Temat: Odchudzamy się razem i walczymy o lepszy wygląd! Kto dołącza?

Hej dziewczyny, hej chłopaki!
Zapraszam do wspólnej walki o lepszy wygląd i lepsze samopoczucie! Zapraszam osoby, które już walczą i te, które dopiero rozpoczną walkę! Będziemy się wspierać, dzielić doświadczeniami, doradzać sobie i wspólnie ćwiczyć!
Kto dołącza? :)))
również dołączam;)muszę zrzucić 10 kg w 2 miesiące co zrobić?heeeeelp

kasienka: 10 kg w 2 miesiące to chyba dużo......mnie dietetyczka mówiła ,że optymalnie to 0,5-1,0 kg na tydzień
co oznacza, że jeżeli się postaram troszkę bardziej niż do tej pory, to w przeciągu tych 6 tygodni, które zostały do mojego wielkiego dnia , jestem w stanie schudnąć ok. 3 - 6 kg - brzmi dobrze :)
czyli jeśli ja się postaram na maxa to 8 kg zrzucę...........byłoby super;p
to też zależy ile kto waży, jeśli ktoś waży naprawde dużo to spokojnie zrzuci nawet 10 kg w miesiąc, ale 5kg w miesiąc uważam że to dobre, jeśli się będzie zdrowo odrzywiała i ćwczyła to myślę, że się uda :) i nie będzie to raczej nie zdrowe
Pasek wagi
Cześć Iteke - miło, że jednak ktoś się odezwał :))

Ja cały czas walczę - nawet spadkowo jest (dziś zanotowałam minus 0,5 kg - ale cieszę się i z tego).

Pozdrawiam i czekamy na resztę.
Pasek wagi
noelle: masz rację! jakoś tak jest , że im więcej się waży, tym szybciej się chudnie (kurde no!!!), widzę po moim kumplu, który tylko przez samo to, że zaczął jeść regularnie zrzucił kilka kilo "od tak ".

kasiucha: może trzymając się razem damy radę, bo w pojedynkę, zwłaszcza, gdy nie ma się wsparcia w rodzinie, jest ciężko.

U mnie tak to funkcjonuje, a że nadal mieszkam z rodzicami i rodzeństwem czuję się ciągle na świeczniku, co więcej kuszą mnie wszystkie te smakołyki, które inni bezkarnie pałaszują. Albo może i nie bezkarnie, bo to jednak odbija się i na figurze i na zdrowiu - często się mówi : "nie będę jak moi rodzice", a potem się robi to samo. Ale nie jest tak zawsze i warto o tym pamiętać.

Mam przerwę w pracy i wskoczyłam do domu, przechodząc w korytarzu zerknęłam w lustro. Od czwartku nie znoszę swojego odbicia w lustrze, a jeżeli chodzi o wagę, to wręcz boję się na nią wejść, by zupełnie się nie załamać. O dziwo bywa tak, że czasem gdy widzę się taką tłustą, to tym bardziej mam ochotę jeść, po prostu zajeść smutki, bo i tak jestem do niczego....

Jak widać z powodu kilku dni objadania się i bycia uziemioną przez kontuzję z wesołej , cieszącej się życiem dziewczyny, staję się załamanym, czarnowidzącym smutasem... i niech mi ktoś wmawia, że sposób odżywiania nie ma znaczenia....
hej dziewczyny ;) ja mam wzrost 154 cm i wagę 58 kg  chce schudnąć tak z 4 kg   nie jem wgl słodkiego zamiast białego pieczywa jem ciemny chlebek , nie pije napojów gazowanych ani soków w kartonach ;)   jem dużo owoców warzyw pije zielona herbatkę nie słodzę nie sole pije dużo wody niegazowanej ;) wcześniej przed odchudzaniem ważyłam 62 kg :-)   mam andzieje ze sie uda ;) i czy db ważę do mojego wzrostu ? pozdrawiam trzymajcie się;)
hej dziewczyny ;) ja mam wzrost 154 cm i wagę 58 kg  chce schudnąć tak z 4 kg   nie jem wgl słodkiego zamiast białego pieczywa jem ciemny chlebek , nie pije napojów gazowanych ani soków w kartonach ;)   jem dużo owoców warzyw pije zielona herbatkę nie słodzę nie sole pije dużo wody niegazowanej ;) wcześniej przed odchudzaniem ważyłam 62 kg :-)   mam andzieje ze sie uda ;) i czy db ważę do mojego wzrostu ? pozdrawiam trzymajcie się;)
cześć Kasiucha1 do zrzucenia ma 25 kilo co do ćwiczeń to robię brzuszki przysiady troszke biegam  i chodziłam na basen ale w tym momencie akurat mają remont. odniosłam sukces 4 kilo w ponad tydzień bez żadnych wspomagaczy tylko teraz coś dalej nie mogę schudnąć
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.