27 marca 2010, 20:15
No to kontynuujemy odchudzanie z Dukanem na nowym wątku...
Będzie lepszy...:))
i lepiej będziemy chudły
- Dołączył: 2010-06-29
- Miasto: Wodzisław Śląski
- Liczba postów: 604
3 lutego 2011, 11:45
Czesc dziewczyny, gratuluję spadeczków! U mnie waga niestety ani troszke w dół :( Własnie pije sobie zieloną herbatę, mam nadzieję ze popchnie mnie ona do kibelka :)
- Dołączył: 2010-04-05
- Miasto: Santo Domingo
- Liczba postów: 3215
3 lutego 2011, 11:59
Hej Olcia, ja też popijam herbatkę zieloną, już chyba trzecią dziś i z tą samą intencją co Ty :))))
A za chwilkę będę wcinać jakiś lanczyk
- Dołączył: 2010-06-29
- Miasto: Wodzisław Śląski
- Liczba postów: 604
3 lutego 2011, 12:05
Ja za chwile kawusia i kawałek mojego wczorajszego serniczka :)
Zonka, oby te zielone herbatki nas popcheły w dobrym kierunku ;))
- Dołączył: 2010-04-05
- Miasto: Santo Domingo
- Liczba postów: 3215
3 lutego 2011, 12:08
Oby nie zbyt gwałtownie :))))))))))
To ja się zabieram za kostkę twarogu :)) Smacznego!
- Dołączył: 2010-06-29
- Miasto: Wodzisław Śląski
- Liczba postów: 604
3 lutego 2011, 12:16
Smacznego :)
Ja juz odwiedziłam wc ;)
- Dołączył: 2010-08-11
- Miasto: Koło
- Liczba postów: 8410
3 lutego 2011, 12:28
a ja zajadam sernik i popijam kawą. I mam za sobą już 3l herbat (czerwonych, zielonych i czarnych :) )
- Dołączył: 2006-03-07
- Miasto: Mała Wieś
- Liczba postów: 1736
3 lutego 2011, 13:50
bendorfina to nieźle jesteś opita he he
![]()
wszystkie zajadacie serniczek,
też bym sobie serniczek zjadała,
ale muszę podjechac do sklepu po twaróg...
ja na śniadanie dwie dukanowe bułki z wędzoną rybą,
której nazwy nie pamiętam, zawsze kupuje makrelkę ale nie mieli tym razem,
a ta rybka dobra ale trochę za sucha, lubię makrelkę bo się tak łatwo wślizguje do gardełka hi hi
a na obiadek mam gulasz z żołądków drobiowych i jeszcze mi zostały szaszłyki z indyka od wczoraj
- Dołączył: 2010-06-24
- Miasto: Miasteczko
- Liczba postów: 9558
3 lutego 2011, 14:12
kurde gulasz z zoladkow , normalnie kocham to!!!!!!!!!!!!! oj chyba moj bedzie za zoladkami smigal;)
- Dołączył: 2010-04-12
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 74
3 lutego 2011, 14:22
Cześć dziewczyny!
Ja właśnie pojadłam
![]()
najpierw jogurcik naturalny ze słodzikiem, aromatem cytrynowym i kilkoma kroplami soku z cytryny, potem sałatkę: surimi, jajko i 4 korniszony.
Sasasa!!
A później będą jeszcze kotleciki z mielonego indyczego smażone na wodzie.
Dajcie jakiś przepis na coś w zastępstwie słodyczy bo uschnę niebawem... tylko coś superhiper prostego bo jak ja się za ciasta zabiorę to może mi zakalczyk wyjść najpewniej
![]()
Ależ Wy tych herbat pijecie!!!!!!!!!!
Ja dziś yerbę sączyłam w pracy. Mam takie niedobory magnezu przez hektolitry kawy, że w nocy się zwijam przy skurczach.
Dlatego decyzja podjęta- jedna kawka rano a potem się staram unikać.
No i kupiłam sobie colę zero. Syf, wiem ale lubię.
pozdrawiam dietowo!