- Dołączył: 2011-04-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 106
3 maja 2011, 18:44
ah to mnie pocieszyłaś.... ![]()
jutro wielkie ważenie, chciałbym chociaż 200g mniej ![]()
- Dołączył: 2009-08-05
- Miasto: Mazury
- Liczba postów: 6738
3 maja 2011, 19:03
> Widze, że i Orchi nasza....dusza zagubiona się
> odnalazła........
lepiej późno niż wcale :P :)
- Dołączył: 2011-04-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 106
4 maja 2011, 08:42
dzień dobry!
ja sobie wykrakałam te 200g mniej bo tyle wskazała moja waga, jestem zadowolona bo jem sporo a ciągle chudnę
.
na śniadanko jajecznica z szyneczką i pomidorkiem, wszystkim którzy jeszcze nie jedli smacznego
.
Edytowany przez chudzinkabede 4 maja 2011, 08:42
- Dołączył: 2010-04-05
- Miasto: Skoczów
- Liczba postów: 6774
4 maja 2011, 09:00
U mnie na wadze lekko do przodu, ale takie wahania się przecież zdarzają... Wracam do samych proteinek, więc waga poleci.
Ciągle mi się wydaje, że dziś jest poniedziałek. Ten dłuuuuuuuuuuuugi weekend mnie rozstroił. Jutro późnym wieczorem jadę na Mazury! Jupi! Tam w niedzielę mamy rodzinną imprezę, a tydzień później wielkie wesele. To będzie dopiero sprawdzian na dzietki. Jakoś to będzie.
Lecę z pieskiem na spacerek i na chwilkę do pracy.
- Dołączył: 2010-04-05
- Miasto: Skoczów
- Liczba postów: 6774
4 maja 2011, 09:23
Wróciłam ze spaceru. Słońce niepewnie przebija się przez potężne chmury, ale temperatura nie zachęca do jakichkolwiek spacerów. Buuu, jak zimno!
- Dołączył: 2010-04-05
- Miasto: Skoczów
- Liczba postów: 6774
4 maja 2011, 09:28
Witam nową dietowiczkę. I życzę dużo zapału i silnej woli. Tylko wtedy będą efekty!
I witam też córy marnotrawne! Jak zobaczyłam Orchideę i Szunię, to poczułam się jakbym oglądała jakiś serial i następował tam zwrot akcji... Kochane! Jak dobrze, że jesteście.
Szuniu! Śliczna ta Twoja Basieńka. A i mąż niczego sobie!
Miłego dzionka! Lecę!
- Dołączył: 2011-04-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 106
4 maja 2011, 10:56
A u mnie słoneczko aż miło ![]()
- Dołączył: 2010-04-08
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 12136
4 maja 2011, 11:51
Witajcie Chudziny:)
Zimno jak diabli...zima wraca
![]()
taka pogoda nie zachęca mnie do dietki:(
U mnie żadnej zmiany na pasku ale pozwalam sobie na niedozwolone jedzenie. Cholera...strasznie cięzko powrócić do Dukana:(
Wczoraj zjadłam loda, dzisiaj miałam dziwny atak wątroby....na razie nic nie jem bo sie boje. Może to mie zmusido dalszego odchudzania.
Buziaki i chudego dnia Wam życzę.
Żanetko, kiedy wracasz do Dukana???