Temat: 70 niezmarnowanych dni.

Zapraszam do rozmowy wszystkie osoby, które nie chcą zmarnować najbliższych 70 dni :)
Wszelkie cele i postanowienia mile widziane: chcesz schudnąć, przytyć, rzucić palenie czy wyhodować kwiatka ;)

Odliczanie zaczyna się jutro - 26lipca. Ale dołączyć można w każdej chwili, każdy niezmarnowany dzień jest cenny.
Chodzi o to, żeby było miło i sympatycznie, bez wyścigów, tabelek. Opowiadamy o czym tylko chcemy, wymieniamy się doświadczeniami.

Ja mam dość czasu, który przecieka mi przez palce i nie chcę już żałować, że nic nie zrobiłam. Spróbuję każdego dnia zdziałać coś dobrego dla siebie.

Każdą chętną proszę, żeby w pierwszym poście napisała co postanawia ( np. nie jeść słodyczy, ćwiczyć codziennie ) lub jaki ma cel ( jakaś waga, czy choćby suma zaoszczędzonych pieniędzy ).

Mam nadzieję, że spodoba Wam się taka forma i nie zmarnujemy tego czasu, który i tak przecież upłynie. :)
Pasek wagi
nie pamiętam, kiedy to ostatnio zaśmiecałam sobie przewód pokarmowy cukrem. choć ciągnie mnie cały czas, a zwłaszcza teraz, wolę zjeść coś, co uczyni moją skórę piękniejszą...buhahaha

nie czuję w ogóle głodu od kilku dni.
jem:
#1 z przyzwyczajenia
#2 żeby nie zwolnić metabolizmu
mogłabym już teraz zasnąć, no ale obudziłabym się o 22 i co wtedy? przewracałabym się z boku na bok przez 2 godziny.
nigdy nie spałam tyle, co teraz. szaleństwo
.
uwielbiam RDJ ma superekstra poczucie humoru. ogladałaś kiss kiss bang bang?

walczę cały czas, ale bez biegania to kupa a nie walka :D
mam wrażenie, że Wy już jesteście chude jak szkapy i że nigdy Was nie prześcignę w szkapowatości
.
okamgnienie, jestem tłusta, o czym ostatecznie się dziś przekonałam.
nie mam ku-wa siły.
pan na siłowni ustawił mi plan treningu siłowego, min 3x tyg. zajmuje ok 35min, zależy jak mi pójdzie. najpierw rozgrzewka 10-20min cardio, siłowe i na koniec cardio, w zależności jak dysponuję czasem. udzielił dietetycznych rad;) nic czego bym nie wiedziała, no ale w praktyce to różnie bywa. o kaloriach nic nie mówił, po prostu pieczywo wyłącznie na śniadanie, na II jakieś rzodkiewki + jajko czy twaróg, obiad to mięso/ryba+warzywa, ze dwa razy w tygodniu węgle z warzywami. na kolację oczywiście warzywa, twaróg,jajka, blablabla.
nie wyrobię tak codziennie, bo bym zwariowała. najlepsze było - jeśli lubisz słodycze, to możesz zjeść dwie kostki czekolady raz w miesiącu. :-D  no i polecał pieprz kajeński i olej lniany. takie tam.
ponieważ nie miałam czasu przeleciałam z nim szybko wszystkie maszyny, pokazał mi co i jak no i poszłam sobie tańczyć. 1,5h, było męcząco i fajnie. ręce, nogi i głowa odpadają.

musiałam się tym z Wami podzielić :-D
Aha, też uwielbiałam rdj w ally mcbeal. ona potem miała zwidy z nim, po jego wyjeździe, nie ? :P
Pasek wagi
talia 65cm......... OKEJ.
Pasek wagi
no to jesteście szkapy, bo ja w talii mam coś w okolicach 72 cm
spoko, ja ok 74-5
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.