- Dołączył: 2010-03-12
- Miasto: Sulechów
- Liczba postów: 4758
15 lipca 2011, 21:55
Witam:)
Oj Meuś to widzę, że niezłe przeboje...szczerze współczuję z tym prądem, netem i wodą...
Jest tu jeszcze ktoś...?
- Dołączył: 2010-04-08
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 12136
15 lipca 2011, 21:56
Madziu, przeczytałam o Twoim zatruciu...współczuje, nieźle Cię musiało wymęczyć!!!miałam cos takiego w zeszłym roku wiec wiem jaka bidulka byłaś!
Żanetko, pocztę sprawdzam...oprócz "miłosnych" listów z banku nie mam nic:) ale czekam....
Gregosiu, napisz cos więcej o tym Twoim wyjeżdzie....moja mama mysli nad wczasami i zastanawia się czy nie lecieć własnie tam....
Napisz w jakim hotelu byliście, jakie tam pokoje, jedzenie, atrakcje no i ceny...:)
15 lipca 2011, 21:56
> Co to za pustki...??Żanetka, Gregosia, Meusia
> wzywam Was!?:) Kasia, Szunia, Iwcia, Elima...??
Madziu....piszesz i masz...![]()
15 lipca 2011, 21:59
Sensacje żołądkowe są okropne,zimą jak syn przywlókł jakieś paskudztwo w dwa tygodnie wszyscy żeśmy się pochorowali. Po młodym ja,później mąż i teściowa. Młodego ubyło 4 kg w 5 dni...ale on chyba najciężej przechodził. Dlatego każdego rozumiem jak cierpi.
- Dołączył: 2010-04-08
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 12136
15 lipca 2011, 21:59
acha....Madziu:)zakup czerwcowy WSPANIAŁY!!!! też myślałam o takim baseniku, jest dość wysoki i żaby do niego raczej nie wskoczą:)
No i nie jest wielki wiec woda pewnie szybko sie nagrzewa.
Dobra....popisałam sobie i sprawdze co na mojej farmie sie dzieje:)
Pa Sucharki
- Dołączył: 2010-04-08
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 12136
15 lipca 2011, 22:01
Och... Elima:))) Nie widziałam Cię!!!
Faktycznie, Madzia nas wywoływała no i jesteśmy razem:)))
15 lipca 2011, 22:06
Jak Ci idzie odchudzanie? Mnie właśnie dopadło jakieś uczulenie...więc mniej białkuję. Tzn mniej jajek i nabiału. Ale dopycham mięskiem i warzywami.
- Dołączył: 2010-04-08
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 12136
15 lipca 2011, 22:17
Ja słabo dietkuję:( cały czas zajadam sie wisniami! niby jem to co Dukan przykazał ale w ciągu dnia zjadam 1kg-1,5 kg wiśni...zwariowałam chyba:) aaa no i wieczorem popcorn:( Waga nie idzie w góre ale w dół również nie....:(
Brakuje mi motywacji...chyba już nie schudnę
![]()
- Dołączył: 2010-04-08
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 12136
15 lipca 2011, 22:32
Elima uciekła to i ja spadam...
Dobranoc Chudzinki:)