- Dołączył: 2008-07-18
- Miasto: Paderborn
- Liczba postów: 4666
16 sierpnia 2013, 14:46
Witam :)
Szukam dziewczyn, ktore maja do zrzucenia od 10-15-20 kilo.
Naszym celem jest chudnac zdrowo, dlatego mysle, ze 7,5 miesiaca to calkiem mozliwy cel jak na 10 kilo.
Cel osiagniety ma byc do 17 kwietnia a start od 19 sierpnia :)
Prosilabym o wsparcie i raporty kilogramowe. Chetni moga wpisywac meni to wymienialybysmy sie przepisami i dieta szlaby ciekawiej.
Zapraszam :)
ja chce schudnac 15 :)
Moja poczatkowa waga 82,2 kilogramow.
No to do poniedzialku
3 miesiace za nami :)
Prujemy dalej :)
Edytowany przez caro999 20 stycznia 2014, 20:42
- Dołączył: 2008-07-18
- Miasto: Paderborn
- Liczba postów: 4666
28 września 2013, 19:34
Betty, jutro bedzie lepiej!!!
Need fajnie, ze niebawem sie pozbedziesz 9, ja czekam na 6 ale to jeszcze ho, ho, ho
Cancri oby tym razem basen wypalil!
U mnie chyba ok, choc dietkowo roznie, nie mam chwili by spojrzec co mam zjesc. Z synem hardcore, ma ataki zlosci w nocy, wczoraj od 24 do2 jeden wielki ryk i nic nie dalo sie z tym zrobic. Wybeczal sie, dostal mleko i zasnal, na szczescie.
Ale czlowiek jest juz caly rozregulowany, eh. Oby poniedzialkowa waga pokazala mniej!
zycze milego konca soboty i pieknej niedzieli jutro.
Ide nakladac posciel, dzis zrobilam 3 prania.
- Dołączył: 2009-05-18
- Miasto: Rajskie Wyspy
- Liczba postów: 88310
28 września 2013, 20:18
NO już nie wypalił, bo Tacie się odwidziało, a karnet był na niego, ehhh :P
Oglądam Sablewskiej sposób na modę, lubię ten program, oglądałyście?
A z tymi dziećmi, to niestety nie ma rad, trzeba przeżyć ten okres...
ja sobie nie wyobrażam teraz, chociaż mam te dwa maluchy u Lubego,
ale nie wiem, może przy własnym dziecku nabiorę cierpliwości.
Betty- czasu do wiosny mamy kupę, więc się tak nie dołuj, zjedzone słodycze nie pomogą.
Edytowany przez cancri 28 września 2013, 20:19
- Dołączył: 2013-08-07
- Miasto: Będzin
- Liczba postów: 3829
28 września 2013, 20:25
a ja wróciłam z zakupów- 3 pary butów i jedzenia za stówkę ;p za chwile się biorę za leczo na jutro, a z R będziemy w międzyczasie wcinać tatara :D
- Dołączył: 2009-05-18
- Miasto: Rajskie Wyspy
- Liczba postów: 88310
28 września 2013, 21:33
Pochwal się butami! ;-)
Ja zjadłam bagietkę czosnkową, ochydną, nie wiem po co, i jest mi jeszcze bardziej niedobrze. Muszę się pilnować u Babci, bo serio zaraz zaprzepaszczę to, co osiągnęłam.
- Dołączył: 2013-08-07
- Miasto: Będzin
- Liczba postów: 3829
28 września 2013, 23:02
o losie.. może jutro zrobię fotki bo baterie mam rozładowane :P póki co kończę leczo i zmykam do łóżka :))
- Dołączył: 2011-10-29
- Miasto: Zabrze
- Liczba postów: 1659
29 września 2013, 08:58
a jak długo can zostajesz u babci? bo ładnie Ci poszło ostatnio i szkoda, żeby kg wróciły
- Dołączył: 2013-08-07
- Miasto: Będzin
- Liczba postów: 3829
29 września 2013, 09:37
witam z kawusią :D na wadze 90 ale to chyba efekt wczorajszego oszustwa :P robiłam pierogi przecież więc nie dało się tak po prostu ich nie zjeść... mówią, że raz na jakiś czas taki "cheat day" jest potrzebny, więc ani nie mam wyrzutów sumienia, ani nic :P Leczo przez noc się "przegryzło" i jest zaje*iste, więc obiadek dzisiaj jak ta lala :)) oprócz tego zaraz się biorę za rosołek, na którym zrobię ogórkową bo moje dziecko uwielbia. Pracowita niedziela... :PP
miłego dnia :))
- Dołączył: 2009-05-18
- Miasto: Rajskie Wyspy
- Liczba postów: 88310
29 września 2013, 11:14
5 dni niecałe ;-) Ale u Babci zawsze mam motywację do ćwiczeń, np. brzucha. Ustawiłam się z jedną Vitalijką na zajęcia z Zumby, i ściągnęłam Mel B na kompa, więc źle nie będzie. A mięśnie czułam już trochę zmęczone, więc chyba nawet dobrze, jak odpoczną. Waga dalej 77 kg ;-))))
Edytowany przez cancri 29 września 2013, 11:14
- Dołączył: 2009-11-14
- Miasto: Nowy Sącz
- Liczba postów: 104
29 września 2013, 12:52
Hej dziewczynki, dzięki za słowa otuchy, wiecie że są takie dni dobijające, że bedziemy się zastanawiac czy to wszystko ma sens, wiem jedno że warto walczyc a te dni po prostu przeczekac, mam kochająca rodzine, kochającego faceta. Prace(może nie szczyt marzen, ale jak na razie ok) uwielbiam sport i mam na niego czas naprawde jak bym narzekała to bym zgrzeszyła tylko ta waga cholerna plata mi figle i nie wiem o co cmon ale dam rade nawet z ta waga nie bede sie cześciej ważyc jak raz w tyg i to w poniedziałek i juz.Miłej Niedzielki może pojade z moim mufinkiem na grzyby
- Dołączył: 2013-06-28
- Miasto: Mikołów
- Liczba postów: 239
29 września 2013, 15:03
Witajcie,ja powolutku dochodzę do siebie,chociaż jeszcze mam kaszel.Ciekawe jaka będzie jutrzejsza waga.Malutko ćwiczyłam...ale diety się trzymałam
Dzisiaj przejrzałam swoje zimowe ciuszki i okazało się że nie mam nic na zimę...wszystkie ubrania z tyłka mi spadają.Kurtki wiszą jak na strachu na wróble
Co dam radę zwęzić to zwężę....a reszta pójdzie na allegro...myslę że uda mi się sprzedać...duże rozmiary są chodliwe ;)
Miłego popołudnia.