27 marca 2010, 20:15
No to kontynuujemy odchudzanie z Dukanem na nowym wątku...
Będzie lepszy...:))
i lepiej będziemy chudły
- Dołączył: 2010-08-11
- Miasto: Koło
- Liczba postów: 8410
25 lutego 2011, 11:52
wyglądasz rewelacyjnie i jesli nikt tego nie komentuje to chyba z zazdrości bo inaczej byc nie moze :)
- Dołączył: 2009-05-20
- Miasto: Płock
- Liczba postów: 7399
25 lutego 2011, 11:53
a przed świętami była inna szwagierka i też już miałam 20 na minusie i tez nic nie mówiła, tylko chwaliła się, że schudła 4 kg
![]()
A dodam, że obydwie są szczupłe, jedna niecałe 50, druga około 60 kg, więc nie mają o co być zazdrosne
- Dołączył: 2009-05-20
- Miasto: Płock
- Liczba postów: 7399
25 lutego 2011, 11:55
bo to rodzina mężowa, to głowa wężowa- wszelkie sposoby dozwolone, aby tylko szpileczkę umiejętnie wetknąć...
a jak byłam we wrześniu u swojej rodziny na weselu i byłam mniejsza o jakieś 10 kg, to dużo osób chwaliło, że schudłam, choć nie widzieli mnie z wagą 95 kg
Także jak ktoś jest nieprzychylny dla drugiej osoby, to taki pozostanie, ale nie zamierzam się tym przejmować. Sama widzę różnicę i jestem z niej zadowolona
![]()
Edytowany przez Golebica 25 lutego 2011, 12:10
- Dołączył: 2009-05-20
- Miasto: Płock
- Liczba postów: 7399
25 lutego 2011, 11:55
> wyglądasz rewelacyjnie i jesli nikt tego nie
> komentuje to chyba z zazdrości bo inaczej byc nie
> moze :)
dziękuję Bendzia
![]()
- Dołączył: 2009-05-20
- Miasto: Płock
- Liczba postów: 7399
25 lutego 2011, 12:05
A dziś rano mąż mi mówił, że jak był wczoraj na robocie u swojego chrzestnego ze swoim ojcem, to podobno ojciec (mój teść) tak mnie chwalił, że schudłam nie do poznania i chrzestny też mówił, że widział na zdjęciach na nk, że tak schudłam
![]()
To już jak chłopy, co ślepe, widzą różnicę, to co dopiero baby!
- Dołączył: 2010-06-29
- Miasto: Wodzisław Śląski
- Liczba postów: 604
25 lutego 2011, 12:14
Skoro, Twoje szwagierki są takie nieprzychylne,to nigdy Ci nie powiedzą ze schudłaś, nawet jakbys ważyła 50 kg, bo takie juz poprostu są, także za przeproszeniem, miej je w d**ie. A skoro mąż i teściu to zauważają, to super :) Powinnas się z tego cieszyć, 20kg mniej to juz przecież widać mocno :)
- Dołączył: 2010-11-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 310
25 lutego 2011, 12:18
Golebico , ja trzymam się zasady "z rodziną najlepiej na zdjęciach" i to jest prawda , ostatnio dość osobiście się na rodzinie przejechałam , cóż życie . Ale co nie zabije to wzmocni !
Nie wiem co zrobić na obiad jak sie wkurzę to zjem chudy ser z rzodkiewką i kromką chleba czy coś .
Zabieram się za sprzątanie potem będę myśleć na razie się wyłączam , pozdrawiaaam
- Dołączył: 2009-05-20
- Miasto: Płock
- Liczba postów: 7399
25 lutego 2011, 12:18
Olcia, no i właśnie mam je koło dooopy. A tak jak wcześniej pisałam- z wagi baaaardzo się cieszę, pomimo, iż chciałabym jeszcze więcej schudnąć- wiadomo... apetyt rośnie w miarę jedzenia
- Dołączył: 2010-08-23
- Miasto: Wagadugu
- Liczba postów: 261
25 lutego 2011, 13:09
Olcia3007: Dzięki śliczne :) Teraz niestety spadek spowolnił się niesamowicie, ale ważne, że nie rośnie ;)
A wiecie jak to jest z kobietami. Chodzące zazdrości. Mi prędzej komplement zarzucą dziewczyny z którymi widuje się raz na ruski rok, niż te, z którymi bliżej się trzymam. I to nie tylko dlatego, że widzą mnie częściej, tylko dlatego, że mają w głowie coś takiego jak 'urojona rywalizacja'. Mnie to ogólnie mało obchodzi czy jedna schudła dużo czy mało, czy przytyła. Jeśli schudła to fajnie, ale wole się skupiać na sobie i swoich sukcesach. Bo chudnę dla siebie, a nie dla nich ;)
- Dołączył: 2009-09-17
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 3084
25 lutego 2011, 13:32
Hej;)
Ahh nareszcie spadek od wczoraj -0,5 kg.
Golebica nic sie nie przejmuj szwaierkami. Zazdrosne sa ogromnie!! To nic ze nie mają czego zazdroscic skoro waza po 50 i 60 kg. To tkwi w psychice. One ze swoja waga czuja sie atrakcyjniejsze w stosunku do Ciebie i wrecz "wyższe i lepsze". A teraz kiedy na PEWNO zobaczyly te -20 zaczeły się bac i je pewnie zzera od srodka, ze Ty tez bedziesz taka sama laska jak one, a pewni i z wygladu i twarzyczki o wiele piekniejsza, wiec juz nie beda sie mogly czuc "piękniejsze". Dlatego pewnie siedza cicho i nic nie mowia, a moze jeszcze licza po cichu, ze sie poddasz i zaliczysz mega jojo. Takze nic sie takimi ropuchami nie przejmuj;)
Po mnie bylo widac duzo ze schudlam- tzn ja tego tak nie widzialam ale inni tak. I widzialam, jakniektorzy szczerze komplementowali, a niektore osoby co powinny pochwalic bo naglemnie zobaczyly po 3-4 miesiacach i dluzej totalnie milczaly, choc nie wierze ze tego nie widzialy.