- Dołączył: 2011-11-22
- Miasto: Gniezno
- Liczba postów: 2951
16 maja 2013, 17:17
Hej dziewczyny, hej chłopaki!
Zapraszam do wspólnej walki o lepszy wygląd i lepsze samopoczucie! Zapraszam osoby, które już walczą i te, które dopiero rozpoczną walkę! Będziemy się wspierać, dzielić doświadczeniami, doradzać sobie i wspólnie ćwiczyć!
Kto dołącza? :)))
- Dołączył: 2008-11-03
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 1776
7 czerwca 2013, 10:37
Iteke , prosze bardzo :) Ja tez należę do tych po przejściach zdrowotnych. 3,5 roku temu pokonałam raka- to on kazał mi przestać biegać.Paradoksalnie, zachorowalam, kiedy rzuciłam palenie, zaczełam zdrowo się odżywiać i ćwiczyć. Ale co tam- do wytrwałych świat należy :) Potem przywlokła się kontuzja Achillesa i musiałam mieć operację, gdzie dokonano resekcji (usunięcia) części przyczepu ścięgna i kości piętowej. Więc teraz z podniesioną głową, ale ostrożnie wracam na ścieżki biegowe.
Kasiucha i ja wczoraj zaliczyłam 30 minutek :) wlaśnie bieganie traktuję, jak coś dla siebie. Na jeszcze coś więcej nie starcza mi zbytnio czasu przy maluchu. Chociaż i tak wpycham w dzien te przysiady i brzuszki :)
- Dołączył: 2008-11-18
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 577
7 czerwca 2013, 10:59
Inka- ja w sumie dopiero zaczynam swoją przygodę z bieganiem (i u mnie to dopiero 3,5min biegu na 1,5 marszu), ale czuję się potem super.
Mam nadzieję do końca czerwca na ciągły bieg 30 min.
- Dołączył: 2011-08-04
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 354
7 czerwca 2013, 20:25
Błaszczykowski gola!!!!! ;) jednym okiem oglądam mecz ;)
Inka: trzymam kciuki za Twoje zdrówko i życzę Ci go z każdym dniem coraz więcej. Możesz mieć pewność, że moje ciepłe myśli są z Tobą.
Z resztą Dziewczyny z Wami Wszystkimi :) I ja też zacznę biegać, póki co po meczyku idę na tradycyjny spacer po robotnym dniu ;)
Kasiucha: szacun za wytrwałość w ćwiczeniach i za tą pogodę ducha, którą tu wnosisz :)
a teraz kibicujmy naszym :)))) buziaki!!
- Dołączył: 2008-11-18
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 577
7 czerwca 2013, 22:09
Dzięki
Iteke - jakoś czuję się taka radosna :)))
Ja już dziś po pedałowaniu z córką i po wieczornych ćwiczonkach (nie chciało mi się dziś, ale sama sobie postanowiłam - codziennie).
Dziś Mel B nogi + pośladki + brzuch (i oczywiście najpierw rozgrzewka, a potem rozluźnianie.
Niestety dziś małe piwko poszło..... no trudno (dobrze że małe).
Jutro planowy jogging, a potem jeszcze godzina shock fitness (uwielbiam to).
Ale najpierw - o 8 ostatni egzamin ... trzymajcie kciuki. Lecę się uczyć !! Pa.
Ps. A gdzie się podziewa założycielka naszego wątku
![]()
- Dołączył: 2012-10-10
- Miasto:
- Liczba postów: 298
8 czerwca 2013, 10:30
hej dziewczyny:)
zawaliłam... przez ten czas całkowicie odpuściłam sobie:( nie mogę się wziąć w garść..:(
od dziś zacznę po raz kolejny i zobaczymy jak się to potoczy..
jak czytam wasze posty to jestem wielkiego podziwu, że tak długo dajecie rade:) gratuluje!!:)
- Dołączył: 2008-11-18
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 577
9 czerwca 2013, 23:01
Halo halo - a co tu taka cisza?? Wszyscy ćwiczą pewnie
![]()
Ja planowo wczoraj pół godzinki biegu no i dziś też + brzuszki z Mel.
Niestety ze względu na rodzinny wyjazd nic więcej, ale cieszę się, że udało się dotrzymać tego codziennego ćwiczenia. To już 7 dni bez przerwy
![]()
Do wakacji pozostały 4 tygodnie - streszczajmy się dziewczyny - bikini czeka (no może na mnie nie w tym roku, ale.... )
Miłej nocki
- Dołączył: 2008-11-18
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 577
10 czerwca 2013, 12:08
Nadal cisza? Co u Was dziewczyny??
Mnie strasznie głowa boli dziś - to chyba przez tą POGODĘ.
A jak u Was walka??
- Dołączył: 2008-11-18
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 577
11 czerwca 2013, 09:47
I dalej jestem sama- dziewczyny co się dzieje??? Gdzie jesteście?
Czyżby nasz wątek umarł???
Odezwijcie się.
Ja nadal walczę - wczoraj planowo trening w Klubie - mój ukochany Shock Fitness :)) Poza tym dietkowo. Waga stoi (czy jeszcze kiedyś drgnie??).
Samopoczucie super - piękne słońce za oknem.. Czegóż chcieć więcej??
- Dołączył: 2012-10-10
- Miasto:
- Liczba postów: 298
11 czerwca 2013, 17:41
heeej:)
no właśnie co tu taka cisza?
teraz sesje się zaczynają więc może wiekszość się uczy..
u mnie w końcu dobrze;d :)) od wczoraj się trzymam, ćwiczeń na razie nie robie bo nie mam czasu, po sesji się wezme za te ćwiczenia:)
myślę, że będzie ok, powiedzziałam sobie , że teraz musi mi się udać! ;)
- Dołączył: 2008-11-18
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 577
12 czerwca 2013, 13:33
No może dziewczyny się uczą, ja to rozumiem, ale może chociaż na chwilę zajrzycie??
U mnie wczoraj porażka - zostałam zaproszona na pogaduchy i skończyło się piwkiem, chipsami itp...
W dodatku do domu wróciłam po 23, więc już ani nie biegałam, ani nie ćwiczyłam.
BUUUUUUUU