- Dołączył: 2013-01-27
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 513
27 stycznia 2013, 13:32
może ma ktoś podobny cel? 8 kg do maja (to taki piękny miesiąc - nie byłoby przyjemnie cieszyć się wtedy wymarzonym ciałem? )
jeśli jest ktoś chętny do współpracy (chwalenia i karcenia) to zapraszam :)
4 lutego 2013, 20:49
Witam Was dziewczyny po długiej nieobecności! :)
Cieszę się, że macie za sobą małe sukcesiki i w dalszym ciągu dbacie o ten wątek :)
Ja miałam dzisiaj ostatni egzamin i zamierzam się teraz porządnie wziąść za siebie. Trochę nie ukrywam rozleniwiłam się i nie trzymałam planu przez te wszystkie egzaminy, więc jak możecie to zmotywujcie mnie! :D
- Dołączył: 2013-01-27
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 513
4 lutego 2013, 21:08
lola - gratuluję spadku!
i reszcie dziewszyn, że się nie poddają i walczą.
ja też postanowiłam w lutym harować ile mam sił i wycisnąć z siebie to 100% !
jestem bardzo zmęczona, lece z nóg ale satysfakcja jest przeogromna!
mam nadzieję, że efekty będą adekwatne do wysiłku :)
Aliszia - zacznij powoli, żeby się nie zniechęcać. Poruszaj się! Samopoczucie się poprawi,a co za tym idzie motywacja wzrośnie. Spróbuj sobie wyobrazić jak będziesz się czuć i jak będziesz wyglądać za jakiś czas jeśli się teraz weźmiesz w garść i zaczniesz walczyć! Pokaż, że dasz radę!
- Dołączył: 2011-05-04
- Miasto: Białystok
- Liczba postów: 14372
4 lutego 2013, 21:13
Dzieki wszystkim za mile slowka:) popiescilam sie nimi troche;) ...i zaczynam nowy tydzien,by moc sie czyms pochwalc w nastepny poniedzialek,trzymam kciuki za Wasze,Nasze spadki:)
5 lutego 2013, 08:48
Dzięki mintRose :) tak jak się spodziewałam na wadze więcej, więc tym bardziej nie mogę się poddać. Muszę zacząć z jakimś dobrym planem żywieniowym i ćwiczeniowym. Możecie polecić jakieś ćwiczenia wyszczuplające? Szczególnie chodzi mi o uda, bo mam je strasznie takie ubite, napompowane, dziwne takie i zero w nich kobiecości, więc chyba typowe ćwiczenia siłowe na nie odpadają.. z resztą nie wiem już sama co poradzić, może Wy macie jakiś pomysł, szczególnie na ćwiczenia w domu, bo na inne na razie nie ma opcji :)
- Dołączył: 2012-06-30
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 11
5 lutego 2013, 10:43
10 kg do konca maja! -.-
Edytowany przez eweliiinaaaaa 5 lutego 2013, 10:48
- Dołączył: 2012-10-30
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3547
5 lutego 2013, 11:32
Aliszia, widzę, że rozkręcamy się obie ;) Ja na razie spacerkowo :) Już trzeci dzień bez przerwy (czyt. wymówek) także dobrze jest ;D Plan na dzisiaj: spacer (ok 2 - 3 godzinki), zakupy (w tak zwanym miedzy czasie) po powrocie łapie się za hantle i może brzuszki?
Wiem, że to strasznie mało i strasznie "chaotycznie", ale czuje potrzebę dozowania nowych aktywności, coby się zwyczajnie nie zniechęcić...;)
Na uda to chyba tylko rozciąganie? Wszystko inne co przychodzi mi na myśl, to właśnie "buduje mięsień"...
- Dołączył: 2011-07-08
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 831
5 lutego 2013, 11:46
Aliszia - mój plan na wyszczuplenie, a głównie właśnie o nogi mi chodzi to co drugi dzień chodakowska albo jakieś inne aeroby czy interwały, no i co drugi dzień callanetics (przeważnie pomijam część na brzuch i rozgrzewkę i katuję nogi :) ), tak na przemian, wydaje mi się, że plan dobry, zobaczymy jak efekty będą się prezentowały :) póki co od kilku dni dietetycznie też jest dobrze, więc liczę na spadek w poniedziałek następny :)
lola - dokłądnie, trzeba mieć się czym pochwalić w nast tygodniu więc ja też spinam pośladki mocno :)
- Dołączył: 2011-05-04
- Miasto: Białystok
- Liczba postów: 14372
5 lutego 2013, 12:10
lola - dokłądnie, trzeba mieć się czym pochwalić w nast tygodniu więc ja też spinam pośladki mocno :) spinaj spinaj,podobno dupka sie ladnie podnosi od spinania:) wszystkie spinajcie.....ja zaraz zmykam na spacer jest ladne sloneczko- te moje spacery to taki wstep do wiosennego biegania:)
- Dołączył: 2013-01-27
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 513
5 lutego 2013, 13:09
kurcze a ja od rana mam kryzys...
w planach miałam dzisiaj rano stawić czoła KILLEROWI
i co?12 min wytrzymałam i stwierdziłam ,że dalej mi się nie chce( jak bym się spięła to bym dała radę :( )
i tak cały dzień zabieram się za coś i nie kończe.
może mnie ktoś kopnąć?
5 lutego 2013, 13:46
Mi się własnie zaczęły ferie więc jest czas na duużo rzeczy!:D Po pierwsze plan zdrowego jedzenia. Bo na uczelni a to zapomniałam jedzenia a w bufecie wiadomo, raczej chudo nie jest (pewnie nawet "sałatki" mają ukryte kalorie w sosach, majonezach i innych bajerach). Dzisiaj na abf a potem aerodance !:D Wczoraj byłam na latino i trochę z poczatku czułam sie nieswojo tańcząc (instruktor oczywiscie dodawał jakieś kręcenie biodrami czy inne 'sexowne ruchy' ;p), ale potem jak już się wkręciłam to było super!:D
Trzymam za was kciuki, ja się zwazę w tym tygodniu trochę wcześniej bo chce zobaczyć czy mój nowy plan jedzenia zadziała w szybszym stopniu niż wczesniej:)