Temat: osiągnąć wymarzone 8 z przodu

Zapraszam wszystkie dziewczyny, które marzą o wadze z 8 z przodu:). Długoterminowe założenie to 6 z przodu, ale małymi kroczkami łatwiej.
Moim celem jest osiągnąć magiczne 8 w marcu.
kochane jak tam mobilizacja? ja się zbieram powolutku do kupy, że tak powiem hihihi  mąż znów w morzu więc nikt mi nie będzie psuł planu dnia
hej...ja jakoś walczę...ale szału nie ma niestety..
ja się dzisiaj wzięłam za siebie... dla podkręcenia organizmu podjadam proteinki i nawet o dziwo zaczęłam ćwiczyć! naszło mnie nagle i porobiłam ćwiczenia na brzuch, ramiona i nogi... strasznie miłe uczucie
o tak michelin nie ma jak ćwiczenia fizyczne.....
ja jestem strasznie zmęczona czekam weekendu jak kania dżdżu :))
ja dzisiaj też czuję powera   mam nadzieję, że ten stan potrwa dłużej
zazdroszczę... mnie napadł totalny marazm... chyba przez tę pogodę;/

szkrabon  tulę cię mocno do serduszka! przeganiamy marazm!!! A SIO!!! 

 

ja dzisiaj też trzymałam się swoich postanowień i ćwiczenia też były... co prawda nie czuję żeby coś mi tam spadało ale nieważne - obym się utrzymała na fali...

dzięki Michelin...już mi lepiej...zebrałam się w sobie i choć na pasku  nic nie odnotowywałam to udało mi się kg nadprogramowy zrzucić...i znów mam wagę paskową, a w sumie to nawet o 0,1 mniej:)

a jak tam u Was???
u mnie do dupy i dopóki się nie zmieni nic nie powiem....ale jestem uzależniona od pogaduch z wami, tak, że słowa nie dotrzymam:P:P:P
waga nieznana w poniedziałek się zważę to się przyznam i zabieram się w mordę na poważnie bo tak ględzę a czas płynie......
No i muszę coś zrzucić żeby w święta załapać kilosa na plus z czystym sumieniem.
Chodzę na kije- ostatnio 9 kilosów walnęłam i do dziś wiem że mam mięśnie tam, gdzie się nie spodziewałam, jutro idę to powtórzyć :P:P
szkrabon cieszę się że jest jak jest, ale zżera mnie ciekawość co u naszej trzeciej towarzyszki niedoli:)) Mich daj głos bardszo proszę:):);)
niby tylko pół piwa a bredzę......

u mnie też bez zmian... ale już mam  nowy plan - nie ma wyjścia i zamierzam sobie w adwencie zafundować gruntowne oczyszczanie organizmu... oczywiście takie z głową a nie na samej wodzie... mam 2 mądre książki i muszę je dokładnie przestudiować to Wam napiszę co i jak :)

 

yola ja bym Ci dała jakbyś przestała do nas wpadać!!!   a piwko dobre jest! na zdrowie!!! :)

 

szkrabon 0,1 ale zawsze to w dół!!!  a jak do tego doliczysz ten nadprogramowy kilosek to już bardzo ładny spadek :)

 

 

 

 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.