- Dołączył: 2010-03-01
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5554
27 sierpnia 2012, 21:40
Witam Was
Pragnę założyć grupę wsparcia, która będzie prężnie prosperować ;)
Celem kluczowym jest pozbycie się brzydkich fałdek z brzucha oraz boczków.
Program działań ustalony zostanie wspólnie, bazując na Waszych doświadczeniach a tym samym radach :)
Zapraszam serdecznie.
Edytowany przez Anuusia007 5 grudnia 2012, 10:00
- Dołączył: 2010-03-01
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5554
20 września 2012, 22:09
a no można mieć w sercu ale jakoś miewam takie nastroje coraz cześciej :(
mogłoby słoneczko wyjść :)
a dziś nic nie ćwiczyłam.
ehh. moze jeszcze cos zdzielam
20 września 2012, 22:33
Jutro znów biorę się za siebie, nie mogę się znów zapuścić!! Chcę być szczupła!!
- Dołączył: 2010-03-01
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5554
20 września 2012, 22:48
ja jednak dziś luz sobie dałam
leżę już w łóżku bo zimno jak cholera
a męża nie ma to i nie ogrzeje ehh ;/
życie weekendowej żony
- Dołączył: 2007-06-03
- Miasto: Miasteczko
- Liczba postów: 2917
21 września 2012, 09:31
Anuusia007 trzeba się nauczyć być szczęśliwą sama dla siebie, a nie tylko, gdy mąż jest. Wiem co mówię, bo długo już jestem sama. Dziewczyny nie róbcie mi tego, nie załamujcie się. Walczymy. Mają być super wyniki.
- Dołączył: 2010-02-18
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 5032
21 września 2012, 12:32
iwidorka spokojnie nikt tu się nie poddaje,to że mamy gorsze humor nie znaczy,że wszystko olewamy.Ja wciąż walcze i nawet jeśli czasem zdarzy się wpadka jakaś to dalej próbuje
21 września 2012, 12:40
a ja wróciłam z pogrzebu i wczoraj zjadłam aż 6 rodzajów ciasta !
ale za to mało rosołku i bigosu , bo ciasto musiałam zmieścić
21 września 2012, 14:32
Cześć dziewczyny, nie pisałam od rana ale jestem wściekła jak nic!! Dostałam plan na uczelni, i myślałam, że będę mogła gdzieś wcisnąć pracę, a tu klops! Zajęcia od 8 do min. 18... codziennie:/ Myślałam, że na 3 roku jest luźniej, a tu dupa. Nie da się nawet przepisać, bo są tylko 3 grupy i żadna mi nie pasuje:/ Jeszcze takie durne okienka...Jestem wkur-wio-na...
Nie ćwiczyłam dziś, ale też nie świrowałam z jedzeniem. Normalnie jem, więc jestem na totalnym zerze w diecie
21 września 2012, 16:47
Aj, wzięłam się. 8 minut abs, do tego 30 minut hula i jeszcze zrobiłam te ćwiczenia http://www.youtube.com/watch?v=acVU6HGmyVk - nie wiedziałam, że mnie tak wymęczą!! i jeszcze te http://www.youtube.com/watch?v=olwRr8lnE_k, a teraz idę ćwiczyć z Mel B całe ciało- 20 minut:D Aż się spocę:)
A rowerek mi się popsuł:( I nie mam jak ćwiczyć, a na normalny nie wyjdę bo zimno na dworze już:( Muszę zacząć biegać.
EDIT: Już jestem po 20 minutach z Mel. Idę pohulam jeszcze:)
Jestem zła, bo chce mi się czekolady, okresu nie dostałam w terminie i się denerwuje, bo im dłużej go nie mam, tym więcej chce mi się czekolady:/
Edytowany przez ewelka16 21 września 2012, 17:18
- Dołączył: 2012-09-02
- Miasto: Staszów
- Liczba postów: 36
22 września 2012, 09:53
Co tam dziewczynki?sory ze nie pisze ostatnio nic ale mam w srode obrone i nie wychodze zza książek :) to jest tak jak czlowiek nie uczy sie przez 5 lat a przez tydzien chce nadrobic "caly materiał" :) powiem wam dziewczyny ze nie czuje sie szczuplejsza ale po moich spodniach widze:) moje kochane wyciagniete dresiki ze mnie spadaja:) kurcze obym wytrwala do sylwestra planuje schudnać i wazyc 58kg:) ale mam nadzieje ze juz za miesiac bede sie miala czym pochwalic mężowi bo wraca :)
22 września 2012, 10:54
Dziewczyny, wchodzę na wagę a tam 63 kg
Wychodzi na to, że przytyłam ok 3kg od wesela???? Centymetry o 0,5 się przesunęły do przodu, ale czekam na okres to zejdą.
Dziwne te kg, nie lubię wagi