- Dołączył: 2013-08-29
- Miasto: wałbrzych
- Liczba postów: 40
29 sierpnia 2013, 09:13
Też masz dość tego jak wyglądasz? Głupich komentarzy od rówieśników? Spojrzałaś w lustro i mówisz, że czas coś zmienić? Jeśli tak, to ten wątek jest dla Ciebie!
Z początku ( jakiś rok temu ) ważyłam 89 kg. Nie byłam z siebie dumna. Stopniowo waga leciała w dół, po prostu mniej jadłam. Doszłam do wagi 76kg. Dzisiaj jest 72,2 przez ćwiczenia. Od dzisiaj też wyliczam kalorie. Mam 16 lat, na głowie nową szkołę, a co za tym idzie nowych znajomych. Chciałabym ważyć 55-57 kg. Ale 59 nie pogardzę :D Jestem gruszką, co niestety źle działa na moje uda i łydki :<. Liczę na wsparcie, bo powoli tracę zapał. 17 kg maksymalnie do zrzucenia. Ktoś chętny, by się przyłączyć? ;)
- Dołączył: 2013-07-30
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 1800
31 sierpnia 2013, 02:34
To ja też sie dolacze. W roku 2013/2014 mam 8 kg do zrzucenia
- Dołączył: 2013-08-29
- Miasto: wałbrzych
- Liczba postów: 40
31 sierpnia 2013, 11:47
Bardzo mi miło :). Mogłybyście napisać, z jaką wagą startujecie i swój wzrost? :). Oraz plan działania :).
Przed wczoraj biegałam, wczoraj ćwiczenia. Dzisiaj znowu biegania ( ale moje bieganie to raczej marsz-biegi :D)
- Dołączył: 2013-08-31
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 139
31 sierpnia 2013, 23:12
też się przyłączę! trzeba coś ogarnąć z ciałem przecież : D
plan działania mówicie, hm:
-uczę się pić wodę, identycznie jak Allameris. też nic nie pijam, a te 1,5l by wypadało
-ustalam jakąś regularność posiłków i uniezależniam jedzenie od emocji :D
-oraaz ćwiczenia codziennie, z tym problem największy, ale rok szkolny to chociaż do szkoły z plecakiem na pieszo.. zawsze coś na początek ; D
powodzenia!
- Dołączył: 2013-08-29
- Miasto: wałbrzych
- Liczba postów: 40
1 września 2013, 12:18
souzole - bardzo mi miło :). Startujemy widzę z podobnej wagi :D. A jaki masz wzrost? Co do ćwiczeń, widzę, że tak jak ja masz lenia. Mnie zniemógł okres. Niestety, mam bóle i przed :(
- Dołączył: 2013-08-31
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 139
1 września 2013, 23:38
Allameris- mam 171cm, trochę więcej : ) okres minie i będziesz ćwiiiczyć że cię nie będzie można oderwać. tzn. mam nadzieje że nadejdzie taki czas, że leń nie weźmie nad nami góry.. ; ) życzę ci żeby nie bolało za bardzo :c
- Dołączył: 2013-08-29
- Miasto: wałbrzych
- Liczba postów: 40
2 września 2013, 17:31
Będzie boleć - już boli :(. Ale jest okej ;). W przyszłym tygodniu się warze, w niedzielę. No, w zasadzie to już w tym tygodniu xD. Z przyjaciółką ćwiczę, to ruszy mój leniwy tyłek ;P
- Dołączył: 2013-08-31
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 139
2 września 2013, 23:13
z przyjaciółką najlepiej! jedna ciągnie drugą i razem się kiedyś doczołgacie ; D
ja dzisiaj zawaliłam ciut dzień, ale ćwiczyłam. minimum, tak na dobry początek! będą rosły ćwiczonka! :D
- Dołączył: 2013-08-29
- Miasto: wałbrzych
- Liczba postów: 40
3 września 2013, 19:17
Najlepiej, najlepiej. A jednak, rozchorowała się. A ja właśnie siedzę i czekam na filmiki ;). ( niema to jak wolny internet :P). Wczoraj brat wrócił z Anglii... pełno słodyczy mam w domu. Skusiłam się na żeli\ki i czekoladki. I wgl. I źle się z tym czuje. Dzisiaj w sklepie kupiłam sobie bluzę. Tak jak zawsze brałam XL, tak teraz L. Gdyby tylko spodnie były mniejsze! :(. Muszę się zmierzyć i chyba zaraz to zrobię. Umieściłabyś swoje wymiary? :)
A jak dzisiaj z dietą? :) I ćwiczeniami ^^.
- Dołączył: 2013-08-31
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 139
11 września 2013, 19:07
na początku przepraszam że dopiero teraz piszę, ale totalnie nie mogłam się za nic zabrać. pojedyncze dni mi wychodziły a tak najpierw łał nowa szkoła, potem oo tu trzeba się uczyć i wchodziłam tylko na chwilkę.. z dietą to średnio na jeża. ćwiczenia już lepiej, praktycznie codziennie :D dzisiaj też jeszcze idę biegać na godzinkę. gratuluję nowej bluzy! chociaż dzisiaj nie jest już taka nowa, to i tak gratuluję ; ) jak tam koleżanka wyzdrowiała i udaje się ćwiczyć już razem? : )
14 września 2013, 19:31
Cześć dziewczyny! Mam 176,5cm wzrostu i chcę ważyć minimum 5-6kg mniej. Chętnie się do Was przyłączę. ćwiczę codziennie (z 3-4 przerwami) od dwóch tygodni i w końcu się przełamałam bo są one dla mnie przyjemnością i nie zmuszam się do nich. Moim ogromnym problemem są słodycze. Powinnam je ograniczyć ponieważ chcę schudnąć, ale przede wszystkim dla zdrowia gdyż mam refluks żołądka i słodycze nie są dla mnie wskazane no i jest też kwestia trądziku.. Pozdrawiam!