Temat: Szczupła na wiosnę/lato 2014

Witam :)

Szukam dziewczyn które tak jak ja chcą zimą zrzucić nadbagaż,
a nie przybierać kolejnych kilogramów
Dziewczyny, które chcą zachwycić sylwetką wszystkich w około już na wiosnę
Po drodze mamy święta Bożego Narodzenia i sylwester,
na którym można już pokazać swoją prawie doskonałą sylwetkę

Zasady
1. Czynny udział w wątku
2. ważenie odbywać się będzie raz w tygodniu- poniedziałek
3. Do wtorku proszę o wagę, którą będę wprowadzała do tabelki 
4. możemy sobie ustalić też różne wyzwania, do ustalenia przez nas :)

Zapraszam do przejścia metamorfozy razem
Bądźmy tu razem, wspierajmy się we wszystkim




dołączyć można w każdej chwili
do piątku podajemy wagę początkową
Pasek wagi
cześć dziewczyny; u mnie dzisiaj dobrze; byłam sobie na basenie i chyba zaczne chodzic co tydzien ; 3majcie sie
hejo ;) ja juz po sniadanku.. popijam kawką z mlekiem bez cukru ;) wczoraj i przedwczoraj ćwiczeń nie było, bo byłam tak zaganiana ze nie wiedziałam w co ręce włożyć..ale dziś wracam do mojej ukochanej Mel i callanetics postaram się zrobić ;) Jedzeniowo wmiarę ok, ale waga w tym tyg cos nie spada ;/ pewnie to przez słodycze.. bo w pon i wt zjadłam po kawałku placka, który był mniej wiecej wliczony w bilans, ale wiadomo, że takie kcal są inaczej traktowane przez organizm niz np ze zbilansowanego, zdrowego jedzenia.. wiec pewnie to to. ale nie przejmuję się jakoś bardzo, bo poćwiczę sobie trochę do diety sie dalej przykładam i powinno być dobrze ;)
Hej hej 
Ja też już po śniadanku zabieram się za obowiązki domowe:) 

Ale bym poszła na basen ... Uwielbiam pływać. Zaś z dwójką małych dzieciaków samej na basenie trochę ciężko;/ 

Moje wczorajsze menu:
Śniadanie - grahamka ze szppinakiem, masłem, polędwicą drobiową/ wędzonym łososiem i warzywami
Obiad - zapiekanka ziemniaczana z kurczakiem, szpinakiem i pieczarkami
Kolacja - grahamka ze szpinakiem i wędliną , pomidor, serek wiejski
razem ok 1400 kcal


Pasek wagi
a można jeszcze dołączyć? Bo ja bardzo chetnie. Aktualna waga: 94,5
slanking.heks  Jak najbardziej, witamy :0 
Pasek wagi
A ja wczoraj troszke zawalilam. Moim zalozeniem bylo 1500 kcal i okolo 30 minut cwiczen. Zjadlam moze z 1000 a nie cwiczylam nic. Dlaczego tak? Poniewaz byla u mnie kolezanka ktorej za cholere nie chce powiedziec ze sie odchudzam, znam ja i wiem ze bedzie mi mowila : "daj spokoj po co". Najlepsze jest to ze sama wazy 50 kg przy 170 cm wzrostu i na dodatek kazda nasza kolezanke okresla jako "gruba", dodam ze te kolezanki sa w wiekszosci chudsze niz ja wiec nie chce myslec co o mnie mowi:D No ale to moja jedyna w miare "dobra" kolezanka z roku wiec nie chce jej przekreslac;P
Suuuuukceeeeees! :D
Wczoraj spędziłam wieczór z chłopakiem i kolegą.
Powstrzymałam się od:
orzeszków
chipsów
piwa

wieeeeelkiej porcji frytek i nugetsów

Skusiłam się na:
wino
parę frytek
kawałeczek kurczaka

Wiem,niby nic takiego ale dla mnie masakra :D

Z dziś:
owsianka + 5 wafli ryżowych + kawa z mlekiem
pomidory+czosnek+jogurt grecki+grahamka
za godzinę planuję: udko z kurczaka + ryż + warzywa +kawa

Ćwiczenia:
ponad godzina z psem a w tym: większość bieg, 70 przysiadów (2 dzień wyzwania)
zaraz rolki, tak z 40 minut


Wieczorem idę na domówkę do koleżanki ale też będę się powstrzymywać :)
3majcie kciuki :)

Cieszę się laski, że dajecie radę:-) Też w miarę się trzymam, dla mnie sukcesem jest to, że w poniedziałek miną 4tygodnie regularnie jem, o wyznaczonych mniej więcej porach. Zwykle to jadłam ile, co i kiedy chciałam, dlatego doprowadziłam się do obecnego stanu...
Ależ mnie motywują nawet same słowa tego tematu:-) Trzymajcie się i nie poddawajcie! Jestem z Was dumna:-)

Pasek wagi
Blair17 no to udanej zabawy :) 
Na frytki pewnie też bym się skusiła ale póki ich nie robię w domu to mam spokój od pokus :D

Wiedzma czyli w 4 tygodnie straciłaś te 4kg ? Czy może więcej ? 
Mnie zgubiły obiadki z mężem - wszystko prawie smażone, surówki z majonezem, pizza, właśnie frytki no i duuużo słodkiego w ciąży ... 
Pasek wagi
Cześć laski.. u dużo grzeszków mam.. wczoraj urodziny brata zrobiła pizze zjadłam spory kawałek,do tego piernik.. masakra jakas :) ale wlasnie sie zaraz przebieram w sportowe ciuszki i mam zamiar odpalic killera chodakowskiej chodz sie boje bo nie wytrwam. Dam Wam znac jak już bedzię po...... aaaaaaaaaaaaaaaa



edit:http://www.youtube.com/watch?v=pNZe01hqMW8 jednak zrobiłam to do killera mi jeszcze brakuje.. oj zmęczona ale szczęsliwa :) ide pod prysznic :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.