- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
25 lutego 2010, 21:10
Kochane tak jak w temacie - nie chodzi mi o to ,zeby stworzyc grono " jednej diety" , czy "jednych cwiczen" - raczej, zeby znalezc koleznki / kolegow, ktorzy beda sie nawzajem wspierac, motywowac, czuwac .... Poszukuje "straznikow" dla mnie. Czy jest ktoras chetna?
Edytowany przez 19 kwietnia 2010, 22:27
17 sierpnia 2010, 22:07
hehe to widze, ze sie ostro wzielas :P
a ja od poniedz 0!! słodyczy :]
hehe :D i tak muszę przez ok. 2 tyg. bo biorę leki i mam dietę - chodzi o to ze moj lekarz zidentyfikował jakiegoś grzybka w organiźmie (jak organizm krzyczy o słodkie to mówi samo za siebie, że pasożyt się zadomowił i chce papu) także ubijam chama :D
i wytrwam :D hehe biorę nystatynę. :P
17 sierpnia 2010, 22:50
kurc ze Ty to masz z tymi gościami w organiźmie ;)
no jakos wakacje mam teraz to idealna pora na robienie dookola siebie ;)
a jak tam praca?
18 sierpnia 2010, 19:30
Ty się nie śmiej, bo każdy ma te syfy hehe. tylko że jedni o tym wiedzą i chcą z tym coś zrobić a inni mają wyjebane :D także ludzi się powinno odrobaczać :D jestem za! :D haha :P
a praca good :D nie narzekam :P
18 sierpnia 2010, 19:38
19 sierpnia 2010, 09:47
19 sierpnia 2010, 10:52
19 sierpnia 2010, 10:52
19 sierpnia 2010, 18:21
niop tak jednak 52:) i lepiej mi z tą wagą niż 53. tzn jeszcze nie dobyłam do 52 rownych hehe :D
no ale moze sie uda :)
ja mam ruch w biblio jak ksiazki ustaiwam i potem rower - dojazd i powrot z pracy, a dzis taki wiatr ze myslalam ze padne jak dojechalam. gorzej niz w kamieniolomach hehe :P