Temat: 6-tkowa odNOWA 1 września - 1 grudnia 2012

łojej... jak ja będę miała 40 lat, to mój syn będzie miał hmm... 7 lat, a moje drugie jeszcze nienarodzone mam nadzieję już 5 lat
odpocznę po 50tce (może)
dlatego musze się trzymać jak te wszystkie teraz celebrytki po 40stce - czasem wyglądaja młodziej niz niejedna 30stka

dałyscie czadu ze sprzątaniem, ale własnie Wam powiem, ze dojrzewam psychicznie do mycia okien... ale to po weekendzie na pewno

Ja umyłam w tygodniu, tak mnie naszło. Poza tym, jak mam wolne to zawsze muszę się przytulić do mopa i w całym mieszkaniu umyć podłogę bo strasznie się kurzy ta podłoga!! A czasem machnę wtedy i łazienkę, tak poprzecieram. Lubię potem wypoczywać w czystym domu lepiej się odpoczywa he he...

Kateszka, to może ja też będę miała podobnie z tym pięciolatkiem... Spotkamy się na jakimś forum ciążowym 

Moje chłopaki bedą miały 12 i 15 jak ja będę ryczącą 40tką :)

Juni - dzięki że tak we mnie wierzysz. Zaczęłam sięnad tym wynikiem zastanawiać i muszę przyznać, że się pomyliłam w rachunkach i te 79kg to ja raczej na 34 urodzinki zobaczę, bo 33 już za 40dni.

Buziaki odchudzaki! 

dziewczyny życzę udanego weekendu. Przede mną 4 dni wolnego i między innymi wesele :)
Wagę podam w poniedziałek rano, mam nadzieję że z ładnym spadkiem. Wam też życzę samych pięknych spadków!!!
Do poniedziałku :)

dobra dziewczyny, to ja Wam napiszę, bo wpadłam przypadkiem 2 dni temu na takie pytanie o nią na forum, ale blokują wszystkie fora, które o niej rozmawiają. W każdym razie nie wiem jak wyszło na jaw, że dziewczyna ma konto na jakiejś stronie pornograficznej i na żywo w kamerce internetowej pokazuje różne zboczone rzeczy. Robi to wszystko z a przyzwoleniem męża, to wzbudza taką sensację. Tam ludzie pokazują jak uprawiają seks na żywo itd. Można "romansować" z jakąś tam osobą i zbiera się za to punkty co w jakiś tam sposób odpowiada kasie w PLN.  A wcześniej prowadziła pamiętnik, w którym pisała jaka to dobra z niej gospodyni domowa, zaprawy, sprzątanie itp itd.
Moje stanowisko w tej sprawie jest takie, że nie popieram tego co robi, ale mam to w dupie, przecież to nie moje życie.
Mam nadzieję, że tą krótką wypowiedzią nie złamałam regulaminu - jakby co, to usunę wpis, mode4ratorzy, wiec nie blokujcie tego forum

Oj dziewczyny, zostawić Was na chwilę i tyle produkujecie, że doczytać nie można.

Jak będę miała 40 lat - syn będzie miał 15, wiec w sumie mogę powiedzieć, że będzie odchowany. Niestety na 2 dziecko meża namówić nie mogę, więc chyba nie będę się wypowiadać na razie na temat ewentualnego drugiego dziecka... :)
Ja będę ryczącą 40 stką!

A przede mną, za 3 m-ące przełomowa 30stka! Obiecałam sobie, że do tego czasu będę mieć wagę 65kg, wiem, że cyferki i nic innego nie zmieni się w moim życiu diametralnie, ale chciałabym wejść w tą nową dekadę piękna! Chciałaby się sobie podobać, choć w tej sferze osiągnąć sukces, bo zawodowy się nie zapowiada.
I żeby nie było - nie przeżywam "zmiany kodu" ale wyznaczyłam sobie ten dzień jako granicę na swoją absolutną przemianę. Jeszcze jak się wygrzebię z finansowego dołka (a zrobię to w końcu) to już nic nie będzie takie jak wcześniej :)
A tak szczerze, to chciałabym chociaż raz poczuć się raz jeszcze jak beztroska 18stka. Mieć te "wielkie" problemy co wtedy, tak często się uśmiechać jak wtedy i... żyć! Teraz czuję, że przydałby mi się "urlop od życia"... choć 2 dni z samą sobą i nie w domu...

No i po temacie.
Dziewczyny, jak wam minął dzień? Bo ja mam ciągle tyle adrenaliny, że jeść mi się nie chce, a nosi mnie strasznie. Pomyłam te zapyziałe okna, wyginałam się przy jodze, ćwiczyłam z Jillian i w klubie z koleżankami. I ciągle czuję niedosyt. Niech ten stan trwa wiecznie!