Temat: Fit 2013 - south beach i inne diety - miło i przyjemnie

Kinia, ale ja już nie chodzę, bo mi wycofali z pakietu zdrowotnego.

A tyle co zaczęłam wprowadzać jogurty na śniadanie i miałabym z tego zrezygnować?:)

a tak naprawdę, to ona jest po prostu za droga jak na mój budżet obecny.


isaa - fajny układ :)
a kiedy Twój M. będzie miał już odpowiedź w sprawie tej pracy?

isaa ale macie wesoło hehehe
ale wspominając moje piętrowe łóżko nie widzę możliwości by się tam wyspać we dwójkę

dzięki za gratki dziewczyny.... oby teraz tego nie zaprzepaścić

ja na tym sdf wyczytałam o tym aby ograniczac nabiał bo to zakwasza oragnizm a aby to wypłukac trzeba wypic nie realne ilosci wody.
mimo wszystko w sdf mowia aby nie rezygnowac np z twarogow połtłustych szczegolnie na kolacje bo to sa białka ktore długo syca.
Julia co do wypowiedzi Christi to smiem sie nie zgodzic z jej opinia i zachecaniem Ciebie abys sprobowała bo Ty teraz praktycznie jesz jak na kopenhaskiej i jakie skutki??MARNE! wiec nie ma sensu 2tyg udawac jakiej diety skoro widac ze nie działa.

wczoraj spotkałam kolezanke (37l) od 4miesiecy nie je glutenu bo odkryła ze ma celiakie skonczyły sie biegunki,wzdecia,mdłosci i zeszła z niej mega opuchlizna jak by z 8kg schudła a nie odchudza sie no i łuszczyca sie łagodzi.

Kasmi z tym płukaniem jelit to słyszałam od tej mojej dietetyk Kaski tej laski sasiadki ona tez to robi ale twierdzi ze to kazdy ma w wiekszym badz mniejszym stopniu i jest to palcebo ale bardzo skuteczne i nie mow tego kolezance z pracy bo popsujesz efekt w razie co. ;)

Kasmi nie no to jest pewne raczej. To ta sama firma, w której pracował na jesieni, tylko przez zimę nie mieli zleceń, a teraz w końcu coś się ruszyło. Jutro M mam tam jechać podpisać umowę (o dzieło co prawda, ale zawsze coś...) Ale ja mam zawsze takie schizy, że na przykład odwołają mu ten wyjazd albo coś :( staram się pozbywać takiego myślenia...

nie no isaa - trzeba być dobrej myśli.
Mam podobne schizy - dopóki sie coś nie dopnie na ostatni guzik, to jestem pełna wątpliwości (co doprowadza M. do wściekłości;) ).

Monia - dobrze wiedzieć!
dzięki za info :)

Co do glutenu-ja się cały czas zastanawiam czy to jest taka moda czy faktycznie coś w tym jest. Ogólnie w tej chwilii jest taka koncepcja w medycynie, że nietolerancja glutenu jest przyczyną części chorób autoimmunologicznych i innych (np. PCOS). Co rusz ktoś w moim otoczeniu robi sobie badania i wychodzi mu alergia na pszenicę ...z drugiej strony czytałam też, że żeby to potwierdzić na 100% trzeba pobrać wycinek z jelit, a to już trochę przerażające jest...druga sprawa-coraz bardziej popularne stają się te profile alergiczne, gdzie za dużą kasę możesz się dowiedzieć czy jesteś uczulony na prawie wszystkie dostępne pokarmy.

Ogólnie to ja u siebie podejrzewam tą nietolerancję ze względu na wyjątkowo oporną na leczenie anemię i chorobę tarczycy. Ale nie zdecydowałam się jeszcze na badania i raczej wolałaby to zrobić w szpitalu, a nie u jakichś czarodzieji od diet. Poza tym przeraża mnie dieta bezglutenowa, bo gluten jest wszędzie (nawet w ketchupie itp.), a jedzenie z certyfikatem bezglutenowym jest oczywiście odpowiednio droższe.

Dobry pomysł:D

Widzę, że już jej mych w nosie przeszły.

Pytałas co to znaczy "odeszły kulbaki od..." tzn że już się lepiej czuje i zaczyna się szarogęsić :D

Tylko mam wątpliwości, czy ta choroba nie symulacja, bo jak myśli że ja nie widzę to chodzi norlamnie itp itd nie kwęka i nie stęka a przy mnie to tak się zachowuję jakby za chwilę miała umierać...

spociłam dupke lece pod prysznic;)
i wszystkim zycze miłego dnia!!!!!!!

isaa ale w krajach wysoko rozwinietych test na nie tolerancje glutenu jest wykonywany po narodzinach w standardzie. i jakis tam procent jest pozytywny. Fakt ze za kazda moda wiaze sie np sprzedaz jakis tam produktow adekwatnych do diety.
jesli chodzi o ketchup to ten z lidla z mcdonalds jest bezglutenowy;)

Zazdrszczam Monika! Jak ja już dawno nie ćwiczyłam.... kompletny brak czasu. Wczoraj zlazłam z ogrodu dopiero około 20.00

A co do dietetyczki... ja w czwartek idę do dietetyka, ponoć dobrego