- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
8 sierpnia 2010, 11:01
22 sierpnia 2014, 14:04
a przejechałaś się w nich po sklepie?
22 sierpnia 2014, 14:08
na jednej rolce ale kiedyś je juz też mierzyłam i jeździłam po sklepie i pamiętam że jeździło się całkiem całkiem
23 sierpnia 2014, 21:37
no i kupiłam dziś te Filaoczywiscie przetestowane nad zaporą goczałkowicką 12km zrobione
25 sierpnia 2014, 08:24
dzień dobry. Ja cały tydzień urządzałam mieszkanie a raczej głównie jeden z pokoi mojego ex a za razem obecnego faceta. Diety zero. Jedzenie nocami codziennie! Ale efekt powalił wszystkich na kolana. Od dzisiaj dieta i silownia!!!! I nie ma zmiłuj. Nie ma już żadnych wymówek! A oto zdj. Na pierwszym tak bylo. A kolejne jak jest teraz. Zdj robione podczas pracy
Brakuje jeszcze dywanu pod ławą. Będzie i 17.09. Taki sam jak pod stołem tylko mniejszy i kwiat pod zegarem stanie. Piekny, duży, zielony. Balkon tez mu zmieniłam ale szału nie ma bo nie wszystko możemy zrobic. Jakieś chore przepisy Niemcy mają. Same zakazy i wszystko musi być jednakowe i w kolorze elewacji budynku. Teraz uciekam do pracy.
Sm ciesze się ze jestes. Monia nie mam pojęcia o rolkach ale 12 km to imponujący wynik.
Dziewczyny fajnie ze u Was wszystko w porządku.
Miłego dnia.
25 sierpnia 2014, 09:19
super pokój!!! u mnie waga po miesiącu zaczyna się normować, -200g w miesiąc, normalnie pobijam rekordy...
Edytowany przez xx.mexx 25 sierpnia 2014, 09:20
25 sierpnia 2014, 09:28
A Ja zaczynam powoli chudnąć. I to tylko od kiedy zaczęłam jeść śniadanie i pilnować godzin posiłków i picia wody.
Hurra.
Udanego dnia laski.
25 sierpnia 2014, 09:50
hejka
Magdat superrrrrrrrrr pokój
New Start no i teraz pilnuj się to waga bedzie pięknie spadac gratki
Mexx nastepny miesiąc moze bedzie lepszy ważne że jest na minusie a nie na plusie
Sm witaj
a u mnie waga dziś pokazała na plusie :( przez wczorajsza niedietetyczną kolację (placek po wegiersku MNIAM MNIAM)i sobotniego hamburgera :( no i okres zbliża się no i na wadze było 63,4 :( chyba ostatnio za bardzo sobie pozwalam na niedietetyczne jedzenie.KONIEC od dziś wracam na dobre tory....