Temat: 6tkowa akcja nr 23 16.02-22.06

ja jako dziecko byłam niezłą rozrabiarą ale na pogotowiu z tego co pamiętam znalazłam się tylko raz ze skręconą nogą jak spadłam z hamaka... a nie jeszcze rozwaliłam sobie kiedyś nogę rowerem... ale nie pamiętam czy miałam szyte czy samo się jakoś zagoiło - chyba samo...  szramę mam do dziś - pamiętam jak wracałam tym rowerem do domu, krew leciała mi po nodze, a ja jeszcze przystawałam przy sąsiadach pożalić co mi się stało... a moje dziecko przeżywa jak wpadnie w pokrzywy... śniło mi się dziś, że zgubiłam dziecko w obcym mieście... to pewnie po tych wszystkich waszych wczorajszych historiach

hej, hej ... obserwuję akcję od kilku dni i nabieram ochotę na uczestnictwo. Czy planujecie kolejną część ?

Ja ciągle mam nadzieję, że AJA założy kolejną akcję 6-tkową.
Kto ma wpływ na AJĘ? Kto ma z nią dobry kontakt? Trzeba by ją poprosić.

Hello!

Pablowa, obserwuj wątek, pewnie aja zreflektuje się i wklei link do nowej akcji niebawem :) Przynajmniej taką mam ja nadzieję :)

Och ile historii się tu posypało od razu :)
Dziękuję za słowa wsparcia!
Kochane, przyszłam do domu, zobaczyłam te 5 szwów, moje dziecko jak mnie zobaczyło, to uderzyło w ryk. Nie było mowy o przytulaniu, miałam sobie iść i nie patrzeć. Dopiero około 21.30 udało mi się przytulić do... pleców :) No ale zawsze! Dzisiaj już jakby lepiej. Problem jest, bo swędzi... ale humor lepszy i ponoć mniej boli. I dobrze, bo obawialam się, że będzie na odwrót. Przed spaniem dałam jeszcze uderzającą dawkę Ibum i dzięki Bogu przespał całą noc aż do 7.30! Ufff

A ja dzisiaj kolejne 10 godzin w pracy, ale później będę miała 6 dni wolnych, bo wzięłam urlop przed i po weselichu tej moje psiapsióły :) Tylko to trzyma mnie w dobrym humorze...

Jakoś trzeba wytrwać do 20! Już godzinka za mną! :P Miłego dnia laseczki!

Marcelka, no no synek nie chciał się przytulać? 

Ja też mam nadzieję, ze nowa akcja będzie - jak to kiedyś ktoś na forum powiedział, że nasze akcje będą do końca świata i o 1 dzień dłużej - wyobrażacie sobie - my staruszki przy kompach plotkujemy na 6-tkowej akcji bo ja sobie wyobrażam....
Tak więc na bank Aja się odezwie, trzeba się tylko przypomnieć na jej koncie na VIT lub na jej blogu bo tam pewnie jest częściej niż tu... Aja jak zawsze ma 1000 spraw i projektów, to b. aktywna kobieta...
A ja właśnie rozmawiałam z synkiem... powiedział, że rowerem z chłopakami pojechał do kolegi - nie było by w tym nic dziwnego jakby nie to, że to 3 dzielnice dalej i żeby tam dotrzeć to trzeba się przebić przez trasę Warszawa - Kielce... normalnie ręce mi opadły, czeka nas dziś rozmowa...
Marcelka mam nadzieję, że z synkiem będzie już tylko lepiej, ale ci dobrze z tym wolnym - tyle laby !!!!
Co do tych sukienek - Kateszka - przy mojej wadze i biuście nie wyobrażam sobie siebie w takiej sytuacji - to byłoby strrraszne...
zmykam kończyć papierki

Nie mam doświadczenia kateszka, nie odważyłabym się z moimi krzywusami na kreację bez stanika. (chociaż do ślubu szłam bez stanika, ale to co innego, bo tam nawet jakby chciały to by nie wypadły..)

O matko, luisko, tylko spokojnie rozmawiaj z synkiem!

No właśnie... zgłosił się ktoś do aji? Przecież wszystkie na raz nie będziemy jej zadręczać :P

... biorę Kalms... hyhy jestem spokojna do bólu...
Marcelko - ty napisz do Aji - będziesz naszą wysłanniczką - ja zbieram się do domu !
...
oooo nikogo nie było od wczoraj  - dziś pogodowa zapowiada się piękny dzień... aż miło...
do mnie dzwonił wczoraj malarz, że w sobotę może zacząć... ... a ja nie wybrałam tapety, farby... karnisza, żyrandola, włącznika do światła i innych pierdułek... wszystko dziś po południu...., a ja nie mam pomysłu na kolory.. wybieram się do takiego fajnego sklepu z tapetami - mam nadzieję, ze tam wpadnie mi coś w oko i do tego dobiorę farbę...
A dziś szef w pracy pierwszy dzień - oj będzie się działo... zmykam więc ...

witam czwartkowo ;)
To chyba był jakiś tydzień wypadkowy, bo mój 5-latek w sobotę został poszkodowany na festynie, zdarte czoło, nos, ręce i kolana ;( do tego pęknięta warga! Poza tym ma tyle odrapań na kolanach w tym momencie, że przez całe poprzednie laa nie miał tyle łączne ;P Uroki dzieciństwa!

Luis, u Ciebie widzę remontowo pełną parą ;P

Kateszka, ja miałam takie silikonowe nakładki kiedyś - sprawdzają się jak masz sukienkę obcisłą, że je przytrzyma. No i pełnią funkcję wyrównywania powierzchni, nie odciska się brodawka pod materiałem ;) Wszystko zależy jaki masz biust, to znaczy jakiej wielkości.

Marcelko, jak poszkodowany? goi się ładnie?

Biorę się za odgruzowywanie pokoju synka, póki jest czym oddychać ... Dziś upał ma byc niemiłosierny! może trochę tłuszczu wytopi?

A jak Aja nie będzie mieć czasu, to może same załozymy wątek ... choć to nie to samo będzie ;(

http://vitalia.pl/forum13,833069,0_Szostkowa-akcja-2206-2109.html

 

dzięki że o mnie pamiętacie ;)))) może  i ja się troszkę w lecie odchudzę?? Póki co zaczęłam codziennie ćwiczyć - mam swojego trenera osobistego ;) na kinekcie - Komunijnym prezencie synka. I teraz wytapiam słoninkę i boczki.

 

Pozdrawiam Was i czesto myślę choć czasu na pisanie i prowadzenie dzienniczka nie mam. Postanowiłam otworzyć firmę warsztatowo-szkoleniową i jest przy tym mnóstwo roboty. trzymajcie kciuki ;)papa