wczoraj w Krk. byliśmy, no a potem w domu i dziś niedawno pojechał;), jedzeniowo 'pobalowaliśmy' z deka.. no ale cuż.. 

wagowo patrząc na sobotnią to ani na - ani na +, czyli niby ok.., ale mogłoby w końcu iść w dół..

Aguucha - no to w końcu muszę wejść na tą pocztę i zobaczyć to!:)

kasiula - też chcę wiosnę, ale jednak wolałabym ją widać z mniejszymi kg i cm!!;P // dziękuję:) // co do basenu to kurde w mojej mieścinie jest, ale wybrać się itd. to kiepsko, bo samej mi się trochę nie chce:/ a też tak najbliżej nie jest, bo wtedy tzn. gdyby był blisko to przynajmniej na dojście i powrót bym czasu nie traciła, bo tak to po pracy lecieć tam to też średnio mi się chce, choć wiadomo i ten spacer by coś dał, no ewentualnie powrotni mógłby też jakąś chorobę.., ale na ten aerobic raczej jutro idę już z przyjaciółką.. może to coś da!:) // noo i zjechałam, zjechałam, bo zapomniałaś o nas:( a nie ładnie tak!!;P 

zegzubub - ja też @ dostałam 12, akurat na te 'nasze (moje i mojego) niedzielno-poniedziałkowe Walentynki' // te 6mies. to zleci zapewne, jak szalone, ale kochana jestem pewna, że jak się postarasz to i tą swoją 7 będziesz mieć!:)

Aguucha - głowa do góry!!

witam:)

dziś śr., więc targ zaliczyłam, ale kupiłam tylko takie wyższe adidasy, ale jednak jak w domu je przymierzyłam to do końca zadowolona nie byłam, no ale już trudno;P

to chyba i ja muszę w końcu ten filmik obejżeć! ale najpierw zabieram się zawsze za nadrabianie Vit., a potem zapominam:/;P

czarnuszka - ojj tak powiem Ci, że dobrze mam z tym targiem, bo za 'grosze' a można się fajnie ubrać, a dodając do tego jeszcze lumpy to już w ogóle;P heh tylko gorzej gdzie ja się mam w to ubierać:/;P, bo do małej to w dresie lecę.. // widzę, że zakupów trochę mieliście:D a te ciuszki to byś powstawiała:D, rachunek za tel. też niezły;P dlatego ja wolę swojego MIXa czyli praktycznie, jak na kartę;P

co do 'głodności' to ja mimo, że do małej biorę sobie jedzenie to, jak wracam to zajadam obiad i mam smaki na inne rzeczy:/, no i pochłaniam..:/

a mój stepper odkąd się zepsuł to stoi mimo, że nową 'linkę' dosłali, ale jakoś nie ma czasu tego zmienić, więc biegam po pokoju..;P