- Dołączył: 2013-01-27
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 513
27 stycznia 2013, 13:32
może ma ktoś podobny cel? 8 kg do maja (to taki piękny miesiąc - nie byłoby przyjemnie cieszyć się wtedy wymarzonym ciałem? )
jeśli jest ktoś chętny do współpracy (chwalenia i karcenia) to zapraszam :)
27 stycznia 2013, 18:18
ja chcę 7-8 kg do maja, bo w maju mam urodziny ;D
- Dołączył: 2013-01-08
- Miasto: Radzyń Podlaski
- Liczba postów: 2
27 stycznia 2013, 18:39
jak najbardziej też potrzebuje -8kg
- Dołączył: 2011-04-21
- Miasto: Tłuszcz
- Liczba postów: 3796
27 stycznia 2013, 19:03
ale nas dużo = większa motywacja, świetnie :D
- Dołączył: 2013-01-27
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 513
27 stycznia 2013, 19:08
antywien napisał(a):
ale nas dużo = większa motywacja, świetnie :D
mam nadzieję, że na tym nie poprzestanie i będziemy się ładnie udzielać i wspierać:)
- Dołączył: 2011-12-19
- Miasto: Piła
- Liczba postów: 682
27 stycznia 2013, 19:11
Dla mnie idealny cel te 8 kg do maja ;)
- Dołączył: 2013-01-27
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 513
27 stycznia 2013, 19:32
wacpanna22 napisał(a):
Dla mnie idealny cel te 8 kg do maja ;)
w takim razie idealnie pasujesz do nas :)
- Dołączył: 2011-10-03
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 154
27 stycznia 2013, 19:34
mi zostalo do zrzucenia 10.5 kg.
Ale teraz to juz bardzo ciezko to idzie naprawde , jak na moje to wgl prawie ze nic..
://
Chociaz mi do maja wystarczyloby chociaz z 5 kg , wtedy juz bym sie cieszyla :P
Puku ci z upragnieniem czekam na '5' z przodu :)
Edytowany przez Paulina172 27 stycznia 2013, 19:35
- Dołączył: 2012-12-14
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 20
27 stycznia 2013, 19:43
Ja chętnie, mniej więcej tyle mi zostało, chociaż nie do końca jestem pewna przy jakiej wadze mam się zatrzymać
- Dołączył: 2012-11-01
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1925
27 stycznia 2013, 19:50
ja tez mam straszne zastoje, czekam na tą piąteczke z przodu, w sumie przez ferie teraz sie wzięłam ale były te grzeszki małe, jestem jeszcze przed @ (powinnam mieć za tydzień) i myśle aby zważyć się dopiero po niej, bo po co niepotrzebnie sobie humor psuć i tracić motywacje ;D