- Dołączył: 2009-01-26
- Miasto:
- Liczba postów: 1098
24 marca 2010, 11:14
Wszystkich stosujacych diete Dukana zapraszam do dzielenia sie wrazeniami ,opiniami , wzlotami i upatkami a my postaramy sie razem wytrwac do uzyskania wymazonej wagi. ZAPRASZAM
26 kwietnia 2010, 14:40
hej dziewczynki :) mi waga troche drgnela, 0,5kg mniej . zawsze cos:) bylam dzisiaj w miescie , rano zjadlam tylko omleta z jednego jajka wiec bylam glodna na zakupach . tak sobie pomyslalam ze mamy przechlapane jak zlapie nas glod w miescie. bo normalnie to by sie kupilo jakiegos gotowca i juz a co my mamy zrobic? jogurt to troche malo na wiekszy glod.
- Dołączył: 2009-01-05
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 31614
26 kwietnia 2010, 14:50
No widzisz,Kinga!BRAWO
![]()
Jak na twoją wagę0,5 kg to wcale nie jest mało.
26 kwietnia 2010, 15:08
Zaneta ja tez sie ciesze i oczywiscie Tobie gratuluje takiego spadku:) wiecie co poztanowilam zrobic mielone ale w naczyniu zaroodpornym w piekarniku.czekaja az mi sie cyc upiecze i je wloze. nigdy jeszcze nie robilam w piekarniku, jak myslicie - wyjda?
26 kwietnia 2010, 15:10
he teraz tak patrze na moj pasek i widze ze tylko 3,5 kg mi zostalo. ale chyba zmienie swoj cel moze na 59 lub 58. zobacze jak bede zblizac sie do tego celu.
- Dołączył: 2009-01-26
- Miasto:
- Liczba postów: 1098
26 kwietnia 2010, 15:24
czesc kobitki moja waga bez zmian, ale Kinga brawo dla ciebie
- Dołączył: 2009-01-26
- Miasto:
- Liczba postów: 1098
26 kwietnia 2010, 15:25
zreszta Zanetka tez super , a na obiad rybka u mnie
26 kwietnia 2010, 15:29
Kinga wyjdą mielone bo robiłam takie niedawno w piekarniku, ale nie dukanowe, tylko zwykłe. ale dukanowe też powinny wyjsc! a pół kg tak jak mówiła Żaneta to wcale nie jest mało! gratuluje wam dziewczyny! ja nie mam pojęcia jak tam moja waga, ale mam świadomosć, że pewnie żadnego spadku nie ma po tych szaleństwach! też się Kinga zastanawiam co mamy zrobić w sytuacji gdy jesteśmy poza domem i trzeba coś zjeśc. nawet juz się zastanawiam co mam zrobić bo jade w czerwcu na 9 dni na spotkanie z koleżankami do mojej byłej szkoły i tam bedziemy mieszkać w hotelu. na dwa, trzy dni mogłabym ewentualnie coś zabrać z domu, ale nie wiem co z resztą, chodzi mi w sumie o ten protoczwartek bo wtedy trzeba jechac na białkach, niby jest tam niedaleko sklep, ale taki malutki. wiem ze do czerwca jeszcze czas, ale powoli zaczynam się nad tym zastanawiać jak to bedzie
26 kwietnia 2010, 15:51
Ania jesli bedziecie sie zywic w tym hotelu w ktorym sie zatrzymacie to na pewno jesli poprosisz beda przygotowywac Ci bialkowe potrawy, no chyba ze macie wyzywienie we wlasnym zakresie , wtedy to faktycznie moze byc problem.
26 kwietnia 2010, 15:52
Ania, Bogusia nasze marcowe forum pada:( niestety coraz mniej dziewczyn z tamtej grupy ma tyle silnej woli zeby sie nie poddawac. mam nadzieje ze nasze dukanowe forum nie upadnie:)
26 kwietnia 2010, 15:52
właśnie we własnym zakresie, bo to jest szkoła, mozna niby wykupic obiady na szkolnej stołówce, ale wiesz jakie to jest jedzenie! raczej z dukanem nic nie ma to wspólnego, no ale jak byłysmy w zeszłym roku, to raczej żywiłysmy się we własnym zakresie i dlatego zastanawiam się jak to zrobić