Temat: Do grudnia - 15 kg ;) Zapraszam!

Grudzień - wiadomo, czas spotkań rodzinnych, blisko do Sylwestra, a potem to już Nowy Rok, coś się kończy, a coś zaczyna....

Tak bardzo bym chciała, żeby przyszły rok był pozbawiony ciągłego myślenia o diecie, trwania w stanie, który przypomina depresję dwubiegunową ;)
Ostatnie pół roku przebiegło metodą prób i błędów. Teraz już wiem na co mnie stać, na co mogę sobie pozwolić i jak utrzymać to wszystko w ryzach ;) Jednak potrzebuj wsparcia, potrzebuję Was! ;)

Kto się przyłączy do wariatki, która w lipcu myśli o Sylwestrze? ;]
Pasek wagi
bulinka, trzeba mu to było powiedzieć. Jeśli ktoś lubi powietrze to niech po parku biega, to logiczne. Nie lubię takich ludzi :<

Kobietki, powiedzcie mi proszę, co to znaczy " @ " ? Wiele z Was tak czasem pisze w postach, nie wiem o co chodzi. :) 
Pasek wagi
@ to ... okres:>

dokladnie@ to okres, ktory niestety dotarl do mnie wczoraj, ale dzisiaj juz sieje spustoszenie ;D

Wczoraj cala chalupe wysprzatalam, a mam co robic, wiec nie cwiczylam. Teraz 1 lub dwa dni wylaczona z zywych jestem :(

Pasek wagi
wygrzalam sie ale chyba bluze i czapke zaczne nosic gdy znow na niego natrafie a przychodzi o tej godz co ja.tez nielubie takich ludzi.
Pasek wagi
Może zrozumie sugestię :)
Pasek wagi

bulinka, a nie mozesz poprostu poinformowac go, ze tobie nie pasuje otwarte okno? Czy obiekt jest klimatyzowany?? Jesli tak, to zglos obsludze, ze gosciu otwiera okno - wtedy po co klima??

Kochana asertywna bądź  Dbaj o siebie i zdrowie - bo nikt wiecej nie zadba za ciebie 

Pasek wagi
niema klimy.dlatego przeciagami temp reguluja:) ale mysle ze pogoda juz na to nawet najwiekszemu amatorowi swiezego powietrza niepozwoli bo ranki sa lodowate.a jak wasze cwiczenia i dieta?
Pasek wagi

bulinka jak bnarazie najmniej 3 dni w tygodniu mi wychodza cwiczenia (w tym mam juz 4 dni zaliczone), dieta idzie mi coraz sprawniej. 

Mam juz tak malutki zoladek, ze teraz jem nie pol tego co jadlam a 1/4, ale za to staram sie jak najczesciej, bo czasami to kalorycznie bym 1 tys. nei osiagnela ;D

Pasek wagi
Wróciłam! :D
Mam nadzieję, że wszelkie @ i choróbska już sobie poszły :) 
Idzie Wam jakoś? ;) Bo ja właściwie nie przybieram na wadze, ale żeby mnie jakoś spektakularnie ubyło to też nie powiem....
Tak sobie myślę, że może czas się odważyć na siłownię? 
Przed wykupieniem karnetu zawsze powstrzymywała mnie jedna rzecz - wracanie do domu w stanie potreningowym (czyli upocona i zgrzana) lub korzystanie z pryszniców na miejscu (oczywiście biorąc pod uwagę, że siłownia oferuje taką opcję). Nie wiem co robić. Z jednej strony chcę, z drugiej boję się, że ten dyskomfort mnie przytłoczy...
Pasek wagi
u mnie tragedia i jeszcze raz tragedia. Nie mogę schudnąć :(

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.