Temat: Odchudzamy się razem i walczymy o lepszy wygląd! Kto dołącza?

Lutasia życzę Ci z całego serca tej  drugiej 6, a nawet 5 
Ja się staram nie podawać, ćwiczę dalej, piję dużo wody i wierzę, że osiągnę swoją wymarzoną wagę, a później, że uda mi się ją utrzymać 

malaga88niunia jeszcze trochę, to Ty będziesz miała z przodu 6. Ale fajnie. Też osiągnę kiedyś taki wynik.

Halo Dziewczęta! Dzisiaj znów waga pokazała 1 kg w dół. 4 przez miesiąc - to dla mnie zadowalający efekt. Staram się jeść nie więcej niż 1500 kcal na dobę i dodatkowo wykonuję ćwiczenia brzucha: http://www.youtube.com/watch?v=bA2n6UC7nIo i dodatkowo przysiady z obciążeniem dla poprawienia wyglądu ud. Zdarza mi się też biegać i powiem Wam szczerze, że jak byłam typowym "kanapowcem" tak teraz coraz częściej zwyczajnie przychodzi mi ochota na poruszanie się. Trzymam kciuki za Was wszystkie i wrzucam przepis na dietetyczny i dobry obiadek (własne autorstwo, przetestowane, smaczne):

OBIAD (378 kcal)

Schab – 70g – (92 kcal)

Papryka – 350g – (125 kcal)

Cebula – 90g – (40 kcal)

Musztarda – 1 łyżeczka – (6 kcal)

Oliwa z oliwek – 1 łyżeczka –(40 kcal)

Mix sałat – 90g – (18 kcal)

Jogurt naturalny – 100 g – (57 kcal)

Cebulkę podsmażamy na łyżce oliwy, schab lekko rozbijamy, solimy, pieprzymy, smarujemy musztardą, nakładamy na niego część podsmażonej cebulki, składamy na pół jak kanapkę. Paprykę kroimy, wykładamy do naczynia żaroodpornego z resztą cebulki, na paprykę kładziemy nasz schab, okładamy schab papryką tak, żeby dobrze nią przeszedł, wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 190⁰C na ok. 50 minut do godziny. Podawałam z sałatką z mieszanki salat z biedronki z jogurtem naturalnym, sokiem z cytryny i pieprzem.

 

critical-kostka, Twój przepis zapowiada się rzeczywiście smacznie. Wypróbuję go w weekend. Z uprawianiem sportu, to masz rację, że wciąga. Wiem po sobie, ze dopóki nie ćwiczyłam, to ciężko mi się było początkowo zdobyć na ruch, a teraz gdy ćwiczę około 5 razy w tygodniu po godzinie, to nie mogę się czasami doczekać tej godzinki tylko dla mnie.

Pojawiło się 6 na przodzie, któryś dzień z kolei jest, więc myślę, że nie jest to jakieś wahanie wagi 

Gratuluję tej "szóstki" malaga88niunia! Można brać z Ciebie przykład

Hejka Dziewczyny!!!

Siedzę cicho, ale to nie znaczy, że nie pracuję nad chudnięciem.
Powoli, ale systematycznie i do przodu :)

Dzisiaj kolejny spadek :)
Może to zabieganie też wspomaga spalanie ;)

pozdrawiam

ps. spadek to 0,4 kg od ostatniego wpisu :)

Iteke wiem jak się cieszysz ze spadku wagi, bo zawsze to bliżej celu.
W tym tygodniu moja waga pokazała 0,9 kg mniej i aż nie mogłam uwierzyć, gdy zobaczyłam ten wynik. Jeśli chodzi o centymetry, to już wolniej spadają w dół. Od początku diety czyli przez około 2 miesiące najwięcej ubyło mi w talii, bo 9 cm, w brzuchu 6 cm, w piersiach 5 cm. Najgorzej idzie mi z udami i chyba będę musiała więcej ćwiczyć tą partię ciała.

ajjj... 
Robiłam porządek w szafie i wpadły mi ręce letnie spodnie - krótkie jeansy. Coś mnie podkusiło i je przymierzyłam i co? Są idealne! Boczki się nie wylewają, nawet czuje luz 
Radość nieziemska! Jest motywacja do dzisiejszych ćwiczeń