- Dołączył: 2012-10-30
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3547
27 lipca 2013, 10:32
Grudzień - wiadomo, czas spotkań rodzinnych, blisko do Sylwestra, a potem to już Nowy Rok, coś się kończy, a coś zaczyna....
Tak bardzo bym chciała, żeby przyszły rok był pozbawiony ciągłego myślenia o diecie, trwania w stanie, który przypomina depresję dwubiegunową ;)
Ostatnie pół roku przebiegło metodą prób i błędów. Teraz już wiem na co mnie stać, na co mogę sobie pozwolić i jak utrzymać to wszystko w ryzach ;) Jednak potrzebuj wsparcia, potrzebuję Was! ;)
Kto się przyłączy do wariatki, która w lipcu myśli o Sylwestrze? ;]
2 sierpnia 2013, 19:59
No pewnie:) witaj w klubie:D 1,5 miesiąca i 10 wow duuużo;p ile chciałabyś schudnąć jeszcze?
2 sierpnia 2013, 20:34
Lola na 5:2 jestem drugi dzień, ale wcześniej stosowałam różne posty na wodach, sokach, Dąbrowskiej, w różnych systemach i konfiguracjach, najdłuższy jaki przeszłam był na wodzie 7dni. Ale to w przeciągu dziesięciu lat. Czy waga wraca? Zależy. Od wielu czynników. Ja to wtedy robiłam nie żeby schudnąć, bo wagę miałam około 50 kg, ale ze względów zdrowotno-duchowych :) Lubię posty. :P Ostatnio z podobną co teraz wagą zrobiłam Dąbrowskiej , ale wytrzymałam kilka dni, bo to jednak był niedobry czas dla mojego organizmu. Pierwszy post też przeprowadziłam nieumiejętnie i dorobiłam się 5kg nadwyżki.
A tego 5:2 jestem bardzo ciekawa, jak zadział to tak już chyba zostanie, jak nie to będę szukać czegoś innego. Dziś zjadłam 1650 kcal, więcej nie dałam rady, choć planowałam 1700-1900kcal , żołądek miałam na supeł zawiązany. Zobaczymy dalej co będzie, może jutro zjem więcej. Takie jest założenie, że 5dni je się całkowicie normalnie, oczywiście zdrowo, a 2dni 500kcal. Oprócz tego jestem wegetarianką.Ten styl żywienia nie jest głównie dla schudnięcia ,ale dla zdrowia. Zobaczymy czy i dla mojego :)
- Dołączył: 2013-08-01
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 294
2 sierpnia 2013, 20:58
Chciałabym ważyć przynajmniej 72kg, ale fajnie by było gdybym dobiła do 67. Chociaż wiadomo, że im mniejsza waga tym wolniej sie chudnie.
2 sierpnia 2013, 21:26
ja obecnie dążę do 67kg, może uda mi się przez sierpień 4 kg zgubic;d czas nam sprzyja :) masz jak najbardziej realny cel, uda się!:) a stosujesz jakąs specjalna dietę? ćwiczysz?
- Dołączył: 2013-08-01
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 294
2 sierpnia 2013, 22:05
Zamierzam w większości skupić się na diecie, a z ćwiczeń to w miarę częste wycieczki rowerowe. Nic szczególnego ;)
- Dołączył: 2011-05-04
- Miasto: Białystok
- Liczba postów: 14372
2 sierpnia 2013, 22:59
levitacja dzieki za info:)...pisz ja idzie....ja sie nie bede wysrzeglac z moja dieta:)dopiero testuje,pisz jak Ci idzie :)
Edytowany przez lola7777 2 sierpnia 2013, 23:00
- Dołączył: 2012-06-28
- Miasto:
- Liczba postów: 1940
3 sierpnia 2013, 00:35
RightNow cześć, w 1.5 miesiąca spory wyczyn, ja też już raz tyle schudłam w podobnym czasie, ale niestety to zaprzepaściłam.
Bo żeby się odchudzać to też trza mieć trochę wiedzy, teraz ją mam.
Kurde naoglądałam się tyle filmików z tymi ćwiczeniami, że teraz muszę musowo wcielić je w życie.
- Dołączył: 2013-08-01
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 294
3 sierpnia 2013, 08:56
Hacziko, współczuję. Ja na szczęście utrzymałam swoją wagę. Powodzenia z ćwiczeniami ;) Ja nigdy nie mogłam się przekonać do dywanówek. Wole rower i inne sporty na powietrzu.
3 sierpnia 2013, 14:25
Ok :) Nie chce mi się jeść za bardzo,ja już po obiedzie i bez szału kalorycznego, póki co 1300 kcal może przez ten skwar, jeszcze mi kolacja została.