- Dołączył: 2012-10-30
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3547
27 lipca 2013, 10:32
Grudzień - wiadomo, czas spotkań rodzinnych, blisko do Sylwestra, a potem to już Nowy Rok, coś się kończy, a coś zaczyna....
Tak bardzo bym chciała, żeby przyszły rok był pozbawiony ciągłego myślenia o diecie, trwania w stanie, który przypomina depresję dwubiegunową ;)
Ostatnie pół roku przebiegło metodą prób i błędów. Teraz już wiem na co mnie stać, na co mogę sobie pozwolić i jak utrzymać to wszystko w ryzach ;) Jednak potrzebuj wsparcia, potrzebuję Was! ;)
Kto się przyłączy do wariatki, która w lipcu myśli o Sylwestrze? ;]
11 sierpnia 2013, 14:23
współczuję :( wracaj szybko do zdrówka :*
11 sierpnia 2013, 14:58
Przyłączam się do życzeń- zdrówka! I wracaj do nas.
- Dołączył: 2013-04-20
- Miasto: Barbados
- Liczba postów: 405
11 sierpnia 2013, 20:53
szybkiego powrotu do zdrowia.
- Dołączył: 2011-05-05
- Miasto: Drawsko Pomorskie
- Liczba postów: 1646
12 sierpnia 2013, 16:34
szybkiego powrotu do zdrowia
ja zaszalalam w weekend bo bratanek i przy okazji takze chrzesniak mial roczek - no nie dalo sie nic nie zjesc i nie wypic za zdrowie malego :D
No i dzisiaj waga pokazala tyle co na suwaczku - a musze duuuuuzo zgubic do 27, bo jedzimey do wloch na wycieczke i musze jakos wygladac ;D
Cwiczyc ni emoglam, bo obtarlam sie na rowerze tak ze od piatku nie moglam chodzic - gdyby nie sudocrem to chyba bym lezala non stop
Ide kosic trawe to spale sporo kalorii i zaczynam wieczorem cwiczyc - narzie oprocz rowerka :D
- Dołączył: 2013-04-20
- Miasto: Barbados
- Liczba postów: 405
12 sierpnia 2013, 20:52
renatko do 27go:) kiepsko to widze wiec chyba zdazysz tylko oswoic sie ze soba:)mnie tez ostatnio trafiaja sie grzeszki w postaci slodyczy ale zato wiecej staram sie z siebie wycisnac na silowni i waga co tydz idzie w dol o jakis kilogram.89 musi byc do 16wrzesnia taki chce prezent na imieniny nic wiecej do szczescia mi niepotrzeba:)
- Dołączył: 2011-05-05
- Miasto: Drawsko Pomorskie
- Liczba postów: 1646
13 sierpnia 2013, 07:16
bulinka ja poprostu nie moge jakos ustalic tego jedzenia, nie mam problemu do obiadu i po obiedzie.
Obiad to dla mnie przeklenstwo - bo musze sobie sama przygotowac, a maz tak pyszne obiadki robi - i jak tu nie zjesc, jak prosi :(
Nie no mysle ze ogarne to w koncu jakos
- Dołączył: 2012-10-30
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3547
13 sierpnia 2013, 11:16
Cześć Dziewczynki! Muszę Wam powiedzieć, że aloes to niezwykła roślinka ;) Tak się cieszę, że zakosiłam dwa z domu przy wyprowadzce ;D Rosły sobie bujnie i radośnie przez te lata, aż w końcu się przydały na te moje oparzenia. Wszystko goi się koncertowo :) Martwią mnie tylko dwa miejsca, w których raczej będą blizny. Jednak biorąc pod uwagę pierwszy szok i tak mam happy ending ;)
Gorzej z dietą :/ Już drugi raz przerwałam 5:2 (w obu przypadkach po 4 poście) i nie wiem, czy trzymać się zasady do 3 razy sztuka, czy...? No właśnie co? Muszę poważnie zastanowić się nad sobą ;]
Renata, ja ostatnio obtarłam uda od chodzenia, ot spódnicy mi się zachciało... Pierwszy raz mi się coś takiego zdarzyło, ale fakt - na udach też mi trochę przybyło i odkąd przytyłam w spódnicach raczej nie chodziłam...Muszę się zmusićć do ćwiczeń.... inaczej sukcesu nie widzę....:/
- Dołączył: 2013-04-20
- Miasto: Barbados
- Liczba postów: 405
13 sierpnia 2013, 11:37
renatko ja jem wszystko co i inni ale nieopycham sie zeby pozniej zdychac z przejedzenia ale dzieki temu waga co tydz w dol a ja niemam napadow obzarstwa.sprobuj moze i tobie takie zywieni pomoze.
- Dołączył: 2011-05-05
- Miasto: Drawsko Pomorskie
- Liczba postów: 1646
13 sierpnia 2013, 12:40
bulinka no widzisz mi nie pomaga :( Nie jem duzych ilosc w 2 tys i codziennie cwicze
Wiem, ze musze duzo wiecej warzyw wstawic do menu i od razu bedzie lepiej :D
No i dzisiaj robie sobie warzywa z patelni z ryzem ciemnym (lub makaronem brazowy,)
Musze tez leciec na targ jutro i cuknie kupic w duzej ilosci i lecza sobie narobie na zapas :D
Teraz rower odpuscilam, bo jakos chodzic musze ;D
Za to brzuszki na bujaku (150)
100 agrafki na uda
30 min hula-hop
30 min twister
Dziewczyny mowia ze widac roznice w wygladzie - na wadze nie widze nic :D
Jednak jakos szczegolnie tym sie nie przejmuje :D
23 sierpnia ide do endokrynologa - zobaczymy co on mi powie - podejrzewam ze dawka leku wzrosnie, bo samopoczucie mi strasznie leci
Badanei krwi robie w piatek to juz mniej wiecej bede wiedziec jak z wynikami w poniedzialek ;D
Edytowany przez duzaRenata 13 sierpnia 2013, 12:42
- Dołączył: 2013-04-20
- Miasto: Barbados
- Liczba postów: 405
13 sierpnia 2013, 16:07
reniu to masz jakies problemy ze zdrowiem?studiowalam dzis twoj pamietnik i widze ze weteranka jestes w odchudzaniu oby teraz raz na zawsze sie udalo pozegnac kilogramy:)