- Dołączył: 2012-10-12
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 371
12 października 2012, 14:16
Cześć,jestem tu nowa,mam do zrzucenia 30 kg !
Moja sytuacja jest dośc trudna,ponieważ mam problemy hormonalne,ale chcę się zmotywować i coś zmienić w swoim życiu.
Jeśli jest ktoś chętny by dołączyć do mnie,serdecznie zapraszam,myślę,że wsparcie innych osób także dużo pomoże ;)
Edytowany przez kinia9333 12 października 2012, 14:54
- Dołączył: 2010-05-03
- Miasto: Gostyń
- Liczba postów: 3087
3 stycznia 2013, 21:54
Witam jakoś wracam do pionu... i dzisiejszy dzień minął dietkowo... tylko jakoś i wodzie zapominam
- Dołączył: 2012-10-12
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 371
3 stycznia 2013, 22:30
Picie wody jest bardzo ważne w diecie ;) mówią by wypijać 8 szklanek dziennie czystej wody ,ale to nie prawda...ponieważ każdy człowiek jest inny i ma inne zapotrzebowanie ,ale tak chociaż 1,5 litra dziennie powinnyśmy wypijać ;)
Warto rano na czczo wypić szklankę przegotowanej wody z sokiem z cytrynki,oczyszcza to nasz organizm :) z toksyn z poprzedniego dnia ,no i ok.30 minut przed każdym posiłkiem też radzą spożyć 2 szklanki wody :) zapełni to troszkę żołądek .
Ja nigdy dużo nie piłam,nie mogłam się jakoś do tego przekonać , piłam wtedy kiedy mi się chciało po prostu ,a to błąd ,ponieważ z tego co wiem , to gdy człowiekowi chce się pić to oznacza,że organizm jest już odwodniony,więc należy pić przez cały dzień , oczywiście nie 1,5 litra na raz ,ale sączyć małymi łyczkami coś przez cały dzień ,by organizm stopniowo się nawadniał :)
- Dołączył: 2010-05-03
- Miasto: Gostyń
- Liczba postów: 3087
3 stycznia 2013, 22:53
Latem... nawet wiosną daje rade bez problemu by pić ponad 1,5 l ale teraz jakoś tak mi sie nie chce... i zapominam
- Dołączył: 2012-10-02
- Miasto: Cheshire
- Liczba postów: 136
4 stycznia 2013, 02:39
Przypomnienie w komórce na co pół godziny? W końcu będzie to tak wkurzające że człowiek sam będzie pamiętał żeby się napić, byle tylko już nie dzwoniło
A ja napisałam do vivalavity że kabaret odwalają i odpisali, że błędy wynikły przez moje "nietypowe" godziny aktywności
A co to za różnica, toć to dyskryminacja nocnych marków, o. Ale obiecali że naprawią wszystko, zobaczymy. Dzisiaj się z mężczyzną zasłodziliśmy do zrzygu, nie będzie nam się chciało słodkiego przez dłuuuugi czas.
A co sądzicie o napojach typu light albo tych najtańszych marketowych które w swoim składzie praktycznie nie mają węglowodanów? Można sobie pozwolić raz na jakiś czas, czy raczej jest to dietowy grzech? Pomijając aspekt zdrowotny, bo wiadomo że chemia w takich ilościach nie służy.
- Dołączył: 2012-10-12
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 371
4 stycznia 2013, 10:16
Słyszałam ,że produkty Light , Slim ,Fitness i inne takie duperele, mają więcej chemii,więcej tych różnych ''negatywnych '' składników itd itd od zwykłych produktów :) był kiedyś artykuł na internecie nawet o tym właśnie.
A te najtańsze napoje typu oranżada z aro , czy coca-cola lub inne napoje,to po prostu syf, cena mówi sama za siebie,mój brat kupuje w biedronce te wody kolorowe za 0,80 groszy .... smierdzi to tak plastikiem i w ogole feee... najlepiej się napić wody czystej z sokiem wlasnej roboty:)
- Dołączył: 2012-11-05
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 30
5 stycznia 2013, 16:02
Jeżeli nie zwracamy uwagi na aspekt zdrowotny, tylko na zawartość kcal w produkcie to napoje typu light ją ok, jeżeli chodzi o aspekt zdrowotny to jest to sama chemia i myślę że tu nie ma za dużej różnicy czy kupimy colę z biedronki czy tą zwykłą, bo żadna z nich zdrowa nie jest. Jeżeli chodzi natomiast o inne produkty typu light to z tego co wiem i obserwują zazwyczaj ograniczany jest tłuszcz za to więcej jest węglowodanów, co pozwala na ograniczenie kaloryczności produktu, bo w końcu tłuszcz jest bardziej kaloryczny niż węglowodany, aczkolwiek dla zdrowego (nie mającego problemów np z wątrobą) człowieka jest lepszy niż węglowodany.
- Dołączył: 2012-11-05
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 30
16 stycznia 2013, 01:22
Co słychać dziewczyny? Jak się trzymacie?
- Dołączył: 2012-10-02
- Miasto: Cheshire
- Liczba postów: 136
23 stycznia 2013, 09:20
Ja się w ogóle nie trzymam
- Dołączył: 2012-11-05
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 30
26 stycznia 2013, 23:17
To bardzo nie dobrze, a czemu tak?
- Dołączył: 2012-10-02
- Miasto: Cheshire
- Liczba postów: 136
31 stycznia 2013, 03:40
Za dużo zmartwień na głowie, za dużo wszystkiego. Czekam aż problemy wyjadą za granicę.