28 kwietnia 2013, 13:15
Zapraszam wszystkich, zwlaszcza bardzo otyle kobiety, badz te z nadwaga (bo sama taka mam) do milej pogawedki o odchudzaniu. podzielmy sie nasza wiedza na temat odchudzania i wspierajmy sie w tej drodze o lepsza ja. goraco wszystkich zapraszam do tej grupy!
- Dołączył: 2011-11-18
- Miasto:
- Liczba postów: 868
2 czerwca 2013, 23:54
a ja sie musze wlasnie zwazyc jeszcze jutro bo jakos mi waga fiksuje od dwoch dni i tak jak w sobote humor mi popsula to dzisiaj skakalam z radosci wiec nie wiem w sumie co myslec.
wlasnie zaliczylam godzinke orbitka ale lenia przed mialam okropnego a teraz duma mnie wielka rozpiera
3 czerwca 2013, 09:08
mi jak waga zaczęła wariować to zmieniłam baterie :) moja jak jest na słabych bateriach pokazuje np 2 kg mniej żeby na następny dzień pokazać 1,5 więcej i tak ciągle ...
pozdrawiam
- Dołączył: 2006-12-11
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 260
3 czerwca 2013, 17:15
Ja mam dziś mega zakwasy, zajęcia wczoraj były bardzo intensywne, bardzo dużo przysiadów, dziś to czuję na udach.... Ale normalnie, aż przyjemnie, wiedząc że mnie to przybliża do celu!
Spotkałam w klubie znajomą, chodzi tam regularnie ponad pół roku i bardzo zeszczuplała, świetnie wygląda! Ja nie mam czasu chodzić na fitness 5-6 razy w tygodniu, ale myślę, że nawet te dwa-trzy razy w tygodniu w końcu coś dadzą,
![]()
W piątek mam wyjście integracyjne z pracy, pewnie się diety nie uda zachować, byle tylko nie skończyło się obżarstwem
8 czerwca 2013, 11:51
i jak tam dziewczyny Wam poszło w tym tygodniu ? u mnie spadek tylko 0,2 - zawsze coś
waga mi powoli spada bo chyba za mało piję bo tylko 1,5 l i czasem herbata czy kawa a powinnam 2,2 l ale po prostu nie chce mi się tyle pić, i jedna vitalijka poradziła mi bym więcej piła ... tak więc od czwartku po 2 l przynajmniej i zobaczymy co będzie ... mam nadzieję na większy spadek w przyszłą sobotę
no i ja też poczytałam o tej wodzie i jeżeli spożywa się dużo białka i błonnika to powinno się więcej pić bo tak to wszystko zostaje we mnie
a Wy ile pijecie?
- Dołączył: 2006-12-11
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 260
8 czerwca 2013, 13:38
Ja samej wody to też tyle nie piję, ale jak jestem w pracy to zawsze trzy herbaty w kubku 400ml, czasem kawę z mlekiem i szklankę wody, w domu popijam wodę po troszku, chyba że po wysiłku fizycznym to wtedy wypijam szklankę na raz. Ogólnie i tak się pilnuję, żeby więcej pić, bo ja przez połowę życia to potrafiłam wypijać 1 herbatę w ciągu całego dnia- bardzo niezdrowe dla nerek.
W sumie dopiero w ciąży nauczyłam się pić wodę, nic mi wtedy nie smakowało, żadna herbata czy sok, a pić mi się wówczas chciało non stop, znalazłam wodę która mi naprawdę smakuje (Ustronianka z Jodem) i jej potrafię wypić więcej niż innych.
Denerwuje mnie tylko to bieganie co chwilę do toalety!
![]()
Spadek ładny, bo 1,5kg, ale jestem chora od dwóch dni i nie mam apetytu.
Edytowany przez ann2007 8 czerwca 2013, 13:39
- Dołączył: 2013-01-12
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 193
20 czerwca 2013, 00:25
Coś tu cicho się zrobiło.Co u Was słychać dziewczyny?Mnie nie było troszke,mama do nas przyjechała i byliśmy na małym urlopie.Pozdrawiam.
- Dołączył: 2006-12-11
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 260
20 czerwca 2013, 13:55
Kiepsko mi idzie ostatnio dieta, przez ostatni tydzień niestety efektów brak. Ale właśnie dobrnęłam do granicy swojego świeżo nabytego tłuszczu pozimowego, więc teraz pewnie będzie mi o wiele trudniej coś zrzucić, bo to kg które mam od daaawna! :(
- Dołączył: 2009-07-03
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 24
21 czerwca 2013, 07:57
Hej dziewczyny! Czy mogę się dołączyć do wątku? Widzę, że dobrze Wam idzie a mi samej zaczyna brakować już motywacji po tym jak w ciągu trzech miesięcy mam bardzo małe efekty, mimo, że wcześniej chudłam jak złoto.
- Dołączył: 2006-12-11
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 260
22 czerwca 2013, 20:08
Zastoje są normalne, im wolniej chudniesz, tym większa szansa że mniejsza waga się utrzyma! Pokombinuj z ćwiczeniami, może trzeba rozpędzić znów metabolizm?
- Dołączył: 2013-01-12
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 193
24 czerwca 2013, 23:42
U mnie też zastój już bardzo długo,narazie się nie poddaje,diete trzymam i ćwicze Mel B. Ja zabardzo nie moge szaleć z ćwiczeniami bo mam problem z kręgosłupem.
Damy rade dziewczyny tylko musimy się uzbroić w cierpliwość.