- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
8 sierpnia 2010, 11:01
23 czerwca 2014, 17:05
Ja tez sporo marnuje jedzenia ale dam radę a tak to coś zaczerpnięte od dietetyka -dużo daje mi pomiar składu ciala; z V czerpie przepisy a raczej będę i w końcu wszystko się uda a mam do zrzutu 50 kg ale dam radę.
23 czerwca 2014, 17:13
NewStart janse ze dasz, ja tez mam tyle takze si wesprzemy jakos :)
23 czerwca 2014, 20:54
hej. Ja tez jakas padnieta jestem. Mialam sie spotkac z ex bo tarabanil na tel caly dzien. Powiedzialam ze sie zastanowie ale w koncu odmowilam. W dupe z nim. Dietowo ok.
24 czerwca 2014, 09:13
tak V jest fajnym portalem ale dieta mi nie podeszla kompletnie. Wtedy bylam po 6ms z dietetykiem z niezlymi rezultatami, ale mi sie juz znudzilo i chcialam zmiany. U dietetyka doszlysmy do 1100kcal a V mi dala 2400!!! Hahaha pisalam ze od 6 miesiecy jestem na diecie i teraz 1100 mam ale nie, napisali ze tak musi byc bo na to waga wskazuje... Pisalam ze nie lubie niektorych produktow a i tak je dostawalam, poza tym marnowalam strasznie jedzenie... W sumie to przez diete V w ogole zaprzestalam diety ostatecznie i zniknelam na dlugi czas z portalu.
z czystej ludzkiej ciekawości spytam ile ważyłaś jak dali Ci tyle kcal? i dodam, że szczerze dziwię się, bo skoro dieta od dietetyka działała to co skusiło Cię by przenieść się na vitalię?
Przypominam też ze można sobie wymieniać dowolnie potrawy, ja pierwszym razem potrafiłam zmieniać całe menu byle by mi pasowało i mieściło się w ich założeniach, hehe teraz na bank nie będzie inaczej :]
Do tej pory byłam na MŻ, tochę na SB, głównie eliminowałam produkty, nadal to robię ostatnio wyeliminowałam sobie mięcho na 10 dni i powoli wracam, ale nie spieszę się i rozważam to jeszcze... może oni podpowiedzą mi coś ciekawego bezmięsnego :]
Mimo końcówki choróbska wczoraj sobie poćwiczyłam na orbim 28 minutek, po dłuższej przerwie i makrymalnym ostatnim czasie 8 minut, to uważam to za niezły poczatek pięknej współpracy ;) Najwięcej w dobrych momentach chodziłam ok 40 minut.
24 czerwca 2014, 09:20
MalaMi56, byłam pół roku na diecie od dietetyczki i przestała mi waga lecieć w dół, miałam jakiś zastój, a moja dietetyczka nie miała już pomysłu co robić, nie przyznawała się do tego ale ja to widziałam, więc podziękowałam za współpracę. Teraz nie pamiętam ile dokładnie ważyłam ale w granicach 105-110kg. No ja też wymieniałam posiłki, ale wkurzała mnie ich ilość, mimo, ze zgłaszałam, ze jest za dużo to nie chcieli zmniejszyć. A posiłki wymieniałam prawie codziennie, bo jak mi wsadzali rybę prawie codziennie to nie tknęłabym tego po prostu. To było jakoś 4 lata temu. Ale moim zdaniem, jak ktoś chce to powinien spróbować, wziąć dietę na miesiąc i sprawdzić czy mu pasuje. Bo wiem że na niektóre dziewczyny dieta V działa.
A leki jakie wtedy brałam, też niestety mi nie pomagały :/
no i dzień dobry dziewczyny! Zaraz do pracy uciekam, do moich dzieciaczków kochanych. Potem dietetyczka, rower (o ile się nie rozpada) i będę wieczorem tu. Miłego dnia!
24 czerwca 2014, 09:27
Na Mnie dieta podziała jaj zacznę regularnie spożywać posiłki i więcej ćwiczyć. Udanego dnia Kochane.
24 czerwca 2014, 09:44
Witam
Ja mam długi zastój waga ciągle waha sie w granicach 64,5 i jak zejdzie do 63 to za kilka dni i tak wraca do 64,5 ..........już mnie ta waga wkurza.........