- Dołączył: 2007-02-18
- Miasto: Krosno
- Liczba postów: 5137
20 kwietnia 2013, 12:16
witam dziewczynki ...ja tez niestety odrana na nogach ....
jestem włanie po obiadku i pije kawusie :))))
kurcze ja chyba mam wypaczony smak bo zrobiłam taka potrawke z paróek z warzywami , dodałam fasolke biała i .......własciwie smakuje tylko mnie :))) córka udała że je , syn pogliwił odrobine i juz zacząl pluc :( a mnie tak smakuje że juz za chwile pekne ......
- Dołączył: 2012-01-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 21685
20 kwietnia 2013, 15:01
A czemu tu takie pustki???
- Dołączył: 2010-02-05
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 13764
20 kwietnia 2013, 15:52
Ja ogarnęłam dom, bo zaraz facet od tarasów przychodzi.
Cztery godziny zasuwałam i ledwie środek ogarnęłam. Czasami uszami mi ta chałupa wychodzi.
- Dołączył: 2012-01-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 21685
20 kwietnia 2013, 16:08
Ewa a ja umylam lodówkę i mmyślałam o tobie hihi
Daj znać ile krzyknie chociaż myślę że majątek bo masz dużo tego!
- Dołączył: 2010-02-05
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 13764
20 kwietnia 2013, 16:29
Ja wyliczyłam 14.000 złotych.
Paweł twierdzi, że za dużo policzyłam, a mój szef mówi, że za taką kasę całych tarasów nie zrobię.
I chyba on ma rację, bo ja policzyłam zbicie tego i położenie nowych plus robocizna, a z materiałów liczyłam tylko płytki. A cała reszta, jakieś kleje, cement, nie wiem co tam jeszcze musi być.
20 kwietnia 2013, 16:45
Hej..ja od przedpoludnia w mieście byłam. Pózniej bieg 35 minut i mel b tyłek i brzuch i biorę się za sadzenie kwiatków bo znowu roślinami kupiłam i doniczke podwójna do wieszania:) mam nadzieje ze w tym roku będzie u nas kolorowo.
- Dołączył: 2010-04-01
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 11228
20 kwietnia 2013, 16:59
Dzień dobry. Ja rano pobiegałam z mężem (SZOK!!!), potem zakupy z córą, potem niestety niedietetyczny obiad: placek po węgiersku, ale nie miałam czasu na nic innego, bo przyjechał do nas znajomy z Łodzi. Już pojechał, chciał tylko poinstruować męża jak wypełnić podanie o wizę do USA, chcą pojechać na wycieczkę we wrześniu. Kolega już pojechał, mąż też coś pozałatwiać jeszcze musi i ....idziemy na urodziny do koleżanki. Chyba jeszcze małą drzemkę sobie strzelę, malować się nie muszę, bo wyglądam jak na wczasach hehe, tak się wczoraj na solarium opaliłam, zmienili lampy:) A na wczasach wyglądam dobrze bez makijażu!
- Dołączył: 2010-04-01
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 11228
20 kwietnia 2013, 17:00
Ewa ale tarasy nie są zamiast urlopu?? Fajnie, zazdraszczam, może nie sprzątania tych metrów, ale domu i trawki i tarasów baaardzo!
- Dołączył: 2007-02-18
- Miasto: Krosno
- Liczba postów: 5137
20 kwietnia 2013, 17:36
Annabella juz sadzisz kwiaty na balkonie??? ja chyba jeszcze poczekam żeby nie pomrozilo :)
- Dołączył: 2010-02-05
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 13764
20 kwietnia 2013, 17:40
Tarasy są zamiast urlopu i jak słuchałam jak rozmawiali to chyba zamiast kolejnych 10 urlopów.
Trzeba wszystko zbić do gołego betonu, zrobić nową izolację, całe obróbki, nowe płytki położyć
![]()
Jak Paweł twierdził, że 14 tysięcy to za dużo policzyłam, tak teraz powiedział, że w 30 tysiącach to już na pewno się zmieścimy.
Jestem załamana. Chyba się upiję. W samotności i na smutno.