- Dołączył: 2010-01-01
- Miasto:
- Liczba postów: 6894
25 lipca 2010, 13:20
Zapraszam do rozmowy wszystkie osoby, które nie chcą zmarnować najbliższych 70 dni :)
Wszelkie cele i postanowienia mile widziane: chcesz schudnąć, przytyć, rzucić palenie czy wyhodować kwiatka ;)
Odliczanie zaczyna się jutro - 26lipca. Ale dołączyć można w każdej chwili, każdy niezmarnowany dzień jest cenny.
Chodzi o to, żeby było miło i sympatycznie, bez wyścigów, tabelek. Opowiadamy o czym tylko chcemy, wymieniamy się doświadczeniami.
Ja mam dość czasu, który przecieka mi przez palce i nie chcę już żałować, że nic nie zrobiłam. Spróbuję każdego dnia zdziałać coś dobrego dla siebie.
Każdą chętną proszę, żeby w pierwszym poście napisała co postanawia ( np. nie jeść słodyczy, ćwiczyć codziennie ) lub jaki ma cel ( jakaś waga, czy choćby suma zaoszczędzonych pieniędzy ).
Mam nadzieję, że spodoba Wam się taka forma i nie zmarnujemy tego czasu, który i tak przecież upłynie. :)
21 października 2010, 21:23
.
Edytowany przez pietrucha19 6 grudnia 2010, 22:18
21 października 2010, 21:30
ile razy to mijałam na ulicy dziewczynę szczuplejszą ode mnie, ale jej nogi były bezkształtne i warstwa tluszczu falowała pod koszulką.
ani takie osoby nie powinny zbytnio obnosić się ze swoim ciałem, ani takie jak ja...dlatego mini ubiorę dopiero gdy w udzie będzie max 54 cm.
- Dołączył: 2010-01-01
- Miasto:
- Liczba postów: 6894
21 października 2010, 21:31
nooo brit była moją idolką :-D i właśnie w teledysku slave, w tej różowej bluzce i beżowym topie, wow, idealne ciało. podobają mi się brzuchy tego typu.
okamgnienie, ćwiczenia dają ogromną różnicę. przez ciuchy widać czy ktoś ma apetyczne ciało. co z tego że w biodrach 90 jak tyłka brak/jest oklapły i rozlewa się przy chodzeniu. dlatego obwody obwodami, ale i tak uważam że musisz wyglądać świetnie.
tak sądzę, że schudnę szybciej z siłownią. nawet jeśli będę mieć te 1500 na swój sposób,jedząc czasem bułkę na obiad czy batonik musli na uczelni, bo jak znam siebie nie uniknę takich sytuacji.
powiedział też, że za dużo mam siedzenia i nie powinnam jeść więcej owoców niż jedno jabłko czy kawałek melona dziennie. o banany już nawet nie pytałam. :D
był też czwartą osobą w tym tygodniu która postawiła oczy gdy powiedziałam, że mam 20lat, hm.
21 października 2010, 21:34
a co wyglądasz na 16?
jeszcze będę mieć zajebiste ciało
![]()
- Dołączył: 2010-01-01
- Miasto:
- Liczba postów: 6894
21 października 2010, 21:39
nie wiem na ile, podobno na mniej. niby dobrze, ale jakoś średnio mi to pasuje
- Dołączył: 2010-01-01
- Miasto:
- Liczba postów: 6894
21 października 2010, 21:41
a w Twoje zajebiste ciało nie wątpię ;) idzie Ci coraz lepiej. a po katarze pójdziesz jak burza.
tylko ja taki słoń tłusty się uchowałam :P
21 października 2010, 21:46
.
Edytowany przez pietrucha19 6 grudnia 2010, 22:18
21 października 2010, 21:49
po tej ch
ujowej chorobię postanowiłam po każdych 10 dniach biegania mierzyć się, a codrugie bieganie będzie w 50% hiitem, chocbym miała pluć krwią
![]()
ale nie będę
![]()
Pikej, co ty piszesz za bzdury? udaje Ci się jeść niewiele, a z tymi nowymi postanowieniami ćwiczeniowymi schudniesz szybciej ode mnie. do mnie w każdej chwili mogą powrócić 5tys kompulsy, więc zamiast gubić kg, będę walczyć o nieduże przybranie na wadze
![]()
kompulsy zawsze wracałay, więc muszę wziąć ten fakt pod uwagę.
21 października 2010, 21:54
.
Edytowany przez pietrucha19 6 grudnia 2010, 22:18
- Dołączył: 2010-01-01
- Miasto:
- Liczba postów: 6894
21 października 2010, 21:58
nie wiem no, dzisiaj już znowu jadłam mało i odrzucanie słodyczy przychodziło mi bez walki ( chociaż spotkałam 3bita orzechowego xxl. szkoda, że go nie znalazłam kiedy miałam kalorie w dupie;p ). ale mam wrażenie że jestem przypadkiem nieodchudzalnym i zaraz przytyję, tak czy siak. może to i wbrew prawom biologii i fizyki, ale tak czuję :P
pietrucha, kiedy to będzie...na razie jestem tłuściochem rozmiar xl, to mówi samo za siebie.
