- Dołączył: 2010-01-01
- Miasto:
- Liczba postów: 6894
25 lipca 2010, 13:20
Zapraszam do rozmowy wszystkie osoby, które nie chcą zmarnować najbliższych 70 dni :)
Wszelkie cele i postanowienia mile widziane: chcesz schudnąć, przytyć, rzucić palenie czy wyhodować kwiatka ;)
Odliczanie zaczyna się jutro - 26lipca. Ale dołączyć można w każdej chwili, każdy niezmarnowany dzień jest cenny.
Chodzi o to, żeby było miło i sympatycznie, bez wyścigów, tabelek. Opowiadamy o czym tylko chcemy, wymieniamy się doświadczeniami.
Ja mam dość czasu, który przecieka mi przez palce i nie chcę już żałować, że nic nie zrobiłam. Spróbuję każdego dnia zdziałać coś dobrego dla siebie.
Każdą chętną proszę, żeby w pierwszym poście napisała co postanawia ( np. nie jeść słodyczy, ćwiczyć codziennie ) lub jaki ma cel ( jakaś waga, czy choćby suma zaoszczędzonych pieniędzy ).
Mam nadzieję, że spodoba Wam się taka forma i nie zmarnujemy tego czasu, który i tak przecież upłynie. :)
- Dołączył: 2010-01-01
- Miasto:
- Liczba postów: 6894
12 października 2010, 18:14
okamgnienie, tak tak, wiem, [ziew]
żartuję sobie, a powinnam paść na podłogę i ćwiczyć ćwiczyć ćwiczyć
12 października 2010, 18:25
niech nastanie światło!
zapalam świece
![]()
12 października 2010, 18:28
nie musisz ćwiczyć, jeśli nie chcesz.
aktywność tego typu pomaga na wszystko, ale trzeba do niej dojrzeć wg mnie. psychiczna świadomość odchudzania musi być gotowa, żeby ćwiczyć z przyjemnością, a nie z grymasem bólu na twarzy;)
12 października 2010, 18:33
nie mam żadnej szmaty pod ręką, żeby zetrzeć kurz ze świczników. zetrę bluzą. ciiiiii
- Dołączył: 2010-01-01
- Miasto:
- Liczba postów: 6894
12 października 2010, 18:36
ale ja właśnie chciałabym! ale mój badminton mi się pokrywa z zajęciami, a siłownia na której czułam się komfortowo jest zamknięta. nie chcę iść gdzieś, gdzie pot będzie mnie krępował, a jak już będę czerwonym hipciem, to znając moje szczęście, wejdzie perfect guy.
i ćwicząc byłabym mniej ospała niż jestem. bardziej witalna. i psychicznie czułabym że chudnę i opłaca się nie rzucić na żarcie. tak to na efekty trzeba czekać trzy razy dłużej, a to nie jest motywator
12 października 2010, 18:37
.
Edytowany przez pietrucha19 6 grudnia 2010, 22:00
12 października 2010, 18:39
widzicie, jaka jestem mądra. zaraz przywdzieję wór po ziemniakach, zaszyję się w jaskini, będę czytać mądre księgi i służyć radą zgubionym :D
- Dołączył: 2010-01-01
- Miasto:
- Liczba postów: 6894
12 października 2010, 18:42
[bije pokłony]
- Dołączył: 2010-01-01
- Miasto:
- Liczba postów: 6894
12 października 2010, 18:43
to jeszcze szybki bezkaloryczny przepis żeby kalafior smakował lepiej
12 października 2010, 18:44
wielokrotnie płakałam na
tej piosence.
taka jestem uczuciowa
![]()
przypomniałam sobie ją czytając dziś te moje bazgroły z przeszłości.