- Dołączył: 2007-04-05
- Miasto:
- Liczba postów: 1847
28 lutego 2010, 18:54
Zapraszam wszystkich do wspólnego odchudzania. Zaczynamy jutro i kończymy 31 maja 2010. Mam w planach zrzucić 11kg. Zapraszam więc wszystkich chętnych.
Edytowany przez kuleczka82 28 lutego 2010, 18:57
- Dołączył: 2007-04-05
- Miasto:
- Liczba postów: 1847
7 marca 2010, 20:24
Hula hop spoko. Bardzo polecają. Pieczywa nie ma wogóle. Nie ma kaszy, ryżu, ziemnioków itp.
- Dołączył: 2009-11-24
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1421
7 marca 2010, 20:31
Czyli tego wszystkiego co uwielbiam :) Tak jak zalecaja nie łączyć np. mięsa z ziemniakami... nie wyobrażam sobie by tak mógł wyglądać obiad :( Ja zawsze jadłam w jednym posiłku ziemniaczki z koperkiem i tłuszczykiem albo sosem , mięsko i jarzynkę... Tak od dziecka w moim domu jadano... Ciężko by mi było chyba z tego zrezygnować...
- Dołączył: 2009-11-24
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1421
7 marca 2010, 20:33
- Dołączył: 2007-04-05
- Miasto:
- Liczba postów: 1847
7 marca 2010, 20:46
no to zapisuj sie kochana, ja zrzucę do 99 i pojde tez w nagrodę,
- Dołączył: 2009-11-24
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1421
7 marca 2010, 20:49
He He a może wyciągnę też mojego Skarba :))) Na jakieś ćwiczonka we wodzie :))) Zmykam Kobietki na spacerek troszkę, bo właśnie moje Kochanie wróciło z pracy. Do usłyszonka!
- Dołączył: 2007-04-05
- Miasto:
- Liczba postów: 1847
7 marca 2010, 20:52
20 i spacrek?? he oki paaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
- Dołączył: 2010-01-27
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1139
7 marca 2010, 21:40
Nati jest tam plan zajęć i co 45 minut są zajęcia więc pewnie trwają 30-45 minut .No i strasznie drogo troszkę taniej widzę jak się kupi karnet .
8 marca 2010, 10:23
Wiecie co mi odziwo pieczywa nie brakuje(tak Nati nie możemy jeść) sama jestem w szoku.Jak się zapcham takim mięchęm czy rybą to nawet nie pomślę o nim:)...Co do Hula hop to też sie nad nim zastanawiałam,(jak miałam jakieś 10 lat to wygrałam konkurs kto najdłużej będzie kręcił:))a teraz to pewnie ani razu nie okręce:)Musiała bym sprubować. Nati ja mężowi nie marudze narazie bo jest w Angli do końca kwietnia...a potem znowu jedzie:(
8 marca 2010, 10:27
A co do tych ziemniaczków z mięskiem i wogule:)To my wszyscy tak chyba mamy od dziecinstwa:)Ale trudno trzeba przestać łączyć:)
- Dołączył: 2009-11-24
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1421
8 marca 2010, 11:02
Witajcie moje Kochane Vitalijki
Renatko dziękuję , bo ja nie dostrzegłam tego harmonogramu,ale faktycznie ceny mają wysokie
A ja obecnie jestem w dołku finansowym,spłacam kredyty itp.
Lulka też jako dziewczynka nieźle kręciłam tym hula hopkiem :))) A teraz na pewno będę miała z tym problem,ale co tam kwestia treningu i damy radę
Apropo wyjazdu Twojego Męża,to musi być Ci ciężko,co? Ale później sobie to wszystko odbijecie,zobaczysz!Znowu ssie mnie w żołądku :(