Temat: Fit 2013 - south beach i inne diety - miło i przyjemnie

Monnak - Twoja lakoniczna odpowiedź na temat tego co jesz nie wystarcza :P  konkrety proszę ;)

Julia - jak chcesz to zrób sobie przerwę od nas, ale czy Ci to na pewno potrzebne? :)
a ty od dzisiaj zaczyna kopenhaską czy za tydzień?

Kasmi, ale ja o tym wszystkim już  tutaj pisałam...ładnie mnie czytacie 

Zresztą Jula, podawała tutaj zestaw przykładowych posiłków, ten z kaszami/ryżami, piersiami z kuraka...

 Ja np. nie jadam owoców, zresztą nie ciągnie mnie do nich- ostatnio zjadłam jabłko i zupełnie mi nie smakowało Gdyby ciągnęło mnie do słodkiego miałam zalecenie wciągnać ileś tam gram suszonego owoca, ale tego też nie lubię...

Dziennie zjadam 3 białka jajek(2 do sniadania, 1 do kolacji) a obiad dzielę na 3 części.

 

no to Julii to kojarzę, ale nie wiedziałam, że się tego trzymasz :)
Jest tutaj sporo osób, sporo opcji i propozycji się przewija, więc nie da się wszystkiego pamiętać :P

Mamaam hehe to mnie pocieszylam z tym wyjazdem twojego taty  Ale tutaj raczej tak nie bedzie, bo ich ekipa ma po prostu konkretna robote budowlana do wykonania, skoncza to i koniec pracy

Kasmi ja tego Julowego jadłospisu konkretnie nie trzymam się. Ja mam wyliczoną określoną ilość węglowodanów, białka i tłuszczy dziennie.

Leo, znam ten ból-miałam podobną sytuację z pracą mojego męża

Moja Helenka miała zaledwie 2 m-ce a mojemu R. przydzielili teren pracy (był menadżerem określonego rejonu) pod W-wą-140km od naszego miejsca zamieszkania-wyjeżdżał o 5 rano-wracał po 22,23-ej. I tak naprawdę jakby Go w ogóle nie było

Ja w domu z malutkim dzieckiem, jeszcze ledwo co ogarniajaca rolę świeżo upieczonej mamuśki, musiałam ze wszystkim radzić sobie sama bo Jego po prostu w tyg. z Nami nie było...

Wytrzymaliśmy tak kilka m-cy iw końcu i On i ja powiedzieliśmy dość-R. zmienił pracę i w końcu zrobiło się normalnie

Kochana, cóż...musisz chyba ten czas rozłąki przeczekać

Cześć dziewczyny.
Z dieta przez ostatnie dwa dni u mnie kiepsko, ale przynajmniej żadnego alko nie wchłonęłam i wczoraj odpaliliśmy rowery. Pierwsza godzinna przejażdżka za skutkowała okropnym bólem dupska i wielkim siniakiem pod kolanem.
A i widziałam pierwszą w tym roku tęczę ( moja tęczę) i boćka w locie, oba wydarzenia biorę za dobry omen.
Miłego dnia, ja się urywam bo mam masę roboty, o 20 mam basem, chyba zdążę he, he.

Wróć.
Zapomniałam spytać, oliwy z oliwek nie lubię, wszystko robię za zwyczaj na rzepakowym, lub ryżowym oleju. I tak ostatnio szukałam dla mamy czegoś z omega 3, 6, 9 ( lekarka kazała jej brać przy wysokim ciśnieniu i cholesterolu) i kupiłam Omegus, wiem że lepiej było by przyjmować w naturalnej postaci, ale może ten tabletkowy nie najgorszy, możecie się wypowiedzieć?, a może któraś przyjmuje podobny specyfik?
Skład: olej rybi, olej lniany, olej słonecznikowy, witamina E, żelatyna, glicerol. 1 kapsułka zawiera kwasy tłuszczowe Omega-3 (kwas alfa-linolenowy ALA 153 mg, kwas eikozapentaenowy EPA 68 mg, kwas dokozaheksaenowy DHA 48 mg, kwas tłuszczowy Omega-6 (kwas linolowy LA 232 mg), kwas tłuszczowy Omega-9 (kwas oleinowy OA 176 mg), witamina E 6,7 mg.

Działanie: Składniki zawarte w preparacie wspomagają:

• prawidłową pracę serca oraz układu krążenia,
• utrzymanie prawidłowego poziomu cholesterolu i triglicerydów,
• utrzymanie prawidłowego ciśnienia krwi,
• funkcjonowanie układu nerwowego.

Dawkowanie: 1 kapsułka dziennie przed lub po posiłku.

hej laski....
ja tylko na kawusię

Selvijka olej rzepakowy też zawiera te wszystkie omega (podobno nawet więcej niż oliwa). Oczywiście, łykanie tego Ci nie zaszkodzi, ale ja osobiście jestem zdania, że zdrowy człowiek powinien sobie wszystkie składniki odżywcze dostarczać z pożywieniem. Co innego oczywiście jak się pojawiają jakieś niedobory albo choroby-to wtedy można się wspomóc tabletkami.

Isaa ja tego na razie nie brałam, ale po przeczytaniu kilku artykułów na temat kwasów omega, wyszło mi że należało by łyknąć tak za 3 łyżki tych olejów, ja za cholerę samego nie przełknę, a do pieczenia używam minimalne ilości, bo piekę na teflonie. Moja koleżanka pije ten olej lniany i łyka tran, podobno odkąd zaczęłam regularnie się wypróżnia. Mnie bardzo pomogło picie tych 2L wody, ale ostatnio udaje mi się wypijać od 1 do 1,5L i widzę że wracam do normalnego chodzenia do wc, czyli czasem co 3-4 dni. Koszt tych tabletek na 80 dni jest niewielki bo ok 20zł, może spróbuję, a może kupię tylko coś z samym Omega 3 bo podobno tą resztę świetnie potrafimy przyswoić z jedzenia, a ja np ryby jem 2-3 razy w tygodniu.
U mnie kupić to nie sztuka tylko jeszcze systematycznie przyjmować to wyczyn.