- Dołączył: 2010-01-01
- Miasto:
- Liczba postów: 6894
25 lipca 2010, 13:20
Zapraszam do rozmowy wszystkie osoby, które nie chcą zmarnować najbliższych 70 dni :)
Wszelkie cele i postanowienia mile widziane: chcesz schudnąć, przytyć, rzucić palenie czy wyhodować kwiatka ;)
Odliczanie zaczyna się jutro - 26lipca. Ale dołączyć można w każdej chwili, każdy niezmarnowany dzień jest cenny.
Chodzi o to, żeby było miło i sympatycznie, bez wyścigów, tabelek. Opowiadamy o czym tylko chcemy, wymieniamy się doświadczeniami.
Ja mam dość czasu, który przecieka mi przez palce i nie chcę już żałować, że nic nie zrobiłam. Spróbuję każdego dnia zdziałać coś dobrego dla siebie.
Każdą chętną proszę, żeby w pierwszym poście napisała co postanawia ( np. nie jeść słodyczy, ćwiczyć codziennie ) lub jaki ma cel ( jakaś waga, czy choćby suma zaoszczędzonych pieniędzy ).
Mam nadzieję, że spodoba Wam się taka forma i nie zmarnujemy tego czasu, który i tak przecież upłynie. :)
23 listopada 2010, 22:13
o dbanie o siebie przy chłopaku nie ma mowy. jesli on nie ma wymagań, jest tego samego pokroju, co ona, to zapewne pisana jest im kanapowa przyszłość. nikogo bardziej się nie podziwia od kanapowych ziemniaków, odktórych wali lenistwem na kilometr.
mój ulubiony typ
jeśli dziewoja tak szybko nabywa masy mieśniwej to znaczy, że ma problemy z nadmiarem testosteronu. nastepnym razem powiedz jej, żeby sobie zrobiła badanie krwi. żadnej kobiecie mięśnie tak szybko nie rosną bez dodatkowego wspomagania hormonalnego. niech idzie do lekarza z tymi swoimi anomaliami zdrowotnymi, jeśli nie chce wyglądać jak hulk
23 listopada 2010, 22:16
jestem dziś bombardowana zaproszeniami, a przecież nawet nie jestem aktywna na forum forum
23 listopada 2010, 22:21
chciałabym zobaczyć ten wybryk natury, który po tygodniu "ma" kaloryfer na brzuchu.
czy przypadkiem nie pomyliło jej się. ten kaloryfer na brzuchu pewnie jest rezultatem leżenia plackiem na tapczanie caly tydzień. ona odleżyny myli z mięśniami.
- Dołączył: 2010-01-01
- Miasto:
- Liczba postów: 6894
23 listopada 2010, 22:24
ja i tak mam przy niej kompleksy, bo jest szczupła, ma blond włosy i urodę Kirsten Dunst ( kiedyś nawet pytałam tu co o niej sądzicie... nie przez przypadek).
Edytowany przez pikej 23 listopada 2010, 22:25
23 listopada 2010, 22:30
kirsten dunst im starsza tym wygląda coraz gorzej. teraz przypomina babuleńkę. do tego jej chudość to chudość typu - chudy grubas.
nie powinnaś mieć teraz przy niej kompleksów. sama widzisz, jaki to Ty duży masz wpływ na
jej poczucie własnej wartości. rób dalej to, co robisz, a doprowadzisz ją do szaleństwa
z zadrości tak łatwo nie można się wyleczyć, więc dręcz ją, męcz....na każdym kroku podkopuj jej pewność siebie. niech cierpi, niech wypłakuje się na wątłym ramieniu swojego zniewieściałego chłopaczka
Edytowany przez okamgnieniexx 23 listopada 2010, 22:30
23 listopada 2010, 22:36
a jak dalej będzie dla Ciebie niemiła to wpadniemy razem z Okamgnieniem, zrobimy rozpier.dol i skończy się rumakowanie
Edytowany przez pietrucha19 23 listopada 2010, 22:36
23 listopada 2010, 22:37
kirsten ma bardzo przeciętny typ urody, słowiański. wygląda jak prostytutka zza wschodniej granicy.