Temat: kto się dołaczy ???? od 1 MARCA !!!

hej kochane...mam zamieszanie na uczelni z wpisami i takie tam wiec zawrót głowy...dodatkowo zastanawiam sie nad 2 kierunkiemwiec maqm myślówke :)

 

dietka żadna....ale powoli sie zbieram do jej zaczecia :/ pisze to z przekąsem bo powinnam sie wziasc choleraz za siebie teraz T E R A Z !!! oczywiscie jak nastapi to "teraz"to wam napisze ale narazie nie wiem kiedy :p

 

a co wogóle sadzicie o studiowaniu wiecej niz jednego kierunku?? co sadzicie na temat znalezienia pracy??? w ilu stopniach licza sie znajomosci / a wykształcenie??  ja jestem na 5 roku administracji (licencjat juz mam) noi korci mnie 2 letnie magisterskie z innego kierunku zeby jeszcze z czegos miec mgr. np politologia lub stosunki miedzynarodowe, albo myslałam o zrobieniu inżyniera z edukacji techniczno informatycznej...sama nie wiem co lepsze...gdzies tam w odległej przyszłosci myslałam tez o jakiejsc ksiegowosci/rachunkowosci ale nie teraz....napiszcie jakies sowje obserwacje i opinie :)

noi jeszcze ba horyzoncie zadnego przystojniaka....wiec jakas posusza u mnie uczuciowa...a jak wiem z mojego doswiadczenia to motylki w brzuszku zawsze sprzyjały moeje figurze :)

 

 

Asia:) moja kolezanka zaczyna teraz studia na 2 kierunkach. jeden konczy mgr a drugie zaczela i bedzie licencjat robila hehe :D

ogolnie bardzo przydatna sprawa zawsze juz nie jest sie tak ograniczonym :) polecam choc wiadomo ze wiąże sie z tym wiele pracy i wyrzeczeń  :)

hmmm ja zaczynam 2. kierunek ;)

ide na filologie angielska i kontynuuje edukacje wczesnoszkolna z przedszkolna ;)

w moim wypadku sie to bedzie uzupelniac, bo wiadomo, jezyk teraz to podstawa, wiec po zajeciach w przedszkolu moge uczyc jeszcze w szkole ;-)

otóż to :)
a mi się cholera śniło że musiałam na forum odpowiadać z angielskiego i mi takie pyt. dowalili że masakra nic nie potrafiłam haha :D
normalnie koszmar
laski ostatnio byłam na forum "otyłość brzuszna" :D zainteresowało mnie bo  chyba ja mam cuś takiego :( bo wszędzie spoko a bebzun jak opona heh.

Cześć dziewczynki! powracam do Was po dłuugiiejj wakacyjnej nieobecności, podczas to której niestety nie dbałam o siebie, nic a nic nie myślałam o diecie i dotychczasowe wyniki poszły się paść... zła jestem na siebie, jak można być takim głupim?! Tyle pracowałam na dty by schudnąć, by lepiej wyglądać...a teraz co? brzuszek jest, w udach i pupie przybyło cm... za 2 tygodnie powrót do studenckiego życia, a ja zamiast jeszcze przez wakacje schudnąć, tak jak sobie planowałam, i rozpocząć październik zgrabna, to mi kg przybyło..
Ale tak to jest jak się nie ćwiczy, je tak normalnie to co w domku jest, podjada, nie kontroluje się jedzenia, a jak ma się skłonności do tycia-jak ja, to kg szybko wracają.. ;-(
wakacje minęły szybko, już prawie koniec, trochę pracowałam dorywczo- co weekend kelnerowałam na weselach, a tam troszke pyszności można było podjeść też;-)
witam ponownie i przepraszam za nieobecność.. ;*

witam witam :D nie łam sie laska, bedzie dobrze :)  tylko trochę samozaparcia :)

kto zaczyna ze mną ćwiczenia na brzuch ?:) - tamille? :D

http://chomikuj.pl/sweetmisiaczek?fid=300798535        :)

ja moge ja moge ! bo na moj brzuchol juz mi nic nie pomoze chyba .... ;/

kolezanka powiedziala, zeby biegac, ale.... jakos nie moge sie przekonac ;(

nio to obejrzyj sobie kochana ten filmik :D mnie 2 czesc rozwala :D lepsze niz kamasutra wyczynowa haha :D

nie wiem czy podołam no ale 1 czesc planuje praktykowac :D

eeee tam Ania, damy rade phiii co to dla nas :P buhahahaha 

 

zapewne po 2. czesci bede do Was pisac ze szpitala po rehabilitacji, ale..... ;)